Podczas gdy Picasso będzie wykonywał poranną toaletę opowiem w skrócie jak minęła nam noc.
Było bardzo spokojnie, Picasso poszedł spać najedzony, napojony, w cieple. Przed snem zrobił pięknie siu do kuwetki, idealnie zagrzebał. Zasnął razem z myszką, którą bawił się cały wieczór.
Rano przywitał mnie mruczeniem i barankami. Widać, że jest bardzo towarzyski, ale momentami widać też ostrożność z jaką podchodzi do człowieka. Jeszcze trochę, a uwierzy, że są ludzie dobrzy naprawdę. I bez żadnych ale...