Alienor pisze:Niekiedy niestety trzeba pomyśleć, że będzie co ma być i zaczekać, aż będzie można zbadać dzidzię na spokojnie. A dostałaś info ile mała musi mieć, żeby się dało?
I proszę wygłaskać ode mnie Serduszka

.
W przypadku Kleszczyka chodzi nie tylko o wagę (chociaż ta jest powalająca

niecałe 70 dkg u prawie 6 miesięcznej kotki), tylko o jej wielkość ... Przez ponad miesiąc nic nie urosła ...nadal mieści się na mojej dłoni (tylko bębenek wystaje, zwłaszcza po jedzeniu) ...Przeprowadziła się do mnie prawie bezstresowo ... cieszy się z ponad dwa razy większej klatki, zaczęła się bawić - nie widziałam, ale myszka jest ciągle zakopywana pod kocyk ...
Serduszko wygłaskany "po całości" ...Jutro zdejmę mu wreszcie abażur ...łapka wygląda ładnie, wszędzie jest już skóra, zaczyna porastać futerkiem ...Olejek od Amica6 zdziałał cuda ..... I mam nadzieję, że się nie rozliże ...
edit: pochłaniacz mam taki zwykły, kupowałam na szybko w Obi ...