




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Imi pisze:AAAAAAAAaaaaaaaaa....![]()
Właśnie zobaczyłam ostatnie zdjęcia ostatniej strony pierwszej 100 - te TRZY koty.... AAAaaa
No to czuję, że i u nas się przynajmniej bez DWÓCH devonków nie obejdzie. Ech.... - szczęściarz z Tego, kto może obserwować zabawy więcej niż jednego kota
Choć i nasz jeden to uśmiech na twarzy kilkanaście razy na dzień
ostoja pisze:Wydaje mi się, że tolerancja i harmonia jaka panuje miedzy kotami w domu w ogromnej mierze zależy od samych domowników i "włascicieli" kotów. Tam gdzie spokój, miłość, oddanie i wzajemny szacunek w relacjach ludzie - koty, tak samo relatywnie działają miedzy sobą zwierzęta w domu.
Ostatnio czytałam na forum, że dwie kocice (Devonie) nie toleruja sie pod jednym dachem do tego stopnia, że "robia sobie " na złość. Tak to opisuje właścicielka.
Shan pisze:ostoja pisze:Wydaje mi się, że tolerancja i harmonia jaka panuje miedzy kotami w domu w ogromnej mierze zależy od samych domowników i "włascicieli" kotów. Tam gdzie spokój, miłość, oddanie i wzajemny szacunek w relacjach ludzie - koty, tak samo relatywnie działają miedzy sobą zwierzęta w domu.
Ostatnio czytałam na forum, że dwie kocice (Devonie) nie toleruja sie pod jednym dachem do tego stopnia, że "robia sobie " na złość. Tak to opisuje właścicielka.
Ale nie rozumiem jak to sie ma do wzajemnych stosunkow miedzyludzkich??? Piekne slowa,ale maja sie nijak do tej akurat sprawy.
Nie przypominam sobie abysmy dawali swoim kotom taki przyklad.![]()
ostoja pisze:Wydaje mi się, że tolerancja i harmonia jaka panuje miedzy kotami w domu w ogromnej mierze zależy od samych domowników i "włascicieli" kotów. .
Goura pisze:dzieki Aniu za odpowiedzbez sciemy prosto jasno i trafiajaco
dziex
ostoja pisze:Łołto bedzie Jowi ich pierwsze pranie ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości