Dziwne strzasanie lapkami Bidulki. Co to jest? Str 12.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 21, 2005 22:05

Bidulka dopiero wrocila z drugiego podworka. Szybko jej rzucilem na folii jedzenie i jadla do monentu az w bramie gowniarze zaczeli glosno gadac i krzyczec i uciekla do piwnicy. Moze jeszcze wyjdzie i troche poje. Jutro z rana dostanie mleczko a potem lekarstwo. Ona chodzi po nocach jak wiekszosc kotow w mojej okolicy bo w dzien sie boja i nawet nie moge podejrzec jak wyglada bo jest ciemno i tylk lampa sie swieci ale na czesci podworka.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto mar 22, 2005 9:58

Bomba pisze:Tak i wezma kotke do schr i uspia , latwo radzic .


Nie łatwo radzić tylko - sama tak robiłam - nie chodzi o to, żeby kocinę zawieść, tylko złapać - i tak sie umawiasz z kierowcą - ma tylko złapać. Kierowca koty mi złapał - w karetce przepakował do mojego kontenera i raz nawet podwiózł mnie z kocurkiem do domu - zatem jak widać wszystko można dogadac - a nie sadze, żeby akurat wrocławskie schronisko było tu wyjątkiem - trzeba to tylko od razu zastrzec, że kot nie jedzie do schroniska, bo rzeczywiście moga uśpić.

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 22, 2005 11:00

Pedro, próbuj cały czas ją złapać. Nawet w tej zagraconej piwnicy może ci się uda - poproś kogoś do pomocy.
Jeżeli kotce się nie daj Boże pogorszy to w końcu będzie coraz słabsza, a może nawet sama przyjdzie szukać pomocy u człowieka. A jeżeli wydobrzeje to w końcu zgłodnieje - teraz na pewno nie ma apetytu z powodu kociego kataru - i wtedy przy jedzeniu spróbuj ją złapać.
Trzymam kciuki za powodzenie akcji! :ok:

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 22, 2005 11:09

Dzisaj pieknie zjadla tez lekarstwo. Jadla z apetytem. Dostala tez mleko. Ona jak je i wystarczy ze ktos 8 m dalej idzie przez brame i zaraz ucieka a jak ja mialbym ja zlapac przy jedzeniu. Jak 8 dni nie jadla to uciekala jak podchodzilem na kilka metrow a teraz jak sie lepiej czuje to bardziej jest ostrozna. Nie wiem jak wyglada jej skakanie na mur czy sie poprawilo i jak wyglada jej tyleczek bo w dzien jej nie widac. Jedzenie jej rzucam z okna a z drugiego pietra niewiele widac.W piwnicy jest ciemno i stajac na dowolna deche nie wiem czy jej nie gniote bo moze siedziec gdzie nizej. To jest rupieciarnia.w piwnicy jej na pewno nie zlapie a jedynie moge ja na tyle wystraszyc ze wiecej nie przyjdzie tu i jak wtedy jej podam leki? Zauwazylem ze na noc przychodzi do tej piwnicy a po zjedzeniu sniadania idzie na drugiew podworko.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto mar 22, 2005 22:03

Dzisaj przyszla jeszcze na obiadek i zjadla ze smakiem. Niestety nie widzialem tego i nie wiem czy potem i jak skakala przez mur . Do tej pory jeszcze nie zameldowala sie na kolacji. Dzisiaj w Szczecinie 10 stopni w cieniu bylo i slonecznie i gownairze na podworku rzadza i zaden kot nie ma szans wyjsc na zewnatrz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 23, 2005 19:05

Z rana zjadla lekarstwo. Byla jeszcze dwa razy na posilku. Wracajac z pracy poszedlem na tamto drugie podworko i zobaczylem ja. Ona chodzila krok w krok za kocurem tym gnebicielem nawet mnie zobaczyla i chyba poznala z odleglosci 10 m i zamiauczala. Staralem sie podejrzec jak ona ma pod tym ogonem ale z takiej odleglosci niewiele widac a jak podszedlem blizej to ona sie cofala ale wydaje mi sie bo ciagle podnosila ogon przy tym kocurze laszac sie do niego ze jakby wszystko tam bylo w porzadku. Moze faktycznie miala strasznie zabrudzone z tylu i cos sie jej przylepilo moze miala rozwolnienie a ze sie nie myla 8 dni bo nie miala ochoty na nic to tak to wygladalo. Przed chwila jej rzucilem jedzenie i z apetytem zjadla. Mozna powiedziec ze je normalnie. Przyszla oczywiscie z kocurem ale on ja zostawil a ona poszla do piwnicy pewnie spac i nie widzialem jak skacze na tamto podworko na mur ale mysle ze tez lepiej bo czesto chodzi w obie strony.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 23, 2005 19:14

Za zdroweczko koty trzymam! :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88336
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw mar 24, 2005 11:15

Dzisaj pieknie zjadla lekarstwo i poszla spac do piwnicy i znow nie wiadomo jak skacze przez mur ale mysle ze dobrze.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt mar 25, 2005 17:11

Wczoraj wieczorem otwieam okno a wczesnie wygladalem zeby dac jej jesc ale nie widzialem jej a ona krzyczy dawaj jesc. Zjadla ale nie do konca bo musiala uciekac do piwnicy bo uslyszala jak rotweiler juz schodzil po schodach. Z rana zjadla lekarstwo i albo poszla na tamto podworko albo siedzi w piwnicy bo po podworku nie moze chodzic bo caly dzien dzieciarnia biega.Wszystkim zycze Wesolych Swiat.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt mar 25, 2005 17:13

Ja Tobie i calej gromadce tez Spokojnych i Milych zycze :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88336
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 25, 2005 17:24

Najlepszosci!!!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob mar 26, 2005 18:19

Koteczka pieknie dzisiaj jadla . Widac ze ma apetyt. dalej nie widzialem jak skacze przez mur.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon mar 28, 2005 16:36

Bidulka ladnie je. Widzialem wczoraj jak skakala na mur. powiem tak. Skacze prawie dobrze to znaczy musiala sie lekko wdrapac ale nieraz jak sobie koty zle wymierza to tak robia. jak skakala po 8 dniowej glodowce to spadala nie mogla doskoczyc teraz jest praktycznie w normie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt kwi 01, 2005 16:19

Wczoraj kotka dostala ostatni raz antybiotyk. Jadla regularnie raz na dobe. Ma apetyt , je normalnie. Malo ja widac bo w dzien kot nie moze na podworku byc bo dzieciarnia jest straszna. Chodzi na drugie podworko. Tam jest kawalek skweru ogrodzonego siatka ze psy nie wejda i dzieciary nie chodza i tam ja pare razy widzialem odpoczywajaca.
bardzo sie ciesze z tego ze umknela smierci. To byl cud bo ona juz 8 dni nic nie jadla.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 04, 2005 8:21

Cieszę się :D - a jak wygląda ( np. stan futerka, pupa ) :?:

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 124 gości