W domkach jednorodzinnych tez sa rozne komorki , piwnice , garaze i schowki. a kot moze zajrzec wszedzie. Ja mam kotke Krawatke ktora byla na moim podworku a jest od 3 lat u mnie w domu i jak byla na tym podworku to z ciekawosci potrafila wejsc do malucha jak facet myl go z przodu i tam przewachala wszystko co sie dalo i uciekla a facet nawet nie wiedzial ze ona jest w srodku a mial tylko uchylone drzwi. Ja patrzylem i sie balem ze moze jej nie zauwazyc i odjechac z nia ale na szczescie sama wyszla z malucha a ludzi sie bardzo boi ale ciekawosc zwyciezyla.
Kinus, nie trać nadziei, moja kota się znalazła po dwóch miesiącach.
I koniecznie popytaj pozostałych wetów. Filip jest taki śliczny i, jak piszesz, lgnie do ludzi, że ktoś mógł go sobie przywłaszczyć. I wówczas jak najbardziej pójść z nim do weta.
Kciuki za Filipa
Wszyscy weci obgadani, uczuleni, ze szczegolami wiedza, jak Filip wyglada. Jeden pan nawet ma w przychodni takiego podobnego kotka, tyle ze z prostym ogonkiem.
Bardzo Ci współczóje ja też szkam mojego kotka który zginoł w zeszłym tygodniu i jest mi z tym bardzo źle opis kotka unieścilam na stronie dzikie koty, szukam go codziennie rano w nocy powoli tracę nadzieję pozdrawiam gdyby ktoś mógł nam podpowiedzieć w jakiej odległości od domu znajdowali swoje kociaki .