Burasiątka wyrastają na urwisy! W porze karmienia ślizagą się po Burasi i wlaczą ze sobą o dostęp do mlekopoju

Waleczna Balbinka kładzie wszyskie kociętka na łopatki, a po ciumkaniu grzecznie zasypia na mamusi. Wtedy można strzelać, nic jej rusza
http://upload.miau.pl/1/24129.jpg
Spanko jest przyjemne w kupce
http://upload.miau.pl/1/24130.jpg http://upload.miau.pl/1/24132.jpg
Próbowałam zrobić kociętom osobne zdjątka, ale aparat za wolny, poza tym Burasia podczas focenia zakrywa je przede mną. To się nazywa troskliwość!!!! Nic to może jutro pójdzie na dłuższy spacerek i fotnę kocięta.
A teraz ważna osóbka: ojciec kociątek!
Tak to on!!!
http://upload.miau.pl/1/24133.jpg
http://upload.miau.pl/1/24135.jpg
Mały, niepozorny kocurek! Dziewczynki są do niego podobne

A ja myśłałam, że Rudy będzie ojcem i jakieś tricolorki się pijawią, a tu burasiątka po tatusiu

Chyba Rudy nie działa, bo w okolicy same buraśne z białymi mordkami albo czarne

Nic to i tak kocieta są urodziwe, zdrowe i wesołe, a już niebawem będa sznureczkiem dreptać po altance. Nakręce krótkie filmiki
Ten niepozorny kocur biega za kotkami. Wiosną zawodził w krzakach, a teraz biega za Krówcią, bo ona pewnie ma ruję. A niech zrobi swoje, ruja ustanie i ciachnę Krówcię. Własnie odrobaczam ją.
Ogłaszam konkursik na trzy imiona dla pięknych, burasiowych dziewczynek! Kto go wygra, ten w nagrodę dostanie futerko w koszyczku z kokardą

Kociąt do rozdawania u mnie, że ho! ho!
