Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 22, 2024 22:16 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

jolabuk5 pisze:Nie zaszkodzi, po prostu moze być mniej smaczna i dlatego koty niezbyt chętnie ją jedzą. Nie dlatego, ze sucha, ale dlatego, ze im nie smakuje.


Zdecydowanie się zgadzam.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31666
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2024 8:20 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

Dziewczyny karma nie jest po terminie, jest do sierpnia 2025.

Problem w tym że te koty są przeganiane z działek sąsiadów i one tu nie mają za bardzo gdzie łowić. Ja na wiosnę zmniejszyłam im liczbę posiłków, to przychodziły z takimi wklęsłymi odchudzonymi brzuchami. Zmartwiło mnie to. Każdy chyba kiedyś doświadczył uczucia spadku cukru we krwi, i jest to strasznie nieprzyjemne uczucie. Myślałam że one bardzo cierpią bez tych posiłków.

Na razie żadna kotka nie jest karmiąca.Wiem że nie jest to rozwiązanie które można stosować nie wiadomo ile, ale u mnie w lutym była panleukopenia, i weterynarz doradził mi żeby podać tę całą Proverę. Wiem że to nie jest polecane przez was rozwiązanie, ale nie wiedziałam co zrobić. Chodziło o to żeby na skażonym terenie nie porodziły się chore na to kotki. Ja je oczywiście chciałam je wykastrować, ale lekarz i Pani w rejestracji która jest technikiem twierdzili że nie da się dostarczyć kota np. w jakiejś małej klatce do nich a oni się tym zajmą, tylko powiedziano mi że kot ma być przegłodzony 12 godzin, ma mieć szwy normalne, że trzeba zarezerwować termin na kastrację, oraz że ma być obsługiwalny tj. że będę musiała go przytrzymać. Teraz okazało się że nawciskano mi kitu, i Pani która asystuje chirurgowi powiedziała że oni sami obsługują te kotki do kastracji i wystarczy je przywieźć, nie trzeba trzymać do zabiegu, oraz że dają szwy wchłanialne.

Ja jestem osobą która przynajmniej jak na razie dużo przebywa w domu. Samo dawanie jedzenia nie jest problemem, tylko koszty.

Kupiłam sobie dużo takich miseczek do karmienia tak że mogę zmywać po nich np. raz na 2 lub 3 dni, więc nie jest tak źle z ta obsługą restauracyjną. Problem się robi jak trzeba gdzieś wyjechać np. na cały dzień albo np. na 3 dni do szpitala.

https://allegro.pl/oferta/miska-plastik ... 4312083267

Doris2

 
Posty: 773
Od: Pon lut 05, 2024 13:43

Post » Pon wrz 23, 2024 9:09 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

Nie wiem czy moje koty jadłyby z takich misek.Są dsść głębokie-a koty nie lubią jak podczas jedzenia coś dotyka wibrysów.Ja używam plastikowych czarnych tacek-można kupić w internecie i miski zmieniam codziennie.Dla mnie im głębsza miska tym więcej bakterii wokoło brzegów.Koty po sobie dojadaja wiec jeśli jakiś będzie miał kk to sie zarażają.U mnie każdy kot dostaje miskę osobno ale jest na tyle duza że mieści sie tam i gotowane jedzenie i puszka i sucha karma.Nie dozuję kotom jedzenia.Jedzą ile chca a resztę potem dojadają.Koty oddalone o 4 km są karmione raz dziennie.Te tutaj blisko-seniorzy z pierwotnego stada-dwa razy dziennie-ale nie jest to spowodowane ich głodem a bardziej doglądem sytuacji z mojej strony.Moja sytuacja jest też inna bo oprócz kotów jest ptactwo,psy dziki lisy-a pomimo tego nie ma problemu-że koty rzucają sie na jedzenie.

Myślę ze dzierwczyny bardzo dobrze Ci radzą.Zmień sposób karmienia.Kaloryczne jedzenie.Nie puszki tylko.I zainwestuj w dobra sucha karmę-która koty będą miały cały czas w miskach.Odpuść sobie te dozowniczki karmy bo to dodatkowe miejsce na rozwój wszelkich bakterii-skoro kory mają z tego wspólnie korzystać.

Myślę ze dozujesz kotom jedzenie.I dlatego ciągle czekają.Dajesz może za mało i nie to co powinny dostać.Być moze te puszki mają za mało miesa-są kiepskiej jakości.Jakie puszki dajesz?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31666
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2024 9:25 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

Pomijając już kwestię Provery-której nie powinnaś podawać zbyt długo-bo rozumiem ze Weterynarz uprzedził Cię o możliwosci wystapienia ropomacicza-czy znalazł juz rozwiązanie na świerzbowca usznego?I czy uprzedził Cie o tym że koty niewysterylizowane maja inny metabolizm i jedzą więcej?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31666
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2024 9:35 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

I na koniec bo o tym jeszcze pamiętam a mam masę własnej roboty.

Dwa wątki wstecz pisałaś o budkach.Czy coś udało sie w tej kwestii poczynić?Pisałaś ze jest tylko jedna budka w której koty śpią na kupie.Jeśli koty są przeganiane od sasiadów i mają tylko azyl u Ciebie powinnaś w tej kwestii powoli coś robić.Jedna budka-to za mało.Stanowczo.Mam mase kotów i masę budek i regularnie wymieniane posłania.Każdy kot ma swoją budkę.Nie mam problemu ze świerzbowcem usznym.Nie jest to wina kotów ze sie zarażają a warunków w jakich są.Powinnaś pomyśleć aby w miarę możliwści spróbować im te warunki poprawić.I niestety bardzo ważna jest też regularna wymiana posłań.W ten sposób zarażaja sie najbardziej.

Jeśli problemem są same budki to moze masz jakieś pomieszczenie gospodarcze-kiedyś pisałaś o starym kurniku i tam mozna byłoby kotom ogarnąć i przygotować miejsce-gdzie czułyby sie dobrze i miały schronienie przed zimnem i deszczem.My wykorzystujemy wszystko co można.Adoptowaliśmy altankę po bezdomnym.stryszek w rozpadajacej ruderze,łatalismy malutką szopkę na opuszczonej działce,łataliśmy dach szopy u ludzi,każde pomieszczenie które mogłoby przysłuzyc kotom-gdzie można zrobić posłanka-zasłonić kocem czy wstawić budkę.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31666
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2024 11:16 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

Iza71koty, bardzo Ci dziękuję za rady.

O proverze powiedziano mi że to można dawać max. przez 2 lata i musi być przerwa od listopada do lutego. Ja nie chciałam sama tej provery, tylko tak wyszło przez tę panleukopenię i przez to że mi nawciskano jak to trzeba obsługiwać samemu te koty do operacji.

Karmy jakie daję to

Dr Trend 70% oraz 90%, mam też niedawno Morando pasztet, jadały też takie Tuf Tuf, oraz Winston w Rossmana, Miały też to Rafi w białej puszcze, miały też PetRepublic. Ja im mieszam trochę starej z nową karmą jak zmieniam po to aby uniknąć rewolucji żołądkowych. One po pewnym czasie nudzą się i nie chcą jeść stale np. przez pół roku jednej i tej samej karmy.

Kupiłam parę puszek Doliny Noteci, jak ta mała kotka się przybłąkała, i one też chciały spróbować, i to jest dla nich hit z karm puszkowych, tylko że ona jest dość droga jak na zakup dla takiej ilości kotów. Koszt puszki to ok 5zł.

Suchą karmę to dawałam im jakiś czas temu różne tj. tak samo jak z mokrą mieszałam żeby nie było nagłej zmiany. Jadły okazjonalnie Kitty może ze 2 worki w ciągu całego mojego dokarmiania, perfect fit, Rafi w czarnym worku, Applaws, Brit Premium, a teraz To Burgess.

Jadały też czasem wątróbki i gotowanego kurczaka i to też jest dla nich hit.

Co do budek, to ja teraz mam trochę różnych zajęć i nie dałam rady tego załatwić teraz. Mam załatwienia z gazem tj. wycinka drzew, porządkowanie działki po wycince, architekta od gazu, oraz różne sprawy urzędowe związane z tym gazem, geodetę, moje zdrowotne, oraz pilnowanie kotki po kastracji.

Poza tym nie miałam aż tyle pieniędzy żeby kupić te materiały na budki. Tam na zrzutce są rachunki, z pominięciem rachunków za taksówkę z której korzystam do lecznicy i z powrotem. Trochę dużo jak na kogoś kto nie pracuje zawodowo.

Może pod koniec tego lub w przyszłym tygodniu ud ami się ogarnąć temat z budkami.

Mam pomieszczenie gospodarcze, ale tam nie a miejsca na budki, gdyż są tam składowane różne rzeczy i jest ich tam napchane po brzegi. Jakby tam wpuścić kota to mógłby sobie krzywdę zrobić.

Poza tym ja już wspominałam też na tym forum że nie mieszkam sama. Nie mogę niestety z tego powodu decydować sama co gdzie będzie. Ja mam rodzica który nie che żeby te koty były pod domem. Co mam zrobić. Musze się zastanowić gdzie te budki mogły być. Myślałam o tym że można by np. skonstruować ze sklejki (są wodoodporne) budki wypełnione tym styropianem, a potem przywiesić je na ścienne tak jak np. szafki kuchenne, na tym budynku gospodarczym.

Niestety koszt tych sklejek poszedł strasznie do góry i nie wiem czy mi się uda ten pomysł.

https://allegro.pl/oferta/sklejka-3mm-k ... 6453305645

Co do świerzbowca to dopiero jutro idę na zdjęcie szwów i wtedy coś będę wiedzieć więcej.

Doris2

 
Posty: 773
Od: Pon lut 05, 2024 13:43

Post » Pon wrz 23, 2024 11:47 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

Już Ci dziewczyny pisały i ja to też napisze.Nie wykarmisz kotów puszkami--choć jak dla mnie jest to znikoma ilość kotów.Ale to dla mnie.

Gotowane jedzenie.Korpusy,kości drobiowe-skórki drobiowe.porcje rosołowe.Najtaniej wychodzi.Gotujesz-obierasz.Masa pożywnego jedzenia.Zamów 10 kg - worek Josery Catelux- bo kitty no to wybacz -ale chyba gorszej karmy nie ma.Jeśli chodzi o puszki to Dolina Noteci Rafi w tych czarnych puszkach-zwłaszcza smak kaczka -byłaby idealnym rozwiazaniem.Ale inne smaki też są ok.Ale to wszystko musi się trzymać kupy.Czyli nie kombinować-i nie mieszać.Dawać trochę gotowanego,trochę puszki i suchą karmę.Suchej muszą zawsze mieć na zapas-aby cały czas miały dostęp do jedzenia.I świeża woda.Koniecznie codziennie zmieniana.Najlepiej większy pojemnik albo dwa.Najlepiej metalowy.Woda w plastiku-szybko się nagrzewa.I psuje.I gwarantuję Ci że koty się odczepią.

Szkoda ze nie masz warunków- zeby zrobic trochę miejsca w tym kurniku.Takie pomieszczenie pod dachem to zawsze lepiej niz sama budka.A nie wiadomo czy sobie wogóle z budkami poradzisz.Stare szafki mozna też docielić styropianem od srodka.Zakryć grubą plandeką.Ustawic na jakimś podwyzszeniu-moze byc paleta.Albo gruby styropian.Lepsze to niz nic.Zacznie sie sezon jesienny i zaczną Ci chorować bez schronień albo ze schronieniem-wszyscy na kupie.

Ale ten Twój Rodzic to chyba nie chodzi za Tobą krok w krok.I możesz samodzielnie coś po cichu zrobić?Jak piszesz nie pracujesz.Masz dużo czasu.Rozumiem że masz inne sprawy ale Ty też wiesz-że nikt inny nic za Ciebie nie zrobi.A te koty jakby nie było-liczą na Ciebie.

Podawanie Provery przez 2 lata to stanowczo za długo.Ja jak sie zaczęłam kotami zajmować podawałam niespełna rok a i tak jedna kotka dostała mi ropomacicza.Musisz w przyszłym roku poważnie pomyśleć o zabiegach i najlepiej skup sie przede wszystkim na początek na kotkach.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31666
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2024 12:06 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

Tylko proszę Cię nie pisz mi-że Rodzic to czy tamto- bo nie pozwoli Ci codziennie gotować.Na wszystko jest jakieś rozwiązanie.Nie możesz codziennie- to gotuj raz na 2-3 dni.Albo ugotuj i podziel na dwa dni a resztę schowaj do lodówki.Zawsze jest jakieś wyjście.Zawsze.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31666
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2024 12:14 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

Jola Dworcowa, która też karmi wiele kotów (w domu i poza domem) też stosuje to, co Iza71koty. Josera Catelux, Rafi czarne puszki i mięso. Przekonasz się, że suchą Joserę catelux będą jadły. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69978
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 23, 2024 12:15 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

jolabuk5 pisze:Jola Dworcowa, która też karmi wiele kotów (w domu i poza domem) też stosuje to, co Iza71koty. Josera Catelux, Rafi czarne puszki i mięso. Przekonasz się, że suchą Joserę catelux będą jadły. :ok:


Zdecydowanie.Będą wcinać aż miło i przestaną polegiwać na wycieraczkach. :ok: :201461
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31666
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 23, 2024 12:48 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

Moi rodzice (a byli oboje karmicielami na sporą skalę - kilkanaście sztuk w piwnicy, a tata miał dodatkowo 3 punkty karmienia na mieście) mieli taki patent.
Puszki + mięso. Drób, podroby, czasem jakieś inne mięso - to było surowe, podzielone na porcje po zakupie (ale faktycznie do tego potrzebny zamrażalnik). Wieczorem przygotowywali kocie jedzenie na dzień następny, rozmrażali mięso, kroili drobno, mieszali z tanimi puszkami i to był wypełniacz. Sucha karma na dojadanie.
Ta metoda świetnie się sprawdzała.

Koty wolno żyjące będą jadły tak, jak je przyzwyczaisz o czym tu już pisano.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8870
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon wrz 23, 2024 12:55 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

Dziewczyny, jak któraś ma mój adres bo robiła mi przelew na konto to zobaczcie sobie na geoportalu jak ja mieszkam. Mieszkam w domu usytuowanym ok 60 metrów jak nie więcej od drogi asfaltowej pod górę. Nie mam samochodu. Nie mam podjazdu i nikt nie wjedzie np. w porze mokrej czy zimie pod sam dom. Jestem osobą z niewydolnością oddechową i nietolerancją wysiłków z tego powodu. Rodzic wcale nie chce pomagać mi w zakupach czy w czymkolwiek. Jak mam np. w zimie karmić zwierzaki mięsem które trzeba mieć na dodatek w większej ilości bo one więcej w zimie jedzą?

Mogę im dać trochę mięsa czy jakiś podrobów, ale jako codzienna dieta to będzie dla mnie trudne do zrealizowania, zwłaszcza kiedy będzie powrót epidemii. W moim przypadku zarażenie się od kogoś to wyrok śmieci, dlatego w zimie bardzo ograniczam wychodzenie. Poza tym złamanie sobie ręki czy nogi to często konieczność spajania jej chirurgicznie pod narkozą, a osoba z przewlekłą niewydolnością oddechową może po narkozie zwyczajnie się nie obudzić.

Postaram się przemyśleć jakby tu poprawić sytuację. Mam nadzieję że coś wymyślę. Dobrze że mieszkam blisko Biedronki czy Lidla, bo tam można nieraz tanio kupić mięso na promocji.

Nie wiem czy będę dawać im tę Joserę Catelux, bo jak pisałam nie pracuję i na dodatek mieszkam z rodzicem który cały czas woła na mnie pieniędzy na różne rzeczy. Ponadto prąd poszedł do góry a ja używam respiratora na prąd przez całą noc. Na dodatek mieszkam w starym nieocieplonym i nie wyremontowanym domu, który będzie ogrzewany gazem. To wszystko to są olbrzymie koszty. Ja nie mam na wiele rzeczy dla siebie jak np. samochód czy chociażby rower elektryczny trójkołowy dla niepełnosprawnych. Mam łazienkę nieprzystosowaną i niewyremontowaną z czasów lat 90tych.

Najlepiej byłoby żebym miała jakieś zarobkowe zajęcie, tyle że nikt nie chce przyjąć do pracy kogoś w takim stanie zdrowia jak ja. Wtedy nie musiałaby się zastanawiać czy podołam temu wszystkiemu.

Iza71koty, rozumiem Cię, ale ty zrozum mnie. Nie wiesz chyba jak mieszka się z człowiekiem który ma NPD. Jak kupię lodówkę, to będzie skarga na rachunki za energię jaką dodatkowo zużywa, jak wkładam do lodówki własne zakupy (za którą co ciekawe zapłaciłam w połowie), i zajmuję 1 z 4 półek to mowa o tym jak to zapchałam lodówkę.

Są nieraz rodzice którzy złośliwie robią różne rzeczy, i bardzo dokuczają. Nie moja wina że taki rodzic mi się trafił.

Doris2

 
Posty: 773
Od: Pon lut 05, 2024 13:43

Post » Pon wrz 23, 2024 13:27 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

Doris, to oczywiste,że nie znamy wszystkich Twoich uwarunkowań i ograniczeń. Ja przy chorobie lokomocyjnej też wielu rzeczy "nie mogłam" i coś, co dla innych było proste, przekraczało moje mozliwości. Piszemy i udzielamy Ci rad, o które prosisz, a Ty musisz sobie z nich wybrać takie, które w Twojej sytuacji są do zastosowania.
Co do karmy - kiepskich karm suchych koty po prostu nie chcą jesć. Nawet jesli są trochę głodne. Może kot zagłodzony by to zjadł, ale koty regularnie karmione będą czekać na inną karmę. Jeśli najwygodniej Ci karmić puszkami - to tak karm, ale warto mieć też smaczną karmę, której normalnie położysz trochę, tylko żeby koty przyzwyczaiły się ją jeść, a w dni, kiedy Cię nie ma - nasypiesz więcej, bo to wtedy będzie ich jedyny posiłek. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kiepskiej karmy suchej po prostu nie warto kupować.
Jeśli Josera catelux jest dla Ciebie za droga (niestety, zdrożała), może wybierz smillę adult z kurczakiem, jest mniej smaczna, ale ujdzie, a znacznie tańsza.
https://www.bitiba.pl/shop/karma_dla_ko ... t=375204.8
Podobnie Josera JosiCat
https://www.bitiba.pl/shop/karma_dla_ko ... %3DJosiCat
https://www.bitiba.pl/shop/karma_dla_ko ... =1985308.0

Zawsze to trochę lepsze od Kitty.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69978
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 23, 2024 15:34 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

Pani Jolu, postaram się przemyśleć a na razie spróbuję zmodyfikować im karmienie na bazie tego co mam bo i tak muszę to zużyć.

Jeśli chodzi o dobre karmy, to z tego co mi wiadomo skład jest pisany na opakowaniu chronologicznie, w zależności od procentu zawartości w danej karmie danego składnika.

Jeśli jest na samym początku w składzie że ma zboża, to jest ich procentowo najwięcej w karmie.

Sucha smilla ma podobny skład do rafi w czarnym worku, ale jest sporo droższa. Rafi jest bez glutenu.

https://allegro.pl/oferta/rafi-cat-such ... 5504878907

https://dlapsaikota.com/pl/blog/Dlaczeg ... sc-zboz/56

One taki worek jak tu opróżnią w ciągu miesiąca:

https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... 03e79c5708

Ta karma może i smakuje, ale wcale jakiegoś zachwycającego składu nie ma z tego czo czytam.

Tu jest karma która wychodzi dosłownie ciut taniej chyba, a ma znacznie lepszy skład:

Może jakbym trafiła na jakąś promocję jak było z applawsem którego kupiłam po ok 100zł za worek 7,5kg, to wzięłabym taką.

https://allegro.pl/oferta/fitmin-for-li ... 5145614962

Gmina w ziemie dawała mi to:

https://allegro.pl/oferta/brit-premium- ... 5020015236
Ostatnio edytowano Pon wrz 23, 2024 15:43 przez Doris2, łącznie edytowano 1 raz

Doris2

 
Posty: 773
Od: Pon lut 05, 2024 13:43

Post » Pon wrz 23, 2024 15:40 Re: Jak zachęcić koty do jedzenia karmy suchej?

Ty chyba za dużo czytasz.I z tego masz te wszystkie rozsterki.My Ci piszemy jak przysłowiowej krowie na rowie ze Catelux jest super i koty go uwielbiają.Na serio raczej nie ma wyjątków a Ty chcesz im kupić odtłuszczonego prawie bez zapachu applawsa.Bo się naczytałaś o składzie.Miesiac czasu worek Cateluxa to bardzo długo.Nam wystarcza maksymalnie na 4 dni.Dlatego teraz kupujemy go sporadycznie i zostawiamy dla seniorów a dodatkowym kotom dajemy Rafi z jagnieciną.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31666
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 66 gości