Szybka utrata wagi. Toxo, Giardia! Chłoniak wykluczony [*]

Blue, mi sie tez wydaje, ze to standardowe postępowanie, ale jakwidac nie wszędzie.
Makrzy wez wypis z KAZDEJ wizyty, opis plus zastosowane leki itp.
Mocne, mocne kciuki!!!

Marzenia11- oczywiście, czasem stosuje się inne leki, inny schemat leczenia, bo wiedza weta i doświadczenie tak mu podpowiadają w danym przypadku, ale wtedy wet też ma jakiś plan, działa w konkretnym kierunku.
Tu nie wiadomo co kotce jest ale jednocześnie mijają kolejne dni, nic się nie zmienia, kotka w coraz gorszym stanie i właściwie jest pozostawiona sama sobie.
Dobrze że choć teraz te dodatkowe badania porobili.
Niby coś robią, badania krwi, USG.
Ale cieszę się że kotkę jutro zobaczy dodatkowo ktoś z dobrymi opiniami.

Makrzy - daj znać jak ona się czuje...

Koło 21:00 mąż wrócił z nią do domu.
W domu zjadła saszetkę mokrego (85 g), w lecznicy rzekomo też jedną tackę jej podali i zjadła.
Dostała:
Optilyte 200 ml + Metoclopramid 1 a - to było podane w pompie infuzyjnej
Papaweryna 0,5 ml
Cerenia 0,25 ml
Bupaque 0,1 ml
B12 1 ml
W końcu podali opioid...
Antybiotyku niestety nadal nie...
We wskazaniach: do wykonania laparotomia diagnostyczna, w związku ze złym stanem klinicznym w pierwszej kolejności wskazanie do stabilizacji.
Chodzi po domu, samopoczucie podobnie jak było
na 13:30 ma do nich przyjechać na wlew i dalsze decyzje

USG:
żołądek z niewielką ilością wolnego płynu w dnie żołądka
w okolicy przodobrzusza wolny płyn pomiędzy pętlami jelit
przewody żółciowe poszerzone. kręte szer ok. 0,3-0,4 cm
okrężnica z dużą ilością gazu

Badanie robione na miejscu:
WBC 37,12 10*9/l przy normie do 19,5
Neu 30,9 10*9/l przy normie do 12,58
Innych odchyleń w morfologii nie widzę

Na, K w normie
Chlorki 124 mmol/l przy normie do 118

FIV ujemny
FELV ujemy
T-Bi 0,3 mg/dl N: 0-0,4
T-Pro 8,1 g/dl N: 6-9,7
Alb 3,5 g/dl N: 2,4-3,9
Dopisane odręcznie:
alb/glob 0,76
Glob 4,6

Czekamy na:
rozmaz ręczny
elektroforezę białek
profil jelitowo - trzustkowy (fTLI, B12, B9).

Martwi mnie ten wolny płyn w usg, tego wcześniej nie było :cry:

Nie bardzo wiem o jaką stabilizację im chodzi przed laparotomią

Takie czekanie, nie wiadomo na co :placz:

jutro już piątek, w sobotę czynne tylko do 13, w niedzielę zamknięte :strach:

Jak potem doglądnąć kota po zabiegu?
Jeśli pojadę tam dzisiaj będę drążyć.
Wczoraj na 3 godziny przed zamknięciem lecznicy, zadzwoniłam z prośbą o przygotowanie dokumentacji od pierwszej wizyty tj od 16 sierpnia.
Mąż tego nie przywiózł bo usłyszał od Pani w recepcji, że nie było czasu a musi dokumentację przejrzeć i zaakceptować prowadząca wet.
Tak to wygląda, na bieżąco najczęściej tylko na gębę a potem to nie wiem, trzeba wpisać coś żeby dobrze wyglądało, jaka akceptacja :evil:

Bardzo spadł stosunek albumin do globulin

To nie jest jednoznaczne z FIPem, podobnie jak trochę płynu między pętkami jelit ale jeśli rozważacie podjęcie terapii (to bardzo indywidualna sprawa, ze względu na koszt i całokształt) gdyby padła taka diagnoza po np. otrzymaniu wyników elektroforezy to szukajcie już teraz GSa... Na FB jest prężnie działającą grupa FIP Polska. Myślę że to już najwyższy czas by ją odwiedzić jesli jeszcze tam nie byłaś i na wszelki wypadek zaklepać gdzieś w pobliżu Was lek do podania od razu, w czasie oczekiwania na przesyłkę, poczytać co i jak - jak wygląda terapia, skąd brać leki, przygotować sobie grunt. Obecnie coraz więcej przypadków FIPa zaczyna się od porażenia żołądka, a choć stosunek a/g jest nadal całkiem wysoki to u Was leci w dół, pojawił się płyn... Nie jest to uspokajające

Więc jeśli mogę coś doradzić, to przygotowanie gruntu pod szybkie wprowadzenie terapii gdyby elektroforeza nie była korzystna... Poczytajcie, zobacz z czym to się wiąże, na czym polega, jak to najtaniej ogarnąć (CureFip np. czasami daje promocję, jeśli kupujesz lek za pieniądze ze zbiórki to drugą fiolkę masz gratis, czasem ktoś odsprzedaje niepotrzebny lek taniej albo można zamówić razem z kimś i wtedy są tańsze koszta wysyłki). Jeśli okaże się że to jednak coś innego to będziesz miała po prostu wiedzę z której teraz nie skorzystasz a może komuś kiedyś coś podpowiesz. Jeśli jednak to FIP, będziesz wiedziała na czym stoicie, czy uciągniecie koszta, terapię (u Was tylko zastrzyki wchodzą w grę póki co), etc. Może uda Ci się dowiedzieć jaki lekarz w Twojej okolicy ma odwagę wspierać opiekunów kotów chorych na FIP.
Trzymam kciuki za inną, korzystniejsza diagnozę...
Tzn. obecnie FIP jest chorobą która bardzo ładnie się leczy. Tyle że jest to bardzo droga terapia (Twoja kotka jest lekka na szczęście plus wygląda że to byłby FIP mokry, w nim podaje się najmniejsze dawki GSa) plus całokształt (długa terapia, bolesne zazwyczaj zastrzyki, konieczność podawania ich o stałej porze etc).
Ale jest to choroba która jest obecnie w większości przypadków skutecznie uleczalna.

Oby ta dzisiejsza wetka ogarnęła sprawę całościowo i dała Wam wsparcie...
I żeby np. okazało się że to coś latwo uleczalnego, antybiotyk i poszło...
Ja bym tak nie odpuszczała tej toxo - leukocyty cały czas rosną... A ona może dać objawy bardzo fipopodobne.

Te neutrofile rosnące ja bym wiązała z dynamicznie rozwijającą się infekcją bakteryjną. Antybiotyk bardzo wskazany!
Jeżeli zdecydują się na zabieg - powinna kota być pod osłoną antybiotykową od paru ładnych godzin.
I wcale nie dziwię Ci się, że niepokoi Cię wolny płyn w j.b. Też by mnie mocno niepokoił.
Kiedy będzie elektrofereza?
Idziecie dziś do tej innej przychodni?
Blue dobrze prawi, żeby przygotować się zawczasu do ewentualności FIPa.
Jak kocica?

Zanim wyjedziemy napiszę kilka słów.
Blue, jakby co mam dostęp do GS na szybko i znam grupę FIP Polska.
Na początku sierpnia zaczęłam terapię kocurkowi z płynem w opłucnych (mocne podejrzenie FIP).
Dostał 7 dawek, potem przyszedł PCR z płynu i nie ma koronawirusa fipogennego.
Odstawiliśmy i już cztery tygodnie ciągniemy antybiotyk. Póki co płyn się wchłonął i u niego jest OK.

Lecznica która dała mi namiary na osobę od GS, wsparcie merytoryczne i badania to ta sama w której leczę Tolę.
Dotychczas miałam do nich pełne zaufanie, teraz, zaczynam je tracić niestety

Szkoda, bo nie dalej jak w niedzielę zwróciłam całą fiolkę GS.
Elkektroforeza najszybciej chyba jutro, dopytam jeszcze.

Jeśli tam z nią jeszcze wrócę uprę się na antybiotyk, jaki to da efekt? Nie wiem.

Magan72 tak na 10:00 jadę do innej przychodni na wizytę i usg.

Tola dzisiaj bardzo odżyła, biega po domu z podniesionym ogonkiem i żąda jedzonka, niestety miseczki muszą pozostać puste

. Buprenorfina???

Dziękuję, że jesteście.

Będę się odzywać.

Mysle ze zadzialal przeciwbolowy. Jej zmiana zachowania jest argumentem dla tych wetek za stosowaniem opiodow. Plus antybiotyk koniecznie.
Kciuki caly czas!

Też przypuszczam że przestało ją bardzo boleć i dlatego poczuła się o wiele lepiej.
Nie zmienia to faktu że wyniki badań są niepokojące i jest to póki co nie zdiagnozowane i nie zaopiekowane, ale przynajmniej kotka nie cierpi z bólu...
Czekam z wielką nadzieją na efekt dzisiejszej wizyty...

Jesteśmy po wizycie.
Tola została w szpitaliku w nowym miejscu.
Miała zrobione usg. Odczyt dość podobny jak wczoraj.
Bardzo dużo treści, szczególnie w kątnicy. Widocznoć z w/w powodów ograniczona.
Zdecydowała o zrobieniu rtg (wyobraźcie sobie, że dało się bez sedacji, a do wczoraj słyszałam, że się nie da ).
W żołądku treść zalega ( była13 godzin na czczo) ale częściowo, jelito cienkie całkiem nieźle i bardzo, bardzo duża ilość mas w kątnicy, mniej w prostnicy. W okolicy odźwiernika widać "świecące" się punkty które mogą być kostkami z indyka :strach:

(przepraszam za lakoniczny opis, piszę to co zapamiętałam).

Nie pisałam o tym ale wetki z dotychczasowej lecznicy wiedziały, że 2,5 tyg temu Tola dopadła się do gotowanego indyka. Mięso bez przypraw, żeby potem kotkom obrać i poczęstowała się jak mąż wyszedł na zewnątrz.
Następnego dnia zwymiotowała dwie długie i dość ostre kostki, możliwe, że coś tam zostało

Po prostu uprzedziła męża zanim obrał żeby tych kostek nie było

Chociaż wymioty i nieco gorsze samopoczucie zaczęło się jakieś 2 tyg przed tym incydentem.

Czy to może być powodem i czy to rzeczywiście takie kostki, nie ma pewności.

Obecna, nowa wetka zdecydowała żeby w lekkiej sedacji zrobić jej lewatywę, oczyścić przewód na tyle ile się da. Uważa że wymioty mogą być prowokowane wskutek przepełnienia kątnicy, drażnienia jakiś tam receptorów (nie zapamiętałam dokładnie). Dlatego takie działania.
Jeśli to nie usprawni perystaltyki bedzie laparotomia.
Jutro albo w poniedziałek (zależne od funkcjonowania p. pokarmowego)

Włączy jej antybiotyk :ok:

Dołączy gasprid na perystaltykę, buprenorfinę, poda znowu B12 i nawodnienie w kroplówce.

Prosiła o dorobienie Toxo z wczorajszej próbki jeśli nie było zlecone.
Jak byłam na wizycie (trwała 1,5 godz) to jeszcze nie było elektroforezy białek.
Wynik doszedł przed chwilą dosłałam do tej nowej lecznicy.
Przed sedacją zrobią jej jeszcze echo serca, dopiero sedacja i oczyszczanie jelita.
Trochę martwi ją czy te jelita nie będą miały skłonności do megakolon po tym wszystkim, ale póki co działamy.

Też przygotowuje mnie na FIP, zasugerowała grupę, którą już poznałam i sugestię, żeby pomyśleć o leku.
Elektroforeza ma rozwiać wątpliwości (wynik już został jej przekazany). Pewnie przy odbiorze powie mi coś więcej w tej kwestii.
Przepraszam, że chaotycznie ale oka po nocce nie zmrużyłam i jestem mało ogarnięta :oops:

Trzymajcie kciuki za dzisiejsze działania, oby wszystko przebiegło sprawnie i bez komplikacji.

Jestem umówiona na odbiór na 20:00

Dziewczyny poniżej wklejam elektroforezę:
Prośba o wstępną interpretację

Test Wynik Wartość referencyjna
Lipemia index negative 1)
Hemolysis index negative 2)
Materiał: serum
Serum electrophoresis (agarose gel)
Total protein 83 59 - 87 g/l 3)
A/G 1.23 > 0.57
Albumin (%) 55.1 44.5 - 62.3 % 3)
alpha-1 globulin (%) 3.1 2.2 - 7.6 % 3)
alpha-2 globulin (%) 10.2 5.7 - 19.9 % 3)
beta-1 globulin (%) 9.1 2.8 - 11.3 % 3)
beta-2 globulin (%) 8.0 3.1 - 11.7 % 3)
gamma globulin (%) 14.5 5.9 - 23.0 % 3)
Albumin (abs.) 45.7 31.0 - 47.0 g/l
alpha-1 globulin (abs.) 2.6 1.6 - 5.2 g/l
alpha-2 globulin (abs.) 8.5 4.0 - 12.8 g/l
beta-1 globulin (abs.) 7.6 1.9 - 7.4 g/l +
beta-2 globulin (abs.) 6.6 2.0 - 8.5 g/l
gamma globulin (abs.) 12.0 3.6 - 16.9 g/l
Report created on 31.08.2023 at 07:16 wynik końcowy

Tak na szybko, elektroforeza nie jest fipowa, stosunek a/g wysoki, gammaglobuliny w normie. Jeśli chodzi o fip to jest to wynik na tym etapie uspokajający.

Wg mnie elektroforeza nie wskazuje na FIPa, bo stosunek A/G wynosi 1,23 i gamma-globuliny nie są podwyższone.
Trzymam kciuki za koteczkę :ok:

Uffff, tez tak sobie pomyślałam, ale ja laik wiec czekalam co Wy na to.

To były kości czy te kostne igiełki obecne w podudziach indyczych? Może jej się tam coś wbiło koło odźwiernika? Ale jeśli objawy są dłużej to raczej nie o to chodzi... To mogą być też drobiny, okruchy kości zmielonych i dodanych do karmy, choć nie wiem jak to wyglądało na tym rtg. Ale w karmie bywają kawałki kości, czasem całkiem spore ludzie wyciagają z puszek.
Kotka nie ma obecnie chęci by podjadać żwirek np? Czasem gdy kotu dokucza układ pokarmowy to zjada dziwne rzeczy by sprowokować wymioty.

Kciuki nadal zaciśnięte!

Blue pisze:To były kości czy te kostne igiełki obecne w podudziach indyczych? Może jej się tam coś wbiło koło odźwiernika? Ale jeśli objawy są dłużej to raczej nie o to chodzi... To mogą być też drobiny, okruchy kości zmielonych i dodanych do karmy, choć nie wiem jak to wyglądało na tym rtg. Ale w karmie bywają kawałki kości, czasem całkiem spore ludzie wyciagają z puszek.
Kotka nie ma obecnie chęci by podjadać żwirek np? Czasem gdy kotu dokucza układ pokarmowy to zjada dziwne rzeczy by sprowokować wymioty.

Kciuki nadal zaciśnięte!

Dokładnie te kostne igiełki z podudzi, zwróciła 2 takie o długości ok 5 cm.
Ta obecna wetka, powiedziała to samo co Ty, że objawy są dużej i to raczej bedzie co innego.
Na zdjęciu to było może 2-3 kreski ok 2 cm i 2-3 takich punktów nieregularnych o wielkości ziarnka pieprzu?

Podjada, ale nie żwirek, podjada trawę jak jest w wolierze, ona właśnie tak ma że jak jest dyskomfort próbuje "zajadać" to trawą.
Na wszelki wypadek ogarnęłam też sprawę fiolek na fip.
Przywiozę jutro, niech będą w lodówce w razie W. Mam możliwość oddania jak nie włączymy do leczenia.

Szybka utrata wagi. Toxo, Giardia! Chłoniak wykluczony [*]

Kto przegląda forum