znowu puszki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 20, 2002 21:13

zupki animondy - nazywaj± siê rafine soupe i jak na razie trafi³am na trzy smaki: 1.kurczak, kaczka, makaron, 2. dziczyzna, gê¶, sos, 3. drób, królik i szynka.
zupki s± w saszetkach i maj± do¶æ du¿o sosu w³a¶nie - dlatego pewni s± zupkami. cynamon mówi, ¿e pyszne.

cynamon

 
Posty: 199
Od: Śro lut 06, 2002 23:14

Post » Śro mar 20, 2002 21:35

[quote="megg"]
Przepraszam ze tak dopytuje sie, ale w tej chwili dla mnie to wazne...
Przepraszam jak palne jakies glupsto albo zapytam po raz kolejny o to samo ale...
Czy Whiskas ma tylko puszki czy tez jedzonko w saszetkach?
Co z Friskies?
Co z Kitekat?
No i co polecacie najbardziej?

Po obu maja biegunke - tzn. Salmy nie widze, ale Samuel ma na pewno. I pare innych kotow u mnie bywalych tez mialo.

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro mar 20, 2002 21:37

Lulka pisze:Na Animal Planet leci taki serial angielski "Pet Rescue" i kiedy pokazują w nim kociaki, które znalazły nowy dom, to bardzo często właściciele karmią je Whiskasem lub Kitekatem. Nie słychać jakoś głosów, że to niedobre, albo niewskazane żarełko. A wiadomo, że Anglicy mają świra na punkcie swoich zwierzaczków.

Z drugiej strony - nie wiadomo co do tego polskiego Whiskasa ładują 8O .


Na Anglikach to bym sie z jedzeniem nie wzorowala, wyjatkowo beznadziejne ;)
A poza tym, to ja nazywam whiskasa takim goracym kubkiem dla kotow - te same wartosci odzywcze. To raz, dwa - sponsoring moze...

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro mar 20, 2002 21:42 znowu puszki

moje koty lubi± saszetki whiskas, ¶miejemy siê, ¿e jeden z nich wrêcz uzale¿niony, na szczê¶cie nie szkodzi mu
ale nade wszystko wo³owina i ryba z wody
friskis - tylko suche z wo³owin± ale za to schodzi nam kilogramami
mieszane z takim dla kastratów (tak dla zdrowia)
a poza tym ¿ywieniowo s± niereformowalne - nie sprawdzaj± siê metody typu: nie lubi? polubi jak zg³odnieje.... wiêc ¿eby nie mieæ dylematów kupujê to co lubi± i w zwi±zku z tym nie mam problemu pe³nej miski, poza momentami kiedy przyniosê jak±¶ przepyszn± super nowo¶æ, wtedy najczê¶ciej .... czeka j± po jednym dniu kosz na ¶mieci

Ola

 
Posty: 2
Od: Śro mar 20, 2002 21:19

Post » Czw mar 21, 2002 7:38

Chyba zabierzemy ze soba troche jedzonka... a pozniej bedziemy sie martwic co i jak :wink:

W kazdy raziem po tym co sobie poczytalam tak sie zastanawiam co znajduje sie w tych "firmowych", supermarketowych mieszankach? Karma jest super tania, robiona dla np jednej sieci sklepow... Ciekawe :roll:

megg

 
Posty: 20
Od: Czw lut 21, 2002 19:53

Post » Czw mar 21, 2002 19:42

A moim zdaniem kot i tak wybierze sobie sam to co lubi najbardziej :lol: .

Na przykład Julka malutka bardzo lubiła Friskisa Juniora, a innych nie chciała ruszać i musiałam oddać kotce mojej mamy. Tamta je wszystko i w każdych ilościach :lol: . Rano ma płaski brzuszek, a po śniadaniu wygląda jak w zaawansowanej ciąży :lol: :lol: :lol:

Lulka

 
Posty: 398
Od: Nie mar 10, 2002 16:33
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Czw mar 21, 2002 20:37

Osobiscie polecam co nastepuje:
suche: Royal Canin, animonda
puszki: animonda
saszetki: animonda (w ramach tzw. makdonalda)
Po Hillsie chlopaki maja biegunke, IAMSa nie kupuje z pobudek etycznych (poza tym do kazdej puszki dowalaja rybe albo maczke rybna) a advance i wszystko ponizej ma w sobie 4 procent miesa i odpadow (co stanowi 96% - lepiej nie wiedziec). Chociaz i animonda ostatnio takie szajsowe puszki wypuszcza.
Jak juz mam dac rybe to tunczyka rio mare w sosie wlasnym, a najwieksze swieto jest jak kupie wolowine na tatar lub mielona cielecine.

GRazyna

 
Posty: 4532
Od: Śro lut 06, 2002 14:54
Lokalizacja: Wawa suburbia

Post » Pt mar 22, 2002 13:59

GRazyna pisze:Osobiscie polecam co nastepuje:
suche: Royal Canin, animonda
...

Temat w kóło wałkowany, ale spytam :?
Czy Royal Canin wpływa na właściwe funkcjonowanie dróg moczowych kotów ? Pytam ponieważ IAMS umieszcza taką informację na swoich opakowaniach, a RC nie. Która karma sucha jest lepsza IAMS czy RC ?
Obrazek

M.

 
Posty: 3298
Od: Wto lut 05, 2002 11:17

Post » Pt mar 22, 2002 14:07

dlaczego Gra¿yna napisa³a, ze nie stosuje karmy IAMIS z pobudek etycznych????

Kucia

 
Posty: 35
Od: Pon mar 18, 2002 16:24
Lokalizacja: £ód¼

Post » Pt mar 22, 2002 15:18

Liv, gdzie w Krakowie kupujesz ten Cats Dinner? :?

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Pt mar 22, 2002 15:38

Agnieszko! W Amigo na ul Rajskiej - to na rogu z ul. Karmelicką. Dzisiaj tez tam będę - Lejka znów dostanie myszkę zabawkę.
A na drogi moczowe dobrze wpływa Purina - czerwono srebrna, nazywana potocznie "puriną dla kastratów".
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Pt mar 22, 2002 15:51

Ja slyszalam, ze firmy robia przewaznie jakis rodzaj karmy zakwaszajacy mocz kotow i potocznie sie ja nazywa dla kastratow, choc nie o zabieg tu chodzi tylko o sklonnosc do kamyczkow...
RC podobno wszystkie karmy ma zakwaszajace, wiec na zadnej nie pisze nic.
A dla kotow co juz kamyczki maja stwierdzone (albo sklonnosc) sa karmy specjalistyczne i to uzaleznione od kamyczkow. Nazw nie pamietam, ale ogladalam z nudow czekajac przed gabinetem weta taka tabelke, ze jak szczawianowe to cos tam, a jak fosforowe to cos tam... (rodzaje kamieni wymyslone, bo tez nie pamietam...).

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 22, 2002 15:54

No tak czytam i czytam i co najlepiej Tuptusiowi kupić, to pierwszy kastrat moim życiu :wink: :roll:
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 22, 2002 15:57

Na poczatek najlepiej to co jadl u Pani Danusi ;-)
A potem mieszac powoli... Purinke moze? albo RC?

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 22, 2002 16:00

Widzisz problem polega na tym, ze on nie jadl nic suchego bo nie chcial, ale jak sama pani Danusia powiedziala, ona nie kupowala takich rzeczy o jakich my rozmawiamy :cry: , wiec nie mial szansy spróbować :cry: .
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 37 gości