» Sob kwi 09, 2016 18:43
Re: Łódź - kotka wygryza rany; opuchnięte przednie łapki
O rivanol i anivilin zapytam jutro podczas wizyty, ale wczoraj doktor mówiła, że kotom raczej nie smaruje się ran. O kołnieżu wspominała, tzn. że nie chce stresować kotki, ale niewykluczone, że trzeba będzie założyć. Jest już część wyników, ale info telefoniczne, więc nie pamiętam konkretów. Jest lepiej, tzn więcej krwinek czerwonych i płytek (tydzień temu było 88, teraz 164), ale są blasty. Wskaźniki wątrobowe spadły. Pegi od wczoraj bardzo dużo je. Dzisiaj chyba 2 razy więcej niż przed chorobą (nawet w nocy dwa razy jadła). wydaje mi się, że rany na głowie trochę przsychają. Pojawiły się jednak (wczoraj już były) rany pomiędzy poduszeczkami na opuszkach przednich łapek. Pani doktor powiedziała, że same opuszki też nie wyglądają dobrze. Widać, że kotkę to boli; z trudem chodzi. Dzisiaj gorzej niż wczoraj. Co to jest? Może wyniki badań skórnych coś wyjaśnią?