Banda Burasiątek- troje w domkach! Dwie kotki do wzięcia!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 10, 2005 20:27

DonDie pisze::lol: Lubię takie :D emoty :P
:evil: a takich :cry: nie lubię :x


Ja też :D :D :D

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sie 10, 2005 20:59

Burasiątka wyrastają na urwisy! W porze karmienia ślizagą się po Burasi i wlaczą ze sobą o dostęp do mlekopoju :D Waleczna Balbinka kładzie wszyskie kociętka na łopatki, a po ciumkaniu grzecznie zasypia na mamusi. Wtedy można strzelać, nic jej rusza :D http://upload.miau.pl/1/24129.jpg
Spanko jest przyjemne w kupce http://upload.miau.pl/1/24130.jpg http://upload.miau.pl/1/24132.jpg :D
Próbowałam zrobić kociętom osobne zdjątka, ale aparat za wolny, poza tym Burasia podczas focenia zakrywa je przede mną. To się nazywa troskliwość!!!! Nic to może jutro pójdzie na dłuższy spacerek i fotnę kocięta.
A teraz ważna osóbka: ojciec kociątek!
Tak to on!!!
http://upload.miau.pl/1/24133.jpg
http://upload.miau.pl/1/24135.jpg
Mały, niepozorny kocurek! Dziewczynki są do niego podobne :D A ja myśłałam, że Rudy będzie ojcem i jakieś tricolorki się pijawią, a tu burasiątka po tatusiu :D Chyba Rudy nie działa, bo w okolicy same buraśne z białymi mordkami albo czarne :D Nic to i tak kocieta są urodziwe, zdrowe i wesołe, a już niebawem będa sznureczkiem dreptać po altance. Nakręce krótkie filmiki :D
Ten niepozorny kocur biega za kotkami. Wiosną zawodził w krzakach, a teraz biega za Krówcią, bo ona pewnie ma ruję. A niech zrobi swoje, ruja ustanie i ciachnę Krówcię. Własnie odrobaczam ją.

Ogłaszam konkursik na trzy imiona dla pięknych, burasiowych dziewczynek! Kto go wygra, ten w nagrodę dostanie futerko w koszyczku z kokardą :D Kociąt do rozdawania u mnie, że ho! ho! :D

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sie 10, 2005 21:06

Świetny pomysł!
A Ty Fredziolina chcesz, żeby cisza zaległa???? :lol:
A można tak imionka anonimowo?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19178
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob sie 13, 2005 8:29

Czitka wykrakałaś! :D
Cisza zapadła.....
Ludziska nie bójta się wpisywac imona dla dziewczynek :D
Kochani, w dalszym ciągu czekam na Wasze propozycje imion. :D A w prezencie za inicjatywe fotka radosnego kota, w tym wątku oczywiście :D
A gdyby zaczynały się od litery 'B", co Wy na to?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob sie 13, 2005 8:43

Przez dwa dni przeżywałam chwile grozy.
U Burasi było podejrzenie o komplikacje poporodowe albo ropomacicze :cry: .
O tym pisałam w wątku http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=30771.
Po dokładnych badaniach okazało sie Burasia jest zdrowa i może nadal karmić oraz wychowywać maluszki. Kamień mi z serca spadł. Jednak brałam pod uwagę, to że będę musiała maluszki karmić, masować i chwilowo wygrzewać. Sprowadziłam z animalii mleko, o którym wcześniej pomyśłałam, że moze się przydac, pomysł pojawił się tydzień temu, a ponieważ w animalii zamawiam cyklicznie karmę dla moich domowych fustrzastych wiec i mleko też zamówiłam. Wczoraj przyszła przesyłka. Przy mleku jest buteleczka z dwoma smoczkami, takimi malusimi, jak dla pysiaczków 3 tyg! Ojej, ale ż zachwycaliśmy się nimi, jak dzieci :D
Wczoraj Burasia po powrocie od weta (a spisała sie na medal, moje domowe mją jedynki z zachowania, Burasia 6!!!!) nie odstępowała maluszków, co prawda wychodziłą na chwilkę z altanki, ale co chwilkę przybiegała, przytulała i nawoływała do ssania. O te kluseczki spału i miały w nosie jej gaworzenie.
Wczoraj maluszki skończyły 3 tyg. Juz chodzą i próbowały na chwilę opuścić brodzik, Balbinka była tuż, tuż od opuszczenia ciepłego miejsca. Nie udało się, bo ją powtrzymałam :D Mam pojedyncze fotki maluszków, które postaram się dzisiaj wstawić. Pozdarwaim wszystkich forumowiczów i zachęcam do zostawiania propozycji imion dla dziewczynek.
Miłego weekendu życzę wam i Waszym kociastym!!!!

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob sie 13, 2005 22:31

Sobotnie wieści Burasiowej rodzinki :D

Burasia po południu wyskoczyła na spacerek do sąsiadki http://upload.miau.pl/1/24415.jpg

Zbadała rejon. Zmian brak, więc natychmiast powróciła swoim szlakiem, w czym jej pomoga szupła i zgrabna sylwetka :D http://upload.miau.pl/1/24417.jpg

Potem truchtem w kierunku altanki http://upload.miau.pl/1/24418.jpg http://upload.miau.pl/1/24419.jpg

Chwila mizianek z pańcuchem http://upload.miau.pl/1/24420.jpg
http://upload.miau.pl/1/24421.jpg

Balbinka na powitanie mamy: natychmiast wstawać leniuchy!!! http://upload.miau.pl/1/24422.jpg

Jakie to miłe...o tu...tu za uszkiem miziaj http://upload.miau.pl/1/24423.jpg

A co u ciebie siostrunio??? http://upload.miau.pl/1/24424.jpg
Co to???? http://upload.miau.pl/1/24425.jpg

Dwa maluszki zrobiły nam niespodzianke, samodzielnie zsiusiały się na świeżo położone posłanie. No to chyba już mamy przedszkolaki?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sie 17, 2005 20:04

W poniedziałek Burasiątka odwiedziła ciocia Czitka :D :dance2: Relacja z wizyty jest na www.gatos.blog.onet.pl (to nasz ulubiony blog :D
Wymiziała, wycałowała nas!!!! To jest to co burasiątka uwielbiają! Odwiedziny, mizianeczki!
:surprise: Podarowała nam kuwetke i już zabieramy sie do nauki siusiania jak na koty przystało. Niebawem będziemy tam całą piątka wpadać. Czitka dziekujemy :love: Wpadnij do nas, zapraszmy serdecznie!!! :D :D :D

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob sie 20, 2005 22:43

Banda Burasiątek skończyła 4 tygodnie :balony: :1luvu: Ciekawskie otoczenia próbują opuścić brodzik. Mama czuwa nad ich bezpieczeństwem.
Cała piąteczka ma imiona.
Imiona maluchów zaczynają sie od litery 'B", bo mamusia Burasia a tatuś Bandyta :D, który :D uchyla sie od utrzymania całej piąteczki

Poznajcie miodowe kocięta, wszystkie są do wziecia :D :

Balbinka urodziła się pierwsza, bura, pieknie pręgowana dziewczynka, zadziorna i ciekawska do sześcianu.
Czujna, w razie czego prycha jak wielkie kocisko :D
Balbinka wstępnie zarezerwoana.
http://upload.miau.pl/1/25329.jpg
http://upload.miau.pl/1/25330.jpg
http://upload.miau.pl/1/25331.jpg
http://upload.miau.pl/1/25332.jpg
http://upload.miau.pl/1/25333.jpg

Bredzia jest bardzo podobna do mamy. Wesoła i wścibska. Pierwsza wyszła za brodzika, wyskoczyła po zabezpieczeniu na stolik,ale wróciła z powrotem na swoje miejsce. Po malutku zawiedza wszystkie łazienkowe zakamarki. Często morduje się z Balbinką, a jak Bazyli się nawinie to dostaje łupnia od obu panienek. :D
http://upload.miau.pl/1/25338.jpg
http://upload.miau.pl/1/25339.jpg
http://upload.miau.pl/1/25340.jpg
http://upload.miau.pl/1/25341.jpg
http://upload.miau.pl/1/25342.jpg

Busia to bardzo spokojna i opanowana dziewczynka. Nosa zbytnio nie wychyla poza obecny domek, czyli brodzik, ale na zabezpieczeniu juz wisiała. Lubi towarzystwo mamusi i cycusia. Powolutku wyrasta na śliczną panienke. Po lewej stronie noska ma plamke, co ja odróżnia od siostrzyczki Beggi.
http://upload.miau.pl/1/25344.jpg
http://upload.miau.pl/1/25345.jpg
http://upload.miau.pl/1/25346.jpg
http://upload.miau.pl/1/25347.jpg
http://upload.miau.pl/1/25348.jpg

Beggi jest bardzo podobna do tatusia Bandyty :D Spkojna, cichutka kotunia. Czasem zawadzi sirosrzyczkę pazurkiem. Beggi to śpioszek :D
http://upload.miau.pl/1/25351.jpg
http://upload.miau.pl/1/25352.jpg
http://upload.miau.pl/1/25353.jpg

Bazyli to rodzynek wśród dziewczynek. Urodził sie ostatni. Był najmniejszy, ale teraz juz dogonił siostrzyczki :D Morduje kogo podadnie. Odważny. Dzisiaj pierwszy wyszdł z domku po wójku Fredzie i Zenonie. Za nim wyskoczyła Bredzia :D
http://upload.miau.pl/1/25355.jpg
http://upload.miau.pl/1/25356.jpg
http://upload.miau.pl/1/25357.jpg
http://upload.miau.pl/1/25358.jpg

Nasz pierwszy, wspólny spacer po pięknej trawce!, Balbinka pyszczek darła!

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sie 24, 2005 20:03

Burasiątka wyszły na drugi spacer połaczony z degustacją mleczka na spodeczku http://upload.miau.pl/1/25774.jpg Obwąchały spodeczek http://upload.miau.pl/1/25776.jpg ,otrzepały nózki i rozeszły się wokól budki. Bredzia zrobiła piękne sisuiu na trawniczku http://upload.miau.pl/1/25781.jpg W międzyczasie przyszła mamusia i poczęstowała się mleczkiem. Wypiła, oblizała mordkę, podziękowała i położyla się obok dzieci. Potem była druga degustacja gotowanego kurczaczka, który ich nie zwalił z nóg http://upload.miau.pl/1/25780.jpg i po obniuchaniu, poszły sobie do budki uciąć drzemkę http://upload.miau.pl/1/25779.jpg . Nie ma to jak drzemka na świeżym powietrzu! Bazyli i Beggi mordki oparłi na brzegu budki http://upload.miau.pl/1/25777.jpg , Balbinka brzuszkiem do góry http://img334.imageshack.us/img334/994/10202316iy.jpg

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sie 24, 2005 20:03

Dzisiaj znowu była próba zachęcenia maluszków do samodzielnego jedzenia. Na spodeczkach były chrpuki Babycat Royal Canin, serek wiejski i gotowany kurczaczek z płatkami ryżowymi i marchewką. Zdziwone maluszki http://upload.miau.pl/1/25789.jpg przeniosłam w budce na podłogę, usiadłam obok nich i je obserwowałam, który to maluszek przystapi do papusiania. Oj, długo czekałabym, bo miseczki znowu obniuchane, a kocięta sie rozeszły http://upload.miau.pl/1/25790.jpg . Więc w przelocie wkładałam do pysia odrobinki serka, aby posmakowały i załapały, że serek jest mniam, mniam. One go miały w nosie, cztery maluszki patrzyły na mnie jak na głupola, no bo co ja im wpycham do mordki! Jedynie Bredzia załapała, że serek jest pyszny i wcinała aż się uszka trzęsły. Gdy zabrałam miseczkę z serkiem, Bredzia pysio wetknęła w kurczaczka. Potem napiła się troszkę wody i ruszyła zwiedzać kaciki altanki. Bredzia będzie bardzo samodzielną dziewczynką!

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sie 24, 2005 21:24

Ha! Zauważyłam kolejną zmianę pościeli u maluszków, pewnie wykrochmaloną! A już ta Balbinka do góry brzuszkiem.....
I powiedz Fredziolino kochana, jak się będziesz z nimi rozstawać? Toż to się zapłakać można!
Powiem Wam, a niech tam, że jak wydawaliśmy pewnego dnia dwa kociątka Czitusi, to tak strasznie szlochałam, że nie wiem kiedy, ale połknęłam malutką protezkę lewej górnej piątki, co zauważyłam dopiero dnia nastepnego.... Mój jedyny sztuczny ząbek zniknął!
I do dzisiaj się nie odnalazł :lol:
Cudne są kiciuchy!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19178
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw sie 25, 2005 8:10

Ależ fajne... Niby takie same, a jak się przyjrzeć to każdy inaczej umaszczony. :)

Śliczności. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sie 25, 2005 19:54

Czitko będę ryczeć i ryczeć, usłyszysz mnie we Wrocławiu!!! :crying: Będzie mi ich bardzo brakować, takie słodkie, kochane i niepowtarzalne. Ach, gdybym je mogła zatrzymać.....

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw sie 25, 2005 20:16

Banda burasiętek zmieniła działkową komnatę. Przeniosła sie do altankowego pokoiku i tym samym brodzik mamy do dyspozycji :D http://upload.miau.pl/1/25846.jpg
Kocięta mają do dyspozcji pluszowe zabawki, co by nuda nie doskwierała. Lecz one mają sto tysięcy pomysłów na zabawy od własnego ogonka począwszy, a na zwykłym kartoniku skończywszy. Kartonik cieszy się niezwykłym powodzeniem, bo można się w nim schować, albo z niego polowac na przeciwnika:
http://upload.miau.pl/1/25847.jpg
http://upload.miau.pl/1/25856.jpg
http://upload.miau.pl/1/25862.jpg
http://upload.miau.pl/1/25856.jpg
Ach, to dopiero mebel! Pazurki można w niego wbić i powisieć http://upload.miau.pl/1/25853.jpg
Szufladnia, to dopiero wyspa skarbów http://upload.miau.pl/1/25851.jpg
A wyskoczyć z zza winkla i postraszyć http://upload.miau.pl/1/25848.jpg
Co w tej miseczce http://upload.miau.pl/1/25849.jpg
Chrupeczki są mniam! mniam! - to ja Bredzia siostra Fredzia :D http://upload.miau.pl/1/25850.jpg
Mamusiu, co to takiego białego? http://upload.miau.pl/1/25854.jpg
Poznajemy kuwetke http://upload.miau.pl/1/25855.jpg
Bredzia i Busia zaczęły robic sioo na dywaniku, natycmiast przeniosłam je do kuwetki i tam zakończyły piewrszą toaletę.
Balbinka samodzielnie zrobiła pierwsze sioo do kuwetki
http://upload.miau.pl/1/25858.jpg
A teraz czas na cyca, bo nie ma jak to cycuś i mamusia http://upload.miau.pl/1/25852.jpg
Maluszki zaczynają powolutku zjadać troszkę serka wiejskieg i juz wiedzą do czego służy kuwetka. Sa bardzo zywe i wesołe. Jak miło patrzec na ich zabawy! Po zabawach wszyskie podążają do domku i tam w zbite kupce smacznie śpią.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon paź 17, 2005 21:49

I tak minęły trzy miesiące.
Burasiątka wyrosły na śliczności.
Wesołe, ufne, rozrbykane. Oto one:
Obrazek
Zdrowe, odrobaczone i raz zaszczepion.
Nagle jednego dnia Balbinka, Bredzia i Bazyli pojechali do nowych, wspaniałych domków, do Wrocławia.
Balbinka zamieszkała u forumowej Czitki, a pozostałe rodzeństwo do rodziny z 15-letnim synem. Tyle szczęścia i radosci jednego dnia!!!
Mama Burasia
Obrazek
i Krówcia
Obrazek
obie już po zabiegu!
Czują sie świetnie.
Krówcia już bryka po działkach, przed zimą nabiera sadełka. Codziennie się melduje na solidnym śniadaniu.
Burasia jest jeszcze więziona w łązience i pięknym kubraczku. W sobotę ściągamy szwy, a w niedziele pierwszy pozabiegowy spacerek.
Dwie koteczki, córcie Burasi, wypieszczone, kuwetkowe: Busia i Beggi poszukują domków pełnych miłości.
Obrazek
Komu? Komu koteczki?
Ostatnio edytowano Sob paź 22, 2005 14:30 przez Fredziolina, łącznie edytowano 2 razy

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości