Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 03, 2016 0:11 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

Napisac pismo: dostalam zgodę, ale w sumie to moje i sa ku temu wskazania:ptaki,koty,dzieci -tak.
Pisanie posby o zgodę-nie. Prawnie bezpodstawne

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 03, 2016 0:42 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

http://www.zarzadca.pl/komentarze/711-m ... lasciciela
Do poczytania i użycia. :ok:
viewtopic.php?f=1&t=161681
Z tego wątku, a jeszcze są w nim linki do poprzednich podobnych wątków.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob wrz 03, 2016 12:09 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

Sytuacja okropna, ale trzeba moim zdaniem olać sąsiadów, a jakby Ci ktoś uszkodził siatkę celowo, to idziesz z tym na policję.
Ja po tym wszystkim, co widziałam w związku z odwalaniem różnych numerów przez spółdzielnie i lokatorów nie zamierzam się stosować do żadnych wytycznych dotyczących tego, co mogę, a czego nie mogę mieć na balkonie.
Szkoda tylko, że to tak nerwy zżera.
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Sob wrz 03, 2016 12:15 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

Od samego rana afera :(
Przyleciała jedna i druga,co mieszka nad nią...Podobno stracili gwarancję na elewację,zrobią wszystko żebym zapłaciła 50 tysięcy i zdjęła siatkę.

tak jej niby śmierdzi,że dzisiaj ma pranie wywieszone,zrobiłam zdj. :(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob wrz 03, 2016 12:22 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

justyna8585 pisze:Od samego rana afera :(
Przyleciała jedna i druga,co mieszka nad nią...Podobno stracili gwarancję na elewację,zrobią wszystko żebym zapłaciła 50 tysięcy i zdjęła siatkę


NIE sciagaj siatki! Zgode dostalas. Czy teraz siagniesz czy nie, jesli Cie strasza utrata gwarancji to nic nie zmieni, poniewaz jesli elewacja jest uszkodzona (nie wiem jak montowalas - sa rozne metody - sa jakies nieinwazyjne - moze taka masz zastosowana i wtedy gwarancji nie traca) to juz nic nie zmieni. A poza tym czy naprawde stracili gwarancje i czy musisz placic okaze sie w sadzie, oni sami nie sa w stanie tego Ci udowodnic i do niczego zmusic. Ani do zdjecia ani do zaplaty - obowazuje Cie tylko nakaz sadu - zadne pismo wspolnoty bez nakazu sadu nie jest w stanie Cie do niczego zmusic. Niech oddaja sprawe do sadu. Tak im powiedz. W takich przypadkach sady rozstrzygaja czy ktos ma placic czy nie. I kto ma placic, moze ten od ktorego zgode dostalas powinen placic jesli siatka rzeczywście cos uszkodzila. Dlaczego Ty? Ty dzlalas w dobrej wierze -- tego masz sie trzymac.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Sob wrz 03, 2016 12:58 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

Kilkanaście malutkich haczyków estetycznie wbitych dla zaczepienia siatki w elewację miałoby ją tak uszkodzić, że powoduje to utratę gwarancji na całą elewację? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
„ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. ” (Albert Schweitzer)

Norma0204

Avatar użytkownika
 
Posty: 1085
Od: Wto sie 18, 2015 16:55
Lokalizacja: Gliwice Zabrze

Post » Sob wrz 03, 2016 13:00 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

pytanie jak długie są to haczyki

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 03, 2016 13:16 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

Justyna powiedz nam jak ty masz to dokładnie zamontowane ?
U góry widać, że do sufitu balkonu. Czy tam jest jakaś elewacja ociepleniowa, ze styropianem, siatką i tynkiem ? Nie sądzę, sam pomalowany beton. Ciekawe czy jak byś wstawiła kołki na powieszenie kwietników to też by krzyczeli ?
Z lewej (na zdjęciu) przymocowane do blachy ? A po lewej wewnątrz twojego balkonu ? Tam jest jakieś ocieplenie czy goła ściana ? Zresztą tu nie chodzi o siatkę, tylko o zawiść ludzi, koty i o to aby Ci u trudnić życie. Nie zdejmuj siatki i się trzymaj tego, jak coś chcą to niech idą do sądu.
Ostatnio edytowano Sob wrz 03, 2016 13:55 przez Martinnn, łącznie edytowano 1 raz

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Sob wrz 03, 2016 13:53 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

justyna8585 pisze:Obrazek

No, z lewej strony to tak średnio jest zamocowane - mogłabyś zrobić zdjęcie w zbliżeniu?
Elewacje ze styropianu są nader delikatne, dopóki tynk się trzyma to styropian się nie utlenia, bo ten materiał jest wrażliwy na działanie słońca.
Osobiście nie lubię styropianowych ociepleń, wolę wełnę mineralną - niestety jest droga.
Nie mogłaś zamocować tej siatki w sposób mniej inwazyjny?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Sob wrz 03, 2016 13:54 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

Ja wiem jak się będzie bronił facet z działu technicznego,bo mówił mi.On myślał,że to moskitiera,a nie siatka,bo ja dokładnie nie powiedziałam.Poza tym on jest naprawdę miły i nie rozumie tej baby,ale też będzie się bronił.Było wiercenie, dodatkowo w około był silikon,żeby nie wpadała woda,jak twierdziła ta baba, kupiłam nawet farbe,żeby nie było widać.Mnie nie było stać na profesjonalną firmę, rodzice Ani G zrobili i naprawdę dobrze.Jestem przewrażliwiona na pkcie zapachu,wszędzie odświeżacze, ciągle neutralizatory, ten kot mnie kosztuje z wetem czasem i 500-600 zł :( Przed chwilą zrobiła się afera,bo wyszłam do tego bezdomnego kota nakarmić go pod balkon, chcę go złapać,ale nie wiem co z nim zrobię, to jest mix kota syjamskiego,bardzo zabiedzony i jak zwykle uczepił się mojego balkonu.Zaczęło się, przysłuchiwał się temu inny sąsiad,nie odezwał się,ale przyszedł do mnie i powiedział,że podpisze się pod tym,że nie przeszkadza mu siatka.No to jak mnie chciały dobić? zadzwoniły po straż miejską,że pies całe dnie szczeka.Mam go 3 lata i żadnych skarg.Oczywiście jak ktoś zadzwonił ,to pies zaczął jak wariat szczekać,powitał panów warczeniem,szczekaniem.Dla nich to było potwierdzenie tego,że wciąż szczeka,a ja od wczoraj od 18 40 jestem w domu.Nie szczekał.Prawdą jest to,że jak wychodze,to tak z 5-10 min. błagalnie szczeka,potem uspokaja sie, że jak jest głosno na klatce,to zaszczeka,ale bez przesady.Dostałam ustne upomnienie.
Teraz chodza te 2 wredne baby i wszystkich informują,że przeze mnie blok stracił gwarancję na elewację i trzeba zrobic wszystko,żebym zapłaciła za to.

Obrazek
Obrazek

Nie może wychodzic na balkon ani wieszać prania, o tak,właśnie widać:
Obrazek

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob wrz 03, 2016 14:02 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

A niby do kiedy macie tę gwarancję?
I jak one ją chcą wycenić, skoro na razie nie ma szkody? :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 03, 2016 14:05 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

Sądzisz, że jakbyś wzięła "profesjonalną" firmę to by cokolwiek zmieniło ? Przecież jest dobrze estetycznie zrobione. Może byłoby lepiej jakby siatka była zamocowana po bokach wewnątrz balkonu. Ale wiadomo nie o siatkę chodzi. Albo przemówisz bez światków tej babie do rozumu. Albo całkowicie zignoruj. Ty możesz na policję zadzwonić, że cię nęka, szkaluje wśród sąsiadów itp Ale oni co najwyżej sporządzą notatki a dalej to musiałabyś z powództwa cywilnego działać.

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Sob wrz 03, 2016 14:08 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

justyna8585 pisze:J
Nie może wychodzic na balkon ani wieszać prania, o tak,właśnie widać:
Obrazek



Zostaw sobie te fote w razie czego do sadu :D
To bardziej szpeci niz Twoja siatka. Ale mam nadzieje ze do sadu nie dojdze, bo glupie baby chca Cie tylo nastraszyc mysla, ze sie przelekniesz i bez sadu usuniesz siatke. Do sadu nie maja za bardzo z czym isc a jesli pojada to sie osmiesza i przegraja.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Sob wrz 03, 2016 14:13 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

justyna8585 pisze:Ja wiem jak się będzie bronił facet z działu technicznego,bo mówił mi.On myślał,że to moskitiera,a nie siatka,bo ja dokładnie nie powiedziałam.Poza tym on jest naprawdę miły i nie rozumie tej baby,ale też będzie się bronił.

Sposoby mocowania moskitier też są różne, jeśli tak się będzie bronił to wykaże swoją winę.

justyna8585 pisze:Przed chwilą zrobiła się afera,bo wyszłam do tego bezdomnego kota nakarmić go pod balkon, chcę go złapać,ale nie wiem co z nim zrobię, to jest mix kota syjamskiego,bardzo zabiedzony i jak zwykle uczepił się mojego balkonu.

Nie karm bezdomnych kotów przy swoim balkonie. Postaw im budkę gdzieś w niewidocznym miejscu.

justyna8585 pisze: zadzwoniły po straż miejską,że pies całe dnie szczeka.Mam go 3 lata i żadnych skarg.Oczywiście jak ktoś zadzwonił ,to pies zaczął jak wariat szczekać,powitał panów warczeniem,szczekaniem.Dla nich to było potwierdzenie tego,że wciąż szczeka,a ja od wczoraj od 18 40 jestem w domu.Nie szczekał.Prawdą jest to,że jak wychodze,to tak z 5-10 min. błagalnie szczeka,potem uspokaja sie, że jak jest głosno na klatce,to zaszczeka,ale bez przesady.Dostałam ustne upomnienie.

Uważaj, bo znam historie o celowym drażnieniu psa przy drzwiach by się pobudzał i ujadał i potem robieniu afery. Drażnienie psa jest karalne, jednak by to udowodnić przydaje się kamera w drzwiach. Najlepiej jak pies podczas Twojej nieobecności w ogóle nie przebywał w przedpokoju, zamykaj go w pokoju i daj mu coś czym się zajmie, zamrożony Kong, ewentualnie kup w mięsnym wielką wołową kość. Też musisz pracować nad jego zachowaniem, ludzi nie interesuje czy szczekanie jest błagalne czy nie.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Sob wrz 03, 2016 14:18 Re: PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI na balkonie :(

Zmień tytuł wątku, niech w tytule będzie, że szukasz prawnika z powodu sietki na balkonie.
Myślę, że na forum jest kilka osób które sie na tym znają i pomogą wyszukać odpowiednie paragrafy.
Koniecznie znajdź statut spółdzielni/regulamin, i poczytaj czy jest coś na temat zakładania siatki, jeśli tak to co konkretnie.
Pisma do spółdzielni na razie bym nie pisała.
Natomiast przeszłabym się po sąsiadach z pismem, że nie przeszkadzają im Twoje koty Ani Twoja siatka. Może się okazać, że większość sąsiadów Ci to podpisze, wtedy będziesz miała argumenty dla spółdzielni.
Pomyśl też może nad innym umocowaniem tej siatki, np na kolkach rozporowych...chodzi o to, żeby nic nie było przykręcane do ścian. Wtedy juz na 100% nie naruszasz elewacji.
Może ktoś na forum wie, jak to sprytnie zrobić i by Ci podpowiedział.

Swoją drogą, ja mam zabudowany balkon, zabudowa stała (ale wszystko w obrębie balkonu) jak najbardziej przykręcana do ścian i sufitu, do tego obniżona balustrada czyli po prostu ucięta 20 cm od góry, przesuwane szyby....o żadną zgodę spółdzielni nie musiałam prosić.

Gdybyś...natomiast....chciała jednak jakieś pismo pisać, to ja bym napisała, że gołębie mi wlatują na balkon, srają, wlatują do mieszkania i zarażają CIEBIE chlamydiozą (gołębie ją roznoszą). O zwierzakach ani słowa. Siatka jest przeciwko gołębiom. Jakby Ci sie udało jeszcze jakieś zaświadczenie od lekarza zdobyć odnośnie tej chlamydiozy to by w ogóle było super.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14051
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 142 gości

cron