Bezłapek z Kielc-oraz reszta - Cyryl mnie użarł!

[krystynka]

Będę śledzić losy tego kotka. Mam nadzieje, że już bedzie wszystko wporządku.
__________________

I ja też! Trzmaj się koteczku... Skoro tyle już przeszedłeś to i dalej dasz radę!

[Incia_Kangus]

Ja się tym interesuje, bo jestem bardzo wrarzliwa co do zwierząt. Na dodatek ten kotek przypomina mi świętej pamięci mojego czarnulka
_____________________

[Iburg]

Z kupkami jest juz dobrze.W poniedziałek był kastrowany. Ogonka nie robili bo w sobote ta martwa część sama odpadła. Było troche krwi w pralni i weci stwierdzili że skoro już zaschło to nie będą obcinać bo może to zacząć lizać i zrobi sie rana.
Okazało sie że Cyryl jest bardzo gadającym kotem. Ja pierwszy raz spotkałam sie z takim. Moje koty to czasami cichutko powiedzą 2-3 razy miau, a Cyryl to głośno często i długo wrzeszczy. Takie wrzaski to kiedyś słyszałam za oknem jak koyty miały rujkę.
Cyryl bardzo chciałby zaprzyjaźnić sie z moimi kotami ale ona za bardzo nie chcą. Odi stale na niego prycha i parska chociaż i Cyryl i Odi są blizko siebie. Bitwy nie było jak zbliżą się na odległość ok 30cm to Odi parska prycha i macha łapą a potem ucieka. Cyryl odwraca sie i odchodzi i tak cały czas. Odi znowu podchodzi nawzajem sie pilnują.
Najbardziej to jest zestresowana Matylda. od wczoraj rana jak wróciła ze spacerku jeszcze nie była w kuwecie. Była zamknięta nawet sama w pokoju z kuweta i nie załatwiła sie. Ucieka z pokoju gdzie jest Cyryl i jak podejdzie za blizko to też prycha i ucieka na meblościanki a najlepiej do innego pokoju.
Czy one dogadaja sie kiedyś.
Cyryl troche chyba znaczy bo obsikał mi garaż a teraz czuję na schodach ale nie znalazłam gdzie.

[Zakocona]

Po tygodniu zapach moczu powinien się powoli zmieniać. Pamiętam, że moje kocury stopniowo traciły ten okropny zapach, ale to jeszcze potrwa.

U mnie też była mała rewolucja z powodu Fredzi. Genergalnie została przyjęta niechętnie. Pusia i Kacper bawią się już z nią, ale pozostałe koty dalej syczą na nią. Może jest tak dlatego, że nie widzą się często.przecież większość dnia spędzają w ogrodzie i na placu. Fredzia jest już u nas miesiąc.

[Iburg]

Nie wiem czy dobrze zrobie, ale mam zamiar zabrac na noc Matyldę razem z kuwetą do pokoju, a kocury pozostawic w pozostałej części domu.
Kocury chodzą i pilnują jeden drugiego ale nie bija sie, i nie maja problemu z kuwetą.

[Batka]

to chyba dobre wieści?
jeszcze troche czasu i się zaprzyjażnią

[lilith_aga]

Mysle ze Cyryl i Odi potrzebuja troche czasu aby sie do siebie przyzwyczaić. Moze Cyryl troche krócej, bo w schronisku żył z innymi kotami (nawet malutkimi i opiekował sie nimi ponoc) ale Cyryl do tej pory był jedynym kocurem w stadzie a teraz doszedł nowy i w dodatku taki 100%
Biedna Matylda zestresowała sie bidulka pewnie Ona tez pewnie czasu potrzebuje.
Trzymam kciuki za koty no i oczywiście głaski dla Igora

[Iburg]

Igor Nowego Cyryla przyjął bardzo przyjaźnie. Cyryl wcale nie boi sie Igora pozwala sie obwąchiwać.
Wbrew pozorom bezłapkowiec Cyryl jest bardzo zwinnym i ruchliwym kotem.
Za myszka biega szybciej od Odiego, bez problemu wskakuje na szafki. Noc kocurom przebiegła spokojnie bez awantur, których do tej pory specjalnie nie było.
Odi nadal parska na Cyryla ale zawsze są razem blizko siebie, jedynie Matylda oddala sie od nich i czuje sie bezpieczniej w innym pomieszczeniu, lub gdzieś na "górze".
Dzisiaj nawet pogoniła Odiego ( chyba się pomyliła).
O 5:00 Matylda zrobiła wszystko do kuwety w pokoju ale całą noc była bardzo niespokojna.
Rano wszystkie zjadły śniadanie na szafce w odległości ok 1m od Cyryla. Po śniadaniu Cyryl wyrażnie zapraszał Odiego do zabawy, na co Odi sie nie zdecydował.
Cyryl zabrał 1 granulkę z miski Igora i szturchał ja łapą po kafelkach w kuchni. Jak granulka odjechała dalej to podbiegał do niej brał w zęby i przynosił w pobliże Odiego.
Odi siedział pomiedzy krzesłami w kuchni i obserwował zabawę Matylda też obserwowała ale z "góry".
Cyryl kładł granulkę 10cm od Odiego a następnie szturchał łapą i jak odleciała dalej to znowu przynosił w zębach. Niestety Odi nie dołączył do zabawy. Teraz kocury śpia w salonie a Matylda w pokoju u gory.

[Falka]

Igburg - jesteś że przygarnęłaś tego biedulka. Niech szybciutko się zadomowi i zaprzjaźni z domownikami.

Pewnie już teraz nie dostaje antybiotyków ale tak na przyszłość... próbowałaś po prostu podawać tabletki w całości metodą wetów? To jest naprawdę dobry sposób - bardzo skuteczny. Zawsze można weta poprosić o demonstrację.

Pozdrawiam

[Iburg]

Cyryl nie dostaje juz leków. Kupki są dobre. Bardzo chciałby zaprzyjaźnić sie z moimi kotami. Ale te moje to jakieś uparciuchy. Matylda stara się byc jak najdalej od Cyryla ale nie ucieka juz panicznie na jego widok. Może nawet siedzieć w pewnej odległości dopiero jak Cyryl ją przekroczy to syczy i odchodzi. Stara sie byc jednak w innym pomieszczeniu. Odi natomiast stale przebywa tam gdzie Cyryl potrafi siedzieć bardzo blizko, ale jezeli Cyryl podejdzie na ok 10-20cm to tez syczy i dochodzi pare kroków. Cyryl bardzo ładnie bawi sie myszką i zaprasza do zabawy Odiego ale Odi nadal nie chce sie z nim bawić.
Cyryl jest bardzo szybkim i skocznym kotem.
Czyli jednym słowem "podchody" trwają.
Pierwszy raz widzę kota który tak bardzo reaguje na walerianę. Skropiłam walerianą drapak i Cyryl 1/2 godziny ocierał sie o niego. Moje koty wcale nie zwracaja uwagi ani na waleriane ani na kocimiętke która mam zasadzona w ogrodzie. Cyryl natomiast wpada w jakąś ekstazę ociera sie pyszczkiem łapami tarza sie i drapie pokropiony drapak.

[Zakocona]

Mądry Cyrylek

[O-l-g-a]

Cyryl ma pieknie umaszczone futerko

[Iburg]

Zrobiłam dzisiaj pare zdjęć Cyrylowi może nie są najlepsze ale Cyryla widać.
Cyryl dostał obrożę narazie jeszcze bez adresu, ale i to dostanie aby sie juz nigdzie nie zgubił. Narazie nie będzie wychodził, ale gdyby tak przypadkiem udało mu sie wyjżć to będzie wiadomo gdzie go odprowadzić.
Będzie wiadomo że nie jest bezdomnym kotem.




Nie wiem czy to czasem Odi nie jest sprawcą tego zadrapania na nosku

[lilith_aga]

To zdjecie jest

Cyryl wygląda jak PAN I WŁADCA
Juz widać że kotek wygląda o wiele lepiej! Jest cudowny!

[Aniutella]

No rzeczywiście Pan Kot na tych fotkach jest
I baaaaaaardzo mi się podobały zdjęcia z psem na poprzedniej stronie