Strona 3 z 4

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Pon wrz 30, 2019 16:58
przez jolabuk5
Mirtor jest chyba mocniejszy od peritolu, ale też nie zawsze Sabcia się po nim rzuca na jedzenie. Pralcia też ostatnio słabiej reaguje, z tego co pisze MalgWroclaw.

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Pon wrz 30, 2019 21:15
przez EwAgnieszka
U nas reakcja na Peritol była widoczna tylko za pierwszym razem, kolejne dawki nie dały efektu. Kotek cały dzień nic nie jadł, w końcu posmakowała mu pasta z tubki, taka do przemycania leków lub w nagrodę. Nie jest to pełnowartościowy posiłek, ale cieszę się, że cokolwiek zjadł. Przed chwilą skubnął też odrobinę kociej kiełbaski. Zastanawiam się, skąd ten nagły jadłowstręt? Efekt choroby? A może leczenia Enkortolonem? Macie jakieś pomysły, doświadczenia?

Jutro idziemy na wizytę do weterynarza, zobaczymy, co zaleci.

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Pon wrz 30, 2019 21:29
przez Necz
Sterydy raczej pobudzają apetyt, a nie na odwrót. Z tym, że czasem potrafią mocno zaszkodzić trzustce i wątrobie, a wtedy i Peritol nie podziała. Moja przy zapaleniu wątroby nie chciała nic jeść, mimo podawania Peritolu.

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Pt paź 04, 2019 22:49
przez EwAgnieszka
Niestety, kotkowi apetyt nie wraca... Peritol pomógł tylko raz. Weterynarz kilka dni temu stwierdziła, że Encortolon mógł mu osłabić odporność i mógł nabawić się infekcji, bo miał temperaturę. Brzuch był bolesny, wetka wyczuwała zmianę, która niestety w brzuszku jest. Kot dostał antybiotyk, lek przeciwbólowy, przeciwgorączkowy, steryd i kroplówkę. Infekcja chyba minęła, kot coś zjadł bezpośrednio po wizycie, ale na drugi dzień znowu stracił totalnie apetyt. Dziś znowu dostał steryd, leki przeciwbólowe i pierwszą tabletkę Leukeranu, czyli wchodzimy jednak w chemię. Do tego kroplówka odżywiająca. Teraz kotek sobie siedzi, a ja mam ogromną nadzieję, że ta kuracja coś pomoże i wróci mu apetyt. Wyniki krwi ma dobre, wszystkie w normie poza lekką anemią. Bardzo Was proszę o kciuki!

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Pt paź 04, 2019 23:44
przez Meteorolog1
:ok: :ok: :ok:

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Pt paź 04, 2019 23:55
przez ankacom
:201461 :ok: :ok: :ok:

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Sob paź 05, 2019 13:27
przez EwAgnieszka
Dziś rano kotek zaczął jeść! :)) Co prawda wciąż mało i małymi porcjami, ale sukces, że coś bierze po pysia. Mam nadzieję, że teraz będzie szło tylko ku dobremu!

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Sob paź 05, 2019 13:37
przez ASK@
EwAgnieszka pisze:Dziś rano kotek zaczął jeść! :)) Co prawda wciąż mało i małymi porcjami, ale sukces, że coś bierze po pysia. Mam nadzieję, że teraz będzie szło tylko ku dobremu!

:ok:
Nie odstawiałabym peritolu i przeszła na steryd w iniekcji. By żołądek odciążyć. Poza tym szybciej działa.
Poproś o Bunandol- nawet receptę. Jak przestanie steryd pomagać przejdziesz na to. On nie może cierpieć. Nasz Angelek przeżył na nim jeszcze trochę fajnych dni. Miał raka wątroby i tarczycy.

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Nie paź 06, 2019 18:11
przez EwAgnieszka
Wczoraj rano apetyt wrócił, kotek co nieco jadł do wieczora. Potem znowu nic nie chciał. Dziś dostał drugą tabletkę Leukeranu i znowu nie je :( Równocześnie wciąż jest pod wpływem sterydu i antybiotyku, który kilka dni temu podał mu weterynarz. Zastanawiam się, skąd takie wahania apetytu i co z nimi robić. Peritol podziałał tylko rano.

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Nie paź 06, 2019 18:33
przez ASK@
EwAgnieszka pisze:Wczoraj rano apetyt wrócił, kotek co nieco jadł do wieczora. Potem znowu nic nie chciał. Dziś dostał drugą tabletkę Leukeranu i znowu nie je :( Równocześnie wciąż jest pod wpływem sterydu i antybiotyku, który kilka dni temu podał mu weterynarz. Zastanawiam się, skąd takie wahania apetytu i co z nimi robić. Peritol podziałał tylko rano.

ale on już zjadł i nie koniecznie musi być głodny. Ew skubnie na smaka. Spokojniej deczko podejdź do tego.

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Nie paź 06, 2019 18:48
przez EwAgnieszka
ASK@ pisze:
EwAgnieszka pisze:Wczoraj rano apetyt wrócił, kotek co nieco jadł do wieczora. Potem znowu nic nie chciał. Dziś dostał drugą tabletkę Leukeranu i znowu nie je :( Równocześnie wciąż jest pod wpływem sterydu i antybiotyku, który kilka dni temu podał mu weterynarz. Zastanawiam się, skąd takie wahania apetytu i co z nimi robić. Peritol podziałał tylko rano.

ale on już zjadł i nie koniecznie musi być głodny. Ew skubnie na smaka. Spokojniej deczko podejdź do tego.


Problem w tym, że wczoraj od popołudnia nie zjadł nic, a od wszelkiego jedzenia i smakołyków wręcz odwraca głowę. I to mnie martwi :(

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Czw lis 14, 2019 20:54
przez pibon
Co sie ma Twoj koteczek?

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Czw lis 21, 2019 18:01
przez EwAgnieszka
Kochani, Filuś został dziś uśpiony. Zasnął spokojnie w swoim domu, na swoim kocyku. Serce mi pęka, ale nie dało się już mu pomóc. Kot bardzo schudł, nie jadł, nawet po lekach od weterynarza apetyt wracał mu tylko na chwilę. Miał duże zmiany nowotworowe, a do tego wrzody, które groziły pęknięciem. Jedyne, co jest dobre w tej strasznie smutnej chwili jest to, że kot już się nie męczy, nie jest już głodny, że po prostu sobie zasnął wśród ludzi, którzy go kochali i kochać będą już zawsze.

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Czw lis 21, 2019 19:40
przez jolabuk5
Filusiu[*]
Słusznie zdecydowałaś, ale wiem, jakie to trudne...

Re: Czy decydować się na chemioterapię? Kotek i nowotwór żoł

PostNapisane: Czw lis 21, 2019 19:52
przez EwAgnieszka
jolabuk5 pisze:Filusiu[*]
Słusznie zdecydowałaś, ale wiem, jakie to trudne...


Strasznie trudne... Nie mogę sobie znaleźć miejsca, tęsknota jest okropna :(