Lena pisze:Beliowen - szerszeniolog![]()
![]()
No co, kazdy ma jakies hobby

Pszczoly sa pozyteczne, osy pospolite, wiec ja sie interesuje szerszeniami.
Ciekawostka: potrafia, skubance, hodowac pszczoly, zeby im produkowaly miod i propolis

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lena pisze:Beliowen - szerszeniolog![]()
![]()
Beliowen pisze:Pszczoly sa pozyteczne, osy pospolite, wiec ja sie interesuje szerszeniami.
Ciekawostka: potrafia, skubance, hodowac pszczoly, zeby im produkowaly miod i propolis
nyoe pisze:Beliowen pisze:Pszczoly sa pozyteczne, osy pospolite, wiec ja sie interesuje szerszeniami.
Ciekawostka: potrafia, skubance, hodowac pszczoly, zeby im produkowaly miod i propolis
Kto? Szerszenie?????????????????????????
nyoe pisze:Beliowen pisze:Pszczoly sa pozyteczne, osy pospolite, wiec ja sie interesuje szerszeniami.
Ciekawostka: potrafia, skubance, hodowac pszczoly, zeby im produkowaly miod i propolis
Kto? Szerszenie?????????????????????????
Beliowen pisze:nyoe pisze:Beliowen pisze:Pszczoly sa pozyteczne, osy pospolite, wiec ja sie interesuje szerszeniami.
Ciekawostka: potrafia, skubance, hodowac pszczoly, zeby im produkowaly miod i propolis
Kto? Szerszenie?????????????????????????
Szerszenie.
Opanowuja ul, wybijaja pszczelich wojownikow, zostawiajac tylko robotnice i krolowa. Robotnice tez nie wszystkie - pewna grupe, niezbedna. Oczywiscie, wyjadaja larwy - dalsze rozmnazanie odbywa sie juz pod kontrola.
Krolowa musi byc, bo inaczej robotnice nie beda pracowac.
Krolowa na ogol "biora w niewole", czyli dobrze pilnuja komory ula, w ktorej przebywa. Bo nie pilnowana i zagrozona krolowa moze sie wyroic.
Pilnuja tez wtedy robotnic, poniewaz robotnice sa posluszne krolowej - wiec na zbieranie nektaru wylatuja z ula pod eskorta.
Szerszenie traktuja taki opanowany ul jak gniazdo - bronia go zazarcie.
A co ciekawe - taki problem maja tylko pszczoly euroazjatyckie, ktore wobec zagrozenia ula chronia sie nim, zamiast atakowac.
One nie umieja sie bronic przed szerszeniami, a te sa duzo wieksze - i mimo mniejszej znacznie liczebnosci zwykle wygrywaja.
Dotyczy to, oczywiscie, uli lesnych, barci - bo te wybudowane przez ludzi sa tez przez ludzi strzezone.
Pszczoly afrykanskie nie daja sie - maja sposob na mordowanie zwiadowcow szerszeni.
Zamiast chronic sie w ulu, otaczaja chmara takiego zwiadowce i szybko sie poruszajac, powoduja szybkie i gwaltowne podniesienie sie temperatury wewnatrz takiej pszczelej kuli.
Szerszen ginie w temperaturze 41 stopni.
Pszczoly wytrzymuja temperature o stopien wyzsza
Beliowen pisze:nyoe pisze:Beliowen pisze:Pszczoly sa pozyteczne, osy pospolite, wiec ja sie interesuje szerszeniami.
Ciekawostka: potrafia, skubance, hodowac pszczoly, zeby im produkowaly miod i propolis
Kto? Szerszenie?????????????????????????
Szerszenie.
Opanowuja ul, wybijaja pszczelich wojownikow, zostawiajac tylko robotnice i krolowa. Robotnice tez nie wszystkie - pewna grupe, niezbedna. Oczywiscie, wyjadaja larwy - dalsze rozmnazanie odbywa sie juz pod kontrola.
Krolowa musi byc, bo inaczej robotnice nie beda pracowac.
Krolowa na ogol "biora w niewole", czyli dobrze pilnuja komory ula, w ktorej przebywa. Bo nie pilnowana i zagrozona krolowa moze sie wyroic.
Pilnuja tez wtedy robotnic, poniewaz robotnice sa posluszne krolowej - wiec na zbieranie nektaru wylatuja z ula pod eskorta.
Szerszenie traktuja taki opanowany ul jak gniazdo - bronia go zazarcie.
A co ciekawe - taki problem maja tylko pszczoly euroazjatyckie, ktore wobec zagrozenia ula chronia sie nim, zamiast atakowac.
One nie umieja sie bronic przed szerszeniami, a te sa duzo wieksze - i mimo mniejszej znacznie liczebnosci zwykle wygrywaja.
Dotyczy to, oczywiscie, uli lesnych, barci - bo te wybudowane przez ludzi sa tez przez ludzi strzezone.
Pszczoly afrykanskie nie daja sie - maja sposob na mordowanie zwiadowcow szerszeni.
Zamiast chronic sie w ulu, otaczaja chmara takiego zwiadowce i szybko sie poruszajac, powoduja szybkie i gwaltowne podniesienie sie temperatury wewnatrz takiej pszczelej kuli.
Szerszen ginie w temperaturze 41 stopni.
Pszczoly wytrzymuja temperature o stopien wyzsza
nyoe pisze:Zafascynowalas mnie. Nigdy o tym nie slyszalam. Czytalam Meaterlinca (mam nadzieje, ze to tak sie pisze) i Zycie Mrowek Pszczol i Termitow, 3 tomy, wiec wiem, ze termity i mrowki chyba tez, potrafia hodowac mszyce, ktore doja i ten sok (mleko?) z nich jest przysmakiem, ale o szerszeniach, poza tym, ze duze, straszne i grozne nie wiem nic. To niesamowite.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 94 gości