casica pisze:No to za hepatosyl i jego skuteczność

Dzięki

Pip dziś czuje się gorzej

nie chce jeść, chowa się po kątach, siedział koło kuwety, co wcześniej nigdy się nie zdarzało

Wczoraj zjadła trochę kurczaka i karmy, trochę piła. Siusiała dwa razy, zrobiła twardą kupkę. Kulka w brzuszku dalej jest. Podałam odrobinę oliwy z oliwek strzykawką do pyszczka, oprócz tego karmę rozrobioną z wodą, wywar spod kurczaka, wodę i galaretkę z jej ulubionego przysmaku. Zrobiłam delikatny masaż brzuszka. Idę do sklepu po dynię, zrobię jej przecier.
Pip jest po dwóch dawkach antybiotyku (wczoraj wieczorem i rano), wieczorem hepatosyl. Mam nadzieję, że to obniżenie nastroju jest tylko chwilowe
