






Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
pięknie ze wszystko wróciło do normy.kj_ pisze:Dziękujemy bardzo!
Daję znać, że po 3 tygodniach spania w salonie przenieśliśmy się z dziewczyną do sypialni, bo Cezarek nie wymaga już całodobowego nadzoru. Jedzenie z ligaturami w buzi jest znacznie łatwiejsze, niż z betonowymi wiązaniami, a co zabawne (ale i normalne) - kot przestał tyle pić. Karma jednak w dalszym ciągu jest mocno rozwodniona.
Widzimy, że nici w buzi przeszkadzają mu lekko w jedzeniu, a nawet wygląda choćby się ich bał. Wczoraj Czarek położył się dwa razy w kuwecie, a w nocy spał w transporterze, do którego sam wszedł - interpretujemy to jako oznakę stresu, więc postaramy się zapewnić kotu jak najwięcej spokoju.
Zostając przy kuwecie - wszystko wróciło do normy i dwa-trzy razy dziennie jest "numer jeden" i raz dziennie "numer dwa".
Do usłyszenia!
Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, puszatek, Silverblue i 47 gości