Interpretacja wyników krwi Uli

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 03, 2025 11:41 Re: Interpretacja wyników krwi Uli

Dzieki Futer, jestes kochana :* Tez mam ogromna nadzieje ze uda nam sie ugrac jak najwiecej czasu.
Powiedz mi czy te suple Nutribound kupowalas tutaj w UK czy w Polsce? To sa takie w plynie 3 x 150 ml ? Pytalam weta i mowil, ze jak najbardziej moge jej podawac.

KotkaUla14

 
Posty: 14
Od: Czw lut 06, 2025 21:23

Post » Pon mar 03, 2025 11:48 Re: Interpretacja wyników krwi Uli

W UK, w Pl chyba nie ma.
I Calibra liquid, nawet nie zdazylismy otworzyc.

FuterNiemyty

 
Posty: 4879
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto kwi 15, 2025 20:28 Re: Interpretacja wyników krwi Uli

Hej wszystkim.
W niedzielę mój świat runął :( moja kochana Ula odeszła. Słowa nie są w stanie opisać tego jak jest mi źle. Jaką czuję pustkę.
Wiedziałam, że ten dzień kiedyś nadejdzie ale nie spodziewałam się że tak szybko. Nie tak szybko od diagnozy.
Była moja cudowna przyjaciółka, była ze mna zawsze :(
Odkąd zaczęła brać sterydy i diuretyk jej stan się troche polepszył. Płuca oczyściły się z płynu, dobrze oddychała. Apetyt miała wilczy. Jednak ostatnio coś zaczęło się dziać. Tracila na siłach, zaczęła się chwiać, nie dbała już o futerko, czasem nie zdążyła do kuwety. Zabrałam ja do weterynarza w zeszły piątek, który stwierdził że płuca sie oczyściły jednak płyn zaczął zbierać się w jamie brzusznej. Zalecił zwiększenie dawki diuretyków z 1/4 tabletki 2 razy dziennie do 1/2 tabletki 2 razy dziennie.
Ucieszyłam się, że to jeszcze nie koniec, że uda nam się ugrać jeszcze troszkę czasu razem. Ale po tym jej stan tak się pogorszyl że kot jak padł tak już nie mógł się podnieść, zaczęła gorzej oddychac, przy każdym oddechu wydawała z siebie dźwięki :( nie była w stanie się załatwić. Serce mi pękło pojechałyśmy na emergency jednak nic już nie byli w stanie zrobić tylko podać zastrzyk. Kot się tak męczył a ja nie potrafię funkcjonować. Kochałam ja całe jej życie i będę tęsknić do końca mojego

KotkaUla14

 
Posty: 14
Od: Czw lut 06, 2025 21:23

Post » Wto kwi 15, 2025 20:33 Re: Interpretacja wyników krwi Uli

Bardzo Ci współczuję, zrobiłaś dla niej wszystko, co można, ale nie zawsze udaje się wygrać z chorobą.
Była z Tobą bardzo szczęśliwa...
Ula[*][*][*]
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69064
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 16, 2025 9:23 Re: Interpretacja wyników krwi Uli

Dziekuje jolabuk5 :(

Czy podanie podwojnej dawki diuretykow moglo jej zaszkodzic? Dzien wczesniej kotka byla oslabiona ale nie az tak jak po podaniu lekow. Dlaczego lekarz nie uprzedzil mnie przed czyms takim. Tyle pytan Tak bardzo mi jej brakuje Czuje taka pustke, zal, ze zawiodlam

KotkaUla14

 
Posty: 14
Od: Czw lut 06, 2025 21:23

Post » Śro kwi 16, 2025 19:00 Re: Interpretacja wyników krwi Uli

Ty na pewno nie zawiodłaś, robiłaś to, co zlecił wet. Nie wiem, czy dawka diuretyku mogła zaszkodzić, myślę, że to już były ostatnie chwile, ale wet liczył, że jeszcze uda się jej pomóc. Wiem, to strasznie boli i zawsze ma się wyrzuty sumienia.. :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69064
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 16, 2025 21:50 Re: Interpretacja wyników krwi Uli

Wspolczuje bardzo :(
Trudno powiedziec, czy lek czy zbieg okolicznosci.
Na pewno zawalczyliscie, zrobiliscie, ile tylko bylo mozna.

FuterNiemyty

 
Posty: 4879
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw kwi 17, 2025 14:17 Re: Interpretacja wyników krwi Uli

Dziękuje Futer za wsparcie i porady przez ten trudny okres.
Moja ukochana, najwierniejsza przyjaciółka Ula odeszła za Tęczowy Most.
Była ze mną przez 14 lat. Czarna, piękna, dumna, mądra… zawsze przy mnie. W dobrych chwilach i w tych najtrudniejszych.
To była przyjaźń, która nie potrzebowała słów. Miłość, która patrzyła pięknymi oczami, tuliła futerkiem i oddychała obok.
Chce wierzyć ze jest tam, gdzie nie ma już bólu i cierpienia.
Tylko te okropne wyrzuty sumienia

KotkaUla14

 
Posty: 14
Od: Czw lut 06, 2025 21:23

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: asiamaj22, puszatek, Tundra, Wojtek i 125 gości