ASK@ pisze:Pędzeli zauważyłam już na pierwszej fotce w pierwszym poście. Cudne są.
Brzusiek duży bo może zagazowany jest. Czort wie co jadł.No i robale też pewnie są.
Na zdjęciu RTG te jego jelitka były takie trochę poszerzone, rozdęte, ale załatwia się obecnie kilka razy dziennie, nie powinno nic bardzo zalegać, wygląda na to że on rozdyma się zaraz po jedzeniu. I to w oczach niemalże. Przed kolejnym karmieniem wygląda lepiej. Nie ważne ile zje - brzuch robi się "ciążowy" - szczególnie tuż za żebrami.
Może to wątroba, gdy trafił w moje ręce był totalnie wychudzony i odwodniony. Może mu wątróbka siadła. A może to parę różnych czynników. Postaramy się wszystkie znaleźć i po kolei wyeliminować
haaszek pisze:Na razie zaznaczę w oczekiwaniu na wpływ na konto, może we wtorek będę mogła coś przelać. I czekam na link do wydarzenia na FB. Miś jest tak cudny i wzruszający z tym brakiem ogonka, że może trafć komuś do serca.
Jak tylko coś będę wiedziała to linka wkleję
Miś, słodki Miś da komuś masę radości
Tundra pisze:Nadwyrężył mi się już trochę portfel w tym miesiącu, ale jakiś grosik dla Misia się w zakamarku jeszcze znajdzie
I to nie tylko dlatego, że to sam urok i sama słodycz
Zaraz napiszę pw
Jutro czeka mnie ciekawy dzień.
Rano odtransportowuję moją mamę na operację oka do szpitala - nota bene moja mama jest właśnie u nas gościem bo na codzień mieszka w górach, przyjechała na operację. Potem jadę z Małą Czarną na badania krwi, wracam pędem, jadę z Misiem. Nie wezmę ich razem bo Czarna na sterydach to Pudzian (wagowo), nie udźwignę obu na raz a musiałabym wziąć dwa kontenerki bo nie wsadzę kota na sterydach z niewiadomego zdrowia młodzieńcem do jednego. Wracam - mam nadzieję że odbieram mamę ze szpitala, czekam na wyniki krwi kotów. Nie wiem co u Miśka wyjdzie - ale u Czarnej jeśli nadal niefajne krwinki - to pędzę z nią na transfuzję - 3 godziny siedzenia pod kroplówką. Plus wieczorem zebranie trójek klasowych w szkole syna - ostatnio trwało 3 godziny
Plus takie tam różne inne.
To się nazywa wzięcie dnia wolnego z pracy