Podejrzenie udaru lub zespołu przedsionkowego15letniej kotki

Czy twierdzisz zatam, że lepiej znaleźć kotke po powrocie z polamanymi nogami? Czy uszkodzonym kręgosłupem? Wyluzuj.

Czy ty umiesz czytać? Napisałam że każdego dnia wraca ktoś wcześniej np dziecko ze szkoły, myślisz że dzieci są w szkole 12h? O 12 to nieraz kończą, naprawdę straszne kilka godzin kot sam ŚPI w domu! Idź już sobie i przestań przekręcać wszystko bo nigdzie nie napisałam że pewne zachowania są normalne . Żegnam ! Najwięcej krzyczy ten co nic nie robi. Nic do tego wątku nie wniosłaś tylko zaśmiecasz!!!!

miziel52 - twierdzę ,że "ratowanie" kota poprzez nie zapewnienie mu minimalnych warunków bytowania to to samo co co uczepienie psa na łańcuch by nie wpadł pod koła samochodu. Jeśli nie ogarniasz że w jednym przypadku rozwiązaniem jest kennel a w drugim pies w domu i spacery, to zepnij poślady i zastanów się na czym polega opieka nad zwierzętami.

aniamis91 - przestań zatem znęcać się nad kotką i załóż zbiórkę na kennel (choć akurat ja Ci nie dołożę, bo ma te kilkaset zwierząt z którymi "nic nie robiłam" poszło tyle że jestem w długach zamiast z nadwyżką)

U nas było trochę podobnie . Kotka nagle zaczęła się przewracać. 16letnia lub 15letnia wtedy. Wstała po śnie i zaczęła chodzić jak pijana . Identycznie jak po narkozie. Kotka z przewlekłą niewydolnością nerek i ibd. Wetka obstawiała,że udar albo guz mózgu. Zrobiliśmy rezonans bo tylko tak można było się dowiedzieć o co biega . Też bardzo sie balam narkozy,ze potem nerki polecą. Przed rezonansem badanie krwi ,biochemia i echo serca . Wtedy jeszcze kotka przyjmowała lek na nadciśnienie. Wszystkie badania wyszły ok ,więc rezonans. Rezonans wykazał zapalenie ucha środkowego obustronne i wewnętrznego jednostronne. Antybiotyk synulox na chyba 3 miesiące albo na 6 tygodni ,nie pamiętam już (na uszy musi być długo bo antybiotyki słabo penetrują błonę bębenkową). Do tego betaserc . Po antybiotyku bardzo się poprawiło. A nerki wcale nie poleciały. Kotka przestała się przewracać,została tylko lekko przekrzywiona głową w prawą stronę. Zdecydowałam się na nakluwanie błony bębenkowej jeszcze żeby ściągnąć płyn i dać do badania. Też pod narkozą. Po tym zabiegu głową wróciła na miejsce i wszystkie właściwie objawy zniknęły. Jeśli Kotka ma dobre wyniki badań biochemia ,morfologia i echo serca to zdecydowałabym się na rezonans. Uspienie do niego nie trwa długo ,co zmniejsza ryzyko powikłań. U nas po 2 latach znów robiłam rezonans (w wieku 17 lat kotki ) z uwagi na jednostronny wyciek z nosa I znów wyszło nam zapalenie uszu ,więc stan wrócił ,jednak nie było już problemów z równowagą albo jeszcze enie bylo . Znów sybulox i nakluwanie błony bębenkowej i jest poko co ok. Nerki się nie pogorszyły.

I wcale się nie dziwię trzymaniu kota w takim stanie w transporterze dla jego bezpieczeństwa bo pamiętam jak to było z moją,kompletnie nie kontrolowała ruchów a wskakiwala na meble . Może sobie zrobić krzywdę

koszka - i tak trzymałaś swoją kotkę, w transporterze tygodniami/miesiącami ? Słyszałaś może o czymś takim jak kennel? Tam nie ma mebli ,nie ma skąd spaść , nie ma o co się potłuc. Kennel- klatka stworzona do czasowego zabezpieczenia zwierzęcia, któremu trzeba ograniczyć przestrzeń. Transporter- "pudełko" do transportu zwierząt- krótkotrwałego.

koszka pisze:U nas było trochę podobnie . Kotka nagle zaczęła się przewracać. 16letnia lub 15letnia wtedy. Wstała po śnie i zaczęła chodzić jak pijana . Identycznie jak po narkozie. Kotka z przewlekłą niewydolnością nerek i ibd. Wetka obstawiała,że udar albo guz mózgu. Zrobiliśmy rezonans bo tylko tak można było się dowiedzieć o co biega . Też bardzo sie balam narkozy,ze potem nerki polecą. Przed rezonansem badanie krwi ,biochemia i echo serca . Wtedy jeszcze kotka przyjmowała lek na nadciśnienie. Wszystkie badania wyszły ok ,więc rezonans. Rezonans wykazał zapalenie ucha środkowego obustronne i wewnętrznego jednostronne. Antybiotyk synulox na chyba 3 miesiące albo na 6 tygodni ,nie pamiętam już (na uszy musi być długo bo antybiotyki słabo penetrują błonę bębenkową). Do tego betaserc . Po antybiotyku bardzo się poprawiło. A nerki wcale nie poleciały. Kotka przestała się przewracać,została tylko lekko przekrzywiona głową w prawą stronę. Zdecydowałam się na nakluwanie błony bębenkowej jeszcze żeby ściągnąć płyn i dać do badania. Też pod narkozą. Po tym zabiegu głową wróciła na miejsce i wszystkie właściwie objawy zniknęły. Jeśli Kotka ma dobre wyniki badań biochemia ,morfologia i echo serca to zdecydowałabym się na rezonans. Uspienie do niego nie trwa długo ,co zmniejsza ryzyko powikłań. U nas po 2 latach znów robiłam rezonans (w wieku 17 lat kotki ) z uwagi na jednostronny wyciek z nosa I znów wyszło nam zapalenie uszu ,więc stan wrócił ,jednak nie było już problemów z równowagą albo jeszcze enie bylo . Znów sybulox i nakluwanie błony bębenkowej i jest poko co ok. Nerki się nie pogorszyły.

Dziękuję za podzielenie się tą historią. Faktycznie wszystko wygląda bardzo podobnie… narazie dostałyśmy leki na kolejne 2 tygodnie i zobaczymy jaka będzie poprawa. Jeśli rezonans będzie koniecznością to pewnie się zdecydujemy.

Kicia dostała wczoraj dodatkowo probiotyk Flora Balance Vetfood. Czy znacie ten produkt? Od wczoraj zaczęły się luźne kupy (wczoraj wieczorem jedna a dziś w ciągu dnia dwie) i zastanawiam się czy ma to związek z probiotykiem bo pokrywa się to czasowo a może leki podrażniają jej brzuszek i to zbieg okoliczności? Myślę by jutro odstawić probiotyk i zobaczyć czy będzie czuła się dobrze:(
Znalazłam w sieci dawkowanie: 1 kapsułka na 20kg. Kicia waży 3,8kg i wet kazał dawać 1/3 kapsułki. To chyba za duzo?

Czytałam w kilku wątkach na forum, że po Flora Balance często pojawia sie biegunka.

jolabuk5 pisze:Czytałam w kilku wątkach na forum, że po Flora Balance często pojawia sie biegunka.

Tak właśnie myślałam. W takim razie jutro jej nie dam bo widzę, że jest taka nieswoja.
Skoro ludziom nie każdy probiotyk pasuje to kotkom tak samo (jeszcze w takiej dawce)

Flora balance - sprawdź dawkę bo są różne wielkości
Nie pamietam ile ale na początku miałam ta mała a później kupowałam duża i dzieliłam
Tak było taniej dla n mnie
A miałam w jednym czasie psa i kota z pnn
Pies tak miał rozluźnienie a kot staruszek nie
I każdy organizm reaguje inaczej , przyjrzyj się
Bo to może być i inny lek
Glaski dla kociuni

Nie odstawiaj całkowicie, a daj połowę. Kotka potrzebuje wspomagaczy. Nie słyszałam o biegunkach po Flora Balance więc to równie dobrze mogą być leki. Jaką dawkę dostałaś i ile podajesz ? Przy zbyt dużej dawce biegunki się zdarzają w zależności od organizmu, przy zbyt niskiej- nie działa w ogóle. Czasem trzeba kombinować pod swojego kota, a nie stosować się do ulotki i zaleceń.

Chikita pisze:Nie odstawiaj całkowicie, a daj połowę. Kotka potrzebuje wspomagaczy. Nie słyszałam o biegunkach po Flora Balance więc to równie dobrze mogą być leki. Jaką dawkę dostałaś i ile podajesz ? Przy zbyt dużej dawce biegunki się zdarzają w zależności od organizmu, przy zbyt niskiej- nie działa w ogóle. Czasem trzeba kombinować pod swojego kota, a nie stosować się do ulotki i zaleceń.

https://zapodaj.net/plik-rqffVIwNJk kapsułki są duże, tak wyglądają. Niestety dostałam tylko jeden listek i nie wiem jakie to dokładnie :/ mam podawać 1/3 takiej kapsułki raz dziennie

anka1515 pisze:Flora balance - sprawdź dawkę bo są różne wielkości
Nie pamietam ile ale na początku miałam ta mała a później kupowałam duża i dzieliłam
Tak było taniej dla n mnie
A miałam w jednym czasie psa i kota z pnn
Pies tak miał rozluźnienie a kot staruszek nie
I każdy organizm reaguje inaczej , przyjrzyj się
Bo to może być i inny lek
Glaski dla kociuni

To my chyba mamy właśnie te duże bo widziałam w Google, że są też w wersji mini a na listku jest tylko „Flora balance”

Zmierzyłam centymetrem
Duże maja ok 2,5 cm
Małe niecałe 1,5
Mała kapsułka jest na 5 kg kota a duża na każde 20 kg zwierza jedna kapsułkę

aniamis91 pisze:
Chikita pisze:Nie odstawiaj całkowicie, a daj połowę. Kotka potrzebuje wspomagaczy. Nie słyszałam o biegunkach po Flora Balance więc to równie dobrze mogą być leki. Jaką dawkę dostałaś i ile podajesz ? Przy zbyt dużej dawce biegunki się zdarzają w zależności od organizmu, przy zbyt niskiej- nie działa w ogóle. Czasem trzeba kombinować pod swojego kota, a nie stosować się do ulotki i zaleceń.

https://zapodaj.net/plik-rqffVIwNJk kapsułki są duże, tak wyglądają. Niestety dostałam tylko jeden listek i nie wiem jakie to dokładnie :/ mam podawać 1/3 takiej kapsułki raz dziennie

Podziel po 1/4 kapsułki. Po wielkości kapsułek to masz tą większą. U nas cała duża kapsułka była podawana kiedy jelita ledwo zipiały, potem zeszłam samozwańczo z dawki, bo nie dało się w moją wcisnąć.

Podejrzenie udaru lub zespołu przedsionkowego15letniej kotki

Kto przegląda forum