nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 26, 2016 21:34 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

agnieszka_h19 pisze:
dorobella pisze:Dużo kciuków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kot jest młody :D , mój ma 16 lat, więc jest różnica.
A jakbyś mu podała lactulozę ? Ja podaję lactulozę, jak nie możę zrobić daję mu ziołowy radirex (1/4 tabletki), czopki glicerynowe, ewentualnie lewatywa z ciepłej wody. Parafiny mu nie dawaj, ona tworzy taki film w jelitach, co powoduje, że substancje są źle wchłaniane. Można też dać olej z pestek winogron, łyżeczkę. Wszystko zależy w jakim stanie jest kot. Trzeba uważać, żeby nie zaszkodzić.



Wcześniejszy wet kazał podać oleju do pysia, wiec calam mu łyzkę lnianego. Na drugi dzień zrobił maleńkiego bobka i tyle :( Później kupilam mu olej z łososia to sam chętnie wyllizał małą łyżeczkę. Ale teraz nie wiem czy mogę mu dać skoro wet podejrzewa że to coś z trzustką i pytał, czy moje koty dostają jakieś kiełbaski, wędlinki, tłuste rzeczy. Ale nie karmię ich takim rzeczami. Z suchej jedzę Porta 21, i puszki Animondy Carny. Dostają też surowe mięso ale nie codziennie. Czasem też ugotuję im serca z kurczaka, ale to rzaaadko.


Trzustka też daje różne objawy i często jak już daje, to jest za późno.
Są dwie szkoły. Jedni mówią, żeby nie dawać oleju, a drudzy, że trzeba, ale roślinny, bo są witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. Ja przy zapaleniu wyrostka miałam stan zapalny przydatków i płyn w otrzewnej, od stanu zapalnego. Twój kotek mozę mieć płyn w jamie otrzewnej z powodu stanu zapalnego trzustki, i nie musi to być FIP.

http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=71

U nas też bilirubina przekroczona 7,64 a norma 1,2

viewtopic.php?f=1&t=173586

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt lut 26, 2016 21:50 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

tzn za późno na co? Nie da się wyleczyć?

u nas biliburina bezpośrenia 49,6 norma 0.010- 3,40
biliburin całkowita 74,6 norma 0,010-5,50

:(

agnieszka_h19

 
Posty: 25
Od: Śro lut 24, 2016 16:45

Post » Pt lut 26, 2016 21:57 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Trzustka wpływa na inne organy. Podam ci przykład, kotka z chorą trzustką ma być sterylizowana, ludzie robią badania podstawową morfologię i biochemię, jest okay, głównie patrzą na kreatyninę. Po zabiegu kot umiera. Nie musi od razu, może być zaśliniony. Ludzie myślą, że może zatruł się czymś.
Przewlekła niewydolność nerek może być konsekwencją problemów z trzustką.

http://www.cztery-lapy.pl/index.php/inn ... -pyta.html

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt lut 26, 2016 23:26 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

nie rozumiem tego z tym zaślinieniem :(
z badań krwi i usg wynika że nerki są w porządku.

dziękuje za linki przeczytałam wszystkie.

agnieszka_h19

 
Posty: 25
Od: Śro lut 24, 2016 16:45

Post » Sob lut 27, 2016 8:23 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

wieczorem Pączuś zajadał jeszcze gerberka, łącznie przez cały dzień zjadł słoiczek 125g.
Rano wastalam a on siedział skulony pod łóżkiem i nawet nie zareagował jak mnie zobaczył, a zawsze do mnie miauczy na przywitanie :( za chwilke jednak polozyl sie na boku i zaczał mruczeć, po kilku minutach poszedł do miski z woda i pił.
Brzuszek mu sie powiększył i niezdarnie chodzi:(

agnieszka_h19

 
Posty: 25
Od: Śro lut 24, 2016 16:45

Post » Sob lut 27, 2016 8:51 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Ewidentnie coś go boli.
Musy gumrecikowe próbowałas mu dawać? Musy i gerberki rozrabiam z mleczną Convą lub wodą.
Czy dostaje coś p.bólowego? Inaczej kot cierpi.
Współczuje bardzo. Najgorsze to nie wiadoma.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56011
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lut 27, 2016 13:47 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

badania płynu z otrzewnej wskazują że to raczej fip :( kropelka płynu spadła na dno, nie rozpuściła się.
Pączek osłabł jeszcze bardziej, choć mruczy jak Go głaskam. Znów dostał kroplówki, jedzonko w płynie.

Jak to się wszystko mogło stać :(

agnieszka_h19

 
Posty: 25
Od: Śro lut 24, 2016 16:45

Post » Sob lut 27, 2016 14:51 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Przy wielu schorzeniach wątroby jest przesączanie płynu do otrzewnej.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15217
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lut 27, 2016 17:38 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

agnieszka_h19 pisze:nie rozumiem tego z tym zaślinieniem :(
z badań krwi i usg wynika że nerki są w porządku.

dziękuje za linki przeczytałam wszystkie.


Kot wyglądający zdrowo, po badaniach ma zabieg pod narkozą. Po zabiegu może być słaby, apatyczny - potem umiera, okolica pyszczka może być zaśliniona.

Co Pączek dostaje p/bólowego i rozkurczowego ?

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Sob lut 27, 2016 19:10 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

agnieszka_h19 pisze:badania płynu z otrzewnej wskazują że to raczej fip :( kropelka płynu spadła na dno, nie rozpuściła się.
Pączek osłabł jeszcze bardziej, choć mruczy jak Go głaskam. Znów dostał kroplówki, jedzonko w płynie.

Jak to się wszystko mogło stać :(

To nie musi być wcale FIP, nawet przy płynie w brzuchu. Czy miał w ogóle robione badania na FeLV? Jeśli nie, to mu zrób.
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Sob lut 27, 2016 20:15 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Sob lut 27, 2016 20:21 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Blue pisze:
Jen pisze:może minąć lub osłabnąć po dodatkowych,dość sporych dawkach wapnia i trzeba koniecznie zacząć karmić kotka surowym mielonym mięsem.


Dlaczego mielonym?
Akurat takie w kawałkach najlepiej czyści zęby.
Jednak nawet ono cudów nie zdziała gdy zęby są już zniszczone i nadają się jedynie do usunięcia.
Byłabym bardzo ostrożna z tymi sporymi dawkami wapnia (jakkolwiek nijak nie widzę związku z jego podawaniem a ustępowaniem chorób dziąseł u kotów) - bo to prosta droga do zwiększonego wytrącania się wapnia w moczu.


Dlatego,że przy sporym problemie z dziąsłami kotek nie pogryzie kawałków-a poza tym wcale nie chodzi o czyszczenie.Wapń jest konieczny dla zdrowia dziąseł kota w podobnym kontekście jak człowieka.I nikt nie mówi o podawaniu kotkowi grama wapnia dziennie.

Jen

 
Posty: 44
Od: Pt gru 18, 2015 21:09

Post » Nie lut 28, 2016 10:24 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Jen pisze:Dlatego,że przy sporym problemie z dziąsłami kotek nie pogryzie kawałków-a poza tym wcale nie chodzi o czyszczenie.Wapń jest konieczny dla zdrowia dziąseł kota w podobnym kontekście jak człowieka.I nikt nie mówi o podawaniu kotkowi grama wapnia dziennie.


A o co więc chodzi z podawaniem surowego mielonego mięsa?
Ogólnie jestem jak najbardziej zwolennikiem podawania suplementowanego mięsa, ale ciekawi mnie to konkretne zasugerowanie podawania mielonego mięsa w temacie chorób dziąseł u kotów.
Co do możliwości radzenia sobie z kawałkami mięsa u kotów z chorymi dziąsłami - jest to bardzo indywidualne. Z drobiowym mięsem większość takich kotów sobie radzi całkiem dobrze, o ile stan dziąseł nie jest bardzo zaogniony, a w prowadzeniu takich kotów dąży sie do tego by dziąsła były w jak najlepszym stanie.

Pisałeś o podawaniu sporych dawek wapnia.
To takie mało konkretne zalecenie.
Co to są - spore dawki wapnia?


Ale to wszystko OT.

Potwierdzę, odnośnie bohatera wątku, wiele chorób wewnętrznych powoduje pojawienie się wodobrzusza.
Nie bardzo zrozumiałam na dno czego spadła kropla płynu?
Jak był badany ten płyn?

Blue

 
Posty: 23915
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lut 29, 2016 13:00 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Blue pisze:
Potwierdzę, odnośnie bohatera wątku, wiele chorób wewnętrznych powoduje pojawienie się wodobrzusza.
Nie bardzo zrozumiałam na dno czego spadła kropla płynu?
Jak był badany ten płyn?

Test Rivalty, pozwala szybko odróżnić wysięk od przesięku, stosuje się w diagnostyce FIP
niestety, przy żółtaczce, gorączce, nieswoistych objawach i wysięku w jamie brzusznej diagnoza FIP jest prawdopodobna...

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon lut 29, 2016 14:25 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Fałszywie pozytywny wynik testu Rivalty może być u kotów z chłoniakiem lub bakteryjnym zapaleniem otrzewnej.

https://books.google.pl/books?id=4Qzau1 ... ve&f=false

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 792 gości