Wrocław Smyk w nowym Domqu :)

» Pon lut 13, 2006 11:33

To niech sobie nie zyczy.
Agnieszko i Jacku, czy Wy nie mozecie go wziac na chwile? Byc moze ten dom co mi sie zglosil wypali i szybko pojdzie. U Ani byla kalcywiroza i jak maly trafi tam to duze szanse ze sie zarazi i bedize trzeba go leczyc co wiaze sie z kolejnymi kosztami.

Czy moglby chwile u Was pomieszkac?

» Pon lut 13, 2006 11:35

To niech sobie nie zyczy.
Agnieszko i Jacku, czy Wy nie mozecie go wziac na chwile? Byc moze ten dom co mi sie zglosil wypali i szybko pojdzie. U Ani byla kalcywiroza i jak maly trafi tam to duze szanse ze sie zarazi i bedize trzeba go leczyc co wiaze sie z kolejnymi kosztami.

Czy moglby chwile u Was pomieszkac?

» Pon lut 13, 2006 16:17

Juz kontaktowałam się z p. Jackiem i umówiliśmy się na środę tak więc Smyk (bo tak sobie go ochrzciłam :wink:

) wyląduje u mnie. Zobaczymy czy na stałe, ale coś się obawiam, że tak :lol:

Spider by się napewno ucieszył

» Pon lut 13, 2006 16:32

DIAGRA pisze: Zobaczymy czy na stałe, ale coś się obawiam, że tak.

Diagro,
masz wielkie serce.

» Pon lut 13, 2006 16:35

tu też szukają kotka
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=39218

» Śro lut 15, 2006 22:52

Smyk ma nowy domeq u Diagry mamy nadzieje ze w krotce zobaczymy zdjecia

Wogole jak przyja nowe otoczenie :?:

» Pt mar 10, 2006 19:05

Agnieszka&Jacek pisze:Smyk ma nowy domeq u Diagry mamy nadzieje ze w krotce zobaczymy zdjecia
Wogole jak przyja nowe otoczenie

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=39338&highlight= Tutaj zamieściłam odrazu sprawozdanie

Kocik jest u nas juz prawie miesiąc. Nabrał ciałka, bo apetyt mu dopisuje.
Jest bardzooooo zywym kotkiem z ostrymi ząbkami, których niestety
lubi poużywać. Ale też jest bardzo kochany, przychodzi sam na kolanka,
strzela baranki i śpi przytulony. Bardzo się cieszę, że go uratowaliśmy od
tej wstrętnej kobiety. I jak już chyba pisałam niestety go juz nikomu nie
oddamy :wink:

Wrocław Smyk w nowym Domqu :)

Kto przegląda forum