Yocia pisze:FarciKot pisze:Nie kazdy, jest dzeciatkiem netu z kontem na kazdym portalu. Normalni ludzie nieuzaleznieni od lansowania sie na fb koty tez maja i moze by pomogli,
niestety osoba nie majaca konta na FB nic tu nie zobaczy- wszystko pozamykane.
Chcecie pomóc tym kotom to chociaz przepiszcie tekst i wstawcie zdjecia tu. Miau jest kazdemu dostepne, czy zalogowany czy nie, wiecej osob sie dowie.
Ilość jadu na tym forum jest tak duża, że aż mnie mdli i płakać się chce.
Nie wiem, czy po prostu trzeba było znaleźć ujście emocjom, bo gorszy dzień - i oberwało się przypadkowej użytkowniczce, czy jak.
Chwila ten test nie był do Ciebie, wiec nie rozumiem czemu jestes tak oburzona. Uderz w stol nozyce sie odezwa?
Nie bylo w nim jadu a jedynie szczerosc i troska o koty. Jestem jaka jestem, jesl nieswadomie urazilam Marzenie, popelniłam faux pas to ja PRZEPRASZAM.
Niestety nie zmeni to tego co mysle o FB i innych portalach spolecznosciowych. W miom srodowisku sa uwazane za
syndrom bezmyślnego „Lubię to” – chorobe cywilizacyjna XXI wieku.Cebie oburzaja ludzie, ktorzy mysla o Fb i jego uczestnikach to co ja. Mnie smiesza ludzie, ktorzy ze zdziwieniem pytaja: jak to nie masz konta na FB?

Dla nich to ja jestem jakims dziwolągiem, bo z kolei w ich srodowisku gdy sie nie lansujesz w necie to nie istniejesz.
Ano nie mam. Znajomych mam w realu. Tam lubie spedzac z nim czas. Dowartosciowywac laikami sie nie musze - swoja wartosc znam. Poza tym komp to moja praca nie mam czasu na glupoty i wirtualnych znajomych. Fora sa ok, bo nie musze udawac, ze kogos lubie jak nie lubie i mu laikowac, czy trzymac w znajomych. Poza tym na forach naprawde mozna czegos madrego sie dowiedziec - dlatego w przerwach podczas pracy spedzam czas tu. Fb jest BE i nie bede klamac, ze nie, zeby ktos mnie zaakceptowal. Zyje w demokratycznym kraju mam prawo szczerze mowic, co mysle.
Jestem w stanie zrozumiec, ze na FB maja konta firmy, organizacje, hodowcy, zeby sie za lansowac- reklamowac za darmo itp.
Ale prywatne lanse dzieci netu na fb, zbierane tysiecy wirtualnych znajomych zeby miec wiecej laikow mnie smiesza. No taka juz jestem, inna nie beda i wcale nie jest mi przykro z tego powodu.