Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 12, 2025 0:30 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

Bardzo ładny kotek:) Trzymamy dalej kciuki, niech Nero zdrowieje.

Silverblue

 
Posty: 5939
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sty 12, 2025 9:34 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

Silverblue pisze:Bardzo ładny kotek:) Trzymamy dalej kciuki, niech Nero zdrowieje.


Dziękuję. Tiptopem do przodu :)

Neruś_skneruś

 
Posty: 31
Od: Czw sty 09, 2025 17:49

Post » Nie sty 12, 2025 9:37 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

Nero noc przeżył, był bardzo spokojny. Popił sobie troszkę wody w nocy, ale sam jeść nic nie chciał. O 7 zrobił małe siku i dwa małe glutki kupy.
Podałyśmy mu pierwszy antybiotyk, ale zareagował dość silnym slinotokiem no i jadłowstrętem po tym. Na próbę podania pasty potasowej to samo, więc wieczorem jedziemy do przychodni, będzie dostawał leki w zastrzykach.
Trochę poleżał po jedzeniu ale ogólnie się interesuje jak ktoś podchodzi do jego namiotu. Wstępnie nie wydaje mi się żeby mu gorączka urosla, no ale też n8e mamy jak zmierzyć. Obserwujemy go bacznie, no a jak co wieczorem i tak jedziemy na zastrzyki więc wtedy sprawdzimy. Póki co wizyta w poniedziałek wciąż aktualna na usg.

Neruś_skneruś

 
Posty: 31
Od: Czw sty 09, 2025 17:49

Post » Nie sty 12, 2025 10:53 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

Potas jest obrzydliwy nawet dla ludzi. Ten do picia. Paskudne tabletki dla kota ja wkładam w częściowo rozcięte wzdłuż od góry kapsułki po oleistych lekach typu omega3 lub tran, takie szybko można popchnąć do gardła i kot smaku nie poczuje.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15255
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie sty 12, 2025 11:14 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

Ja korzystam z pustych kapsułek, pakuję wszystkie leki do jednej (rozmiar 4) obtaczam grubo w maśle, wciskam przytrzymuję i kot połyka. Całość popycham syropem apelka na tarczycę.

Mój Manuel też jest po operacji na jelitach i z atonią przewodu pokarmowego, dostaje po niej gasprid i zeszliśmy właśnie z metomotylu. Ale przez tydzień po operacji jeździliśmy codziennie na zastrzyki właśnie ze względu na tą atonie.

Manuelowa

 
Posty: 191
Od: Pt gru 20, 2024 14:11

Post » Nie sty 12, 2025 11:22 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

Ten kot jest dopiero po operacji, dlatego obtaczania w maśle bym się bała. Kapsułki po tranie czy omedze są miękkie w przeciwieństwie do zwyczajnych.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15255
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie sty 12, 2025 11:34 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

Co do suplementacji potasu.
U nas sprawdzał się Renal K+, niedostępny w Polsce, ściągałam z UK. Później stale podawałam ludzki aspargin, świetnie się sprawdził, zapytaj weta. Polecany syrop Kalium powodował wymioty.
W pierwszym okresie gdy niedobór potasu był na poziomie zagrożenia życia (ok. 2 - 2,5)) moja koteczka dostawała dożylne kroplówki z potasem. Trwały wiele godzin i można je podawać tylko w lecznicy pod kontrolą.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8863
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Nie sty 12, 2025 11:35 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

mziel52 pisze:Ten kot jest dopiero po operacji, dlatego obtaczania w maśle bym się bała. Kapsułki po tranie czy omedze są miękkie w przeciwieństwie do zwyczajnych.

Tak, masz rację. Mój miał jelita „masowane” bez przecinania.

Na niski poziom potasu dostaliśmy syrop Kaminox i ładnie nam się koteł wyrównał.

Manuelowa

 
Posty: 191
Od: Pt gru 20, 2024 14:11

Post » Nie sty 12, 2025 12:42 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

mziel52 pisze:Potas jest obrzydliwy nawet dla ludzi. Ten do picia. Paskudne tabletki dla kota ja wkładam w częściowo rozcięte wzdłuż od góry kapsułki po oleistych lekach typu omega3 lub tran, takie szybko można popchnąć do gardła i kot smaku nie poczuje.

Przyznam się szczerze, że do tej pory jak kot dostawał jakieś tabletki to były podawane w smaczkach, i tak zjadał je w całości. No ale teraz nie może z wiadomych powodów, i pewnie nawet by nie zjadł. A szczerze boję się- pewnie bez powodu, że jak będę próbować włożyć mu do gardła to go udlawie.....

Neruś_skneruś

 
Posty: 31
Od: Czw sty 09, 2025 17:49

Post » Nie sty 12, 2025 12:44 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

Manuelowa pisze:Ja korzystam z pustych kapsułek, pakuję wszystkie leki do jednej (rozmiar 4) obtaczam grubo w maśle, wciskam przytrzymuję i kot połyka. Całość popycham syropem apelka na tarczycę.

Mój Manuel też jest po operacji na jelitach i z atonią przewodu pokarmowego, dostaje po niej gasprid i zeszliśmy właśnie z metomotylu. Ale przez tydzień po operacji jeździliśmy codziennie na zastrzyki właśnie ze względu na tą atonie.


A jak tam kotek się trzyma po operacji? Nasz Nero na początku też miał tylko wymasowane, ale wglabienie wróciło następnego dnia i skończyło się na wycięciu..
W tej chwili jest 5 dzień po tej drugiej operacji. Też stwierdziliśmy że już będziemy jeździć, ale przynajmniej będziemy się czuć bezpieczniej z zastrzykami.

Neruś_skneruś

 
Posty: 31
Od: Czw sty 09, 2025 17:49

Post » Nie sty 12, 2025 12:46 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

Katarzynka01 pisze:Co do suplementacji potasu.
U nas sprawdzał się Renal K+, niedostępny w Polsce, ściągałam z UK. Później stale podawałam ludzki aspargin, świetnie się sprawdził, zapytaj weta. Polecany syrop Kalium powodował wymioty.
W pierwszym okresie gdy niedobór potasu był na poziomie zagrożenia życia (ok. 2 - 2,5)) moja koteczka dostawała dożylne kroplówki z potasem. Trwały wiele godzin i można je podawać tylko w lecznicy pod kontrolą.


Nasz dostaję taka włoska pastę- niestety nie podam teraz nazwy bo kitek siedzi mi na kolanach. W lecznicy wczoraj dostał kroplówkę, najwyżej dzisiaj też poprosimy jeszcze, chyba że może pani doktor uda się podać tą pastę.

Neruś_skneruś

 
Posty: 31
Od: Czw sty 09, 2025 17:49

Post » Nie sty 12, 2025 12:47 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

Ja obejrzałam kilka tutoriali na YT i jakoś to idzie, a ładuję już od 6 miesięcy tak rano i wieczorem. Ani razu nie wykazał objawów zakrztuszenia, jeszcze:) gorzej było z karmieniem strzykawką…

Manuelowa

 
Posty: 191
Od: Pt gru 20, 2024 14:11

Post » Nie sty 12, 2025 12:49 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

Manuelowa pisze:Ja obejrzałam kilka tutoriali na YT i jakoś to idzie, a ładuję już od 6 miesięcy tak i wieczorem. Ani razu nie wykazał objawów zakrztuszenia, jeszcze:) gorzej było z karmieniem strzykawką…


My właśnie wyszkolone bardziej strzykawka przez podawanie apelki. Teraz jest też dokarmiany strzykawka, jakoś to powoli idzie.
Też już przeglądałam tutoriale na yt, ale mam jakiś wewnętrzny hamulec że akurat ja zrobię coś źle I kot się zadławi. Wiem że pewnie niepotrzebnie, i prawdopodobne że będę musiała to przezwyciężyć.
6 miesięcy znaczy że kotek już do końca na takich lekach jest po operacji?

Neruś_skneruś

 
Posty: 31
Od: Czw sty 09, 2025 17:49

Post » Nie sty 12, 2025 13:29 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

Neruś_skneruś pisze:
Manuelowa pisze:Ja obejrzałam kilka tutoriali na YT i jakoś to idzie, a ładuję już od 6 miesięcy tak i wieczorem. Ani razu nie wykazał objawów zakrztuszenia, jeszcze:) gorzej było z karmieniem strzykawką…


My właśnie wyszkolone bardziej strzykawka przez podawanie apelki. Teraz jest też dokarmiany strzykawka, jakoś to powoli idzie.
Też już przeglądałam tutoriale na yt, ale mam jakiś wewnętrzny hamulec że akurat ja zrobię coś źle I kot się zadławi. Wiem że pewnie niepotrzebnie, i prawdopodobne że będę musiała to przezwyciężyć.
6 miesięcy znaczy że kotek już do końca na takich lekach jest po operacji?

Myślę, że to zależy od kolejnych badań.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15255
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie sty 12, 2025 13:42 Re: Kot po dwóch operacjach, grozi mu trzecia w ciągu 5 dni.

Neruś_skneruś pisze:
Manuelowa pisze:Ja obejrzałam kilka tutoriali na YT i jakoś to idzie, a ładuję już od 6 miesięcy tak i wieczorem. Ani razu nie wykazał objawów zakrztuszenia, jeszcze:) gorzej było z karmieniem strzykawką…


My właśnie wyszkolone bardziej strzykawka przez podawanie apelki. Teraz jest też dokarmiany strzykawka, jakoś to powoli idzie.
Też już przeglądałam tutoriale na yt, ale mam jakiś wewnętrzny hamulec że akurat ja zrobię coś źle I kot się zadławi. Wiem że pewnie niepotrzebnie, i prawdopodobne że będę musiała to przezwyciężyć.
6 miesięcy znaczy że kotek już do końca na takich lekach jest po operacji?


Od 6 miesięcy podajemy tam steryd, gdyż nasz dodatkowo ma zdiagnozowane IBD, reszta doszła miesiąc temu po operacji, dlatego organizuję wszystko w jedną kapsułkę.

Chodzimy co 2 tyg na badania i USG i na tej podstawie zeszliśmy z metomotylu, ale wyszła anemia i dodaliśmy żelazo i Aranesp raz w tygodniu. Chociaż już nam powiedziano, że gasprid będziemy musieli podawać jeszcze przez dłuższy czas. Tak więc tak, wszystko zależy od wyników badań :?

Manuelowa

 
Posty: 191
Od: Pt gru 20, 2024 14:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości