Porzucony kotek syjamski

[dora750]

Na koty pl. jest dziewczyna, która chce przygarnąć syjama...G.N dał jej namiary na ROkcafe..Ciekawe czy dotrze...

[AnkaR]

tylko pamiętajcie, uprzedzajcie ludzi, że syjam to nie tylko ładne futerko i piękne niebieskie oczy, ale bardzo trudny, wymagający charakter.

Mam swojego syjama 1,5 roku i chyba mogę doktorat pisać. Nie wolno ludziom oczu mydlić, że to wspaniały kotek, towarzyski i przymilny. To chodzący temperament i charakter.
Na grupie pl.rec tez jedna panienka najpierw narzekała, że jej syjamka przegina z gresją, a za miesiąc napisała, że odda sujamkę z powodu alergii. Napisała, że kotek kochany, przymilny i słodki. Wiem, kto wziął tego kota i teraz pewnie odda komuś innemu, bo kot wcale nie jest taki bardzo kochany, a zębów używa i generalnie ma napady agresji.

Zanim się weźmie syjama, trzeba coś wiedzieć o tej rasie. Ja, zanim wzięłam syjama, trochę się naczytałam. A i tak przerósł moje oczekiwania.

A odkąm mam Buraska, podpadł okropnie. Nie piszcie, że te koty kochają ludzi i inne zwierzęta. One kochają tylko SWOICH ludzi, a innych zwierząt praktycznie w ogóle, chyba że są z nimi od małego.

pozdrawiam
P.S. Ja niebawem oddam w dobre ręce Felka, wczoraj mu to powiedziałam. Bo chce zabić Burasa i robi to z zimną krwią.

[Marycha]

Może jest faktycznie duża różnica między syjamami nowego i starego typu. Mój Egonio - Słonio jest starego typu i cały czas nie mogę się nadziwić jak wspaniałym, pogodnym i sympatycznym jest kotkiem. Nawet kiedy dzieciaki przesadzają z "męczeniem kota" - Egon tylko "paca" je w czółka lekko acz znacząco. Zupełnie zero agresji. Kocham go po prostu!

[Keskese]

Mój Luksus też jest starego typu i też jest kochany i super łagodny ... jak był malutki to miał wiecej diabełka w sobie

[AnkaR]

Nieee!!! Starego typu i nowego typu to nie rozgraniczenie! Rozmawiam z ludźmi na ten temat! Ile syjamów stareog typu było oddanych albo uśpionych z powodu agresji!

Rzecz wtym, że to albo nie są syjamy (nierasowe), albo są wyjatkowymi egzemplarzami, albo od malutkiego wychowywały sie z innymi zwierzętami. I tyle.

pozdrawiam

[WiMaRa]

Moja Stefa to też pełan spokoju i wyrozumiałości kocica, a ile ma cierpliwości dla rozbrykanego Leonsja, aż sama sie dziwię, czasem mu przyleje, ale tylko wtedy jak jej juz konkretnie zalezie za skórę!

[Keskese]

No ok, mój nie jest rasowy, ale jakies tam geny syjama musi mieć (bo przeciez tak wygląda). No ale wychowywał się też od kociaka z Laluśką i lucyferem no i z Zulą.

[Murka]

Ja przepraszam, że tak spytam , ale... czym się różni syjam starego typu od nowego typu?? Bardzo mi się podobają syjamy, zawsze chciałam takiego kotka, ale nigdy nie był mi pisany żaden bo się same znajdki trafiały. No i przyznam szczerze nie wiem co to za stary i nowy typ? Możecie mnie oświecić?

[vivien]

Hi, hi... Okazuje się, że chyba trochę żyję na tym świecie

czym się różni syjam starego typu od nowego typu??

Coś mi się wydaje, że syjam starego typu wygląda jak dachowiec o syjamskim umaszczeniu, natomiast nowy syjam jest w typie kotów orientalnych (czyli chudziutki jak frytka ) z odpowiednim umaszczeniem Nie jestem hodowcą tylko obserwatorem. Jeżeli nie mam racji, proszę mnie poprawić

[Marycha]

Syjamy nowego typu mają klinowate główki, duże uszy - jak różowa pantera wyglądają. Są smukłe, średniej budowy, ogon cienki, szpiczasto zakończony, oczy kształtu migdału. Syjamy starego typu są masywniejsze, mają mniejsze ucha, okrągłą śliczną główkę, całe są "zaokrąglone", mają silne nóżki, są cięższe, oczka okrąglejsze i są kochane, kochane, kochane

[Murka]

Coś mi się wydaje, że syjam starego typu wygląda jak dachowiec o syjamskim umaszczeniu, natomiast nowy syjam jest w typie kotów orientalnych (czyli chudziutki jak frytka )

Coś podobnego??
Hmm byłam ostatnio na dwóch pokazach i przyglądałam się syjamom. Nie zauważyłam nic szczególnego. Fakt, że spodobał mi się kot tonkijski, który wyglądał jak syjam ze znaczeniami brązowymi. Nawet w pierwszej chwili pomyślałam, że to syjam (prawdę powiedziawszy gdyby nie nazwa na klatce to bym się w życiu nie domyśliła). Stwierdziłam, że orientalne są podobne do syjamów a tutaj okazuje się, że to syjamy ewoluowały? A dlaczego to tak? Czy to przypadek? Czy wymysł hodowców? Czy w takim razie już nie ma syjamów starego typu?

[Kazia]

Brawo, Marycha, tak właśnie jest.
Murka, są syjamy starego typu - tylko nie są wystawiane, bo teraz inna budowa jest wymagana.

[Marycha]

W Polsce nie ma legalnej hodowli kotów syjamskich starego typu, czyli u nasz nie zdobędziesz syjamka starego typu z rodowodem. Tak mnie poinformowano wPZF . Są one natomiast popularne w Niemczech (nazywają się koty tajskie). Chociaż niektórzy rozróżniają koty: syjamskie nowego typu, starego - klasyczne, i tajskie .
Wklejam zdjęcia kota tajskiego i syjama nowoczesnego:


Zdjęcia pochodzą z opisów ras na cat.fs.com.pl

[Murka]

Murka, są syjamy starego typu - tylko nie są wystawiane, bo teraz inna budowa jest wymagana.

Fuj, teraz taka moda i inne syjamy poszły w odstawkę??? Przecież to jakiś idiotyzm.
A załóżmy, że zamarzyłby mi się syjam starego typu, to co? Gdzie mam go kupić? No bo chyba nie u hodowcy, skoro teraz jest wymagana inna budowa? Ja tam się nie znam, ale jeśli nie są wystawiane to znaczy, że nie mają rodowodów, tak? To to są syjamy czy tylko "syjamopodobne"?

[Asia]

Mi się podobają syjamy starego typu - takie jak Stefa. A konkretnie to podoba mi się Stefa.