Kochani pomóżcie-szukam kota takiego jak ten co umarł!

[uga]

Asia, ja będę się starać Cię przeciągnąć ze strony emocjonalnej na rozumową tzn. płacz, przeżywaj, uporaj się z emocjami, ale decyzję podejmuj z rozwagą. Dla osób prowadzących domy tymczasowe Twoje poszukiwania będą sygnałem ostrzegawczym, bo jeśli kotek nie spełni oczekiwań, to pewnie wróci. Ktoś może Cie okłamać, że kotek zachowuje się podobnie do Twojego poprzedniego. Ktoś może dać Ci kota, mówiąc prawdę, że zachowuje się podobnie, a u Ciebie będzie się zachowywał inaczej. To jest żywe stworzenie, nie ma żadnych gwarancji i miłość do niego nie może być obwarowana szeregiem wymagań. Nie mówisz facetowi "Wychodzę za ciebie, bo Jared Leto jeszcze mi się nie oświadczył, ale musisz zostać aktorem i założyć zespół rockowy", nie adoptujesz dziecka, jeśli chcesz tylko grzeczną rudowłosą dziewczynkę o zielonych oczach, nie rodzisz dziecka, zakładając, że będziesz je kochać tylko jeśli będzie geniuszem. Na każde żywe stworzenie trzeba się otworzyć i być gotowym je kochać. Żadne żywe stworzenie nie zasługuje na bycie substytutem czegoś, czego nie można mieć. Jeśli weźmiesz kota i okaże się inny niż ten, który odszedł, to co zrobisz? Oddasz? Zostawisz, ale nigdy nie pokochasz? Nierozważna decyzja może unieszczęśliwić Ciebie i kotka, który na to nie zasłużył. Przeżywaj swój smutek, ale cały czas staraj się odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcesz kota, czy może jesteś w żałobie i chcesz tylko - co niemożliwe - żeby Twój zmarły kotek wrócił. Bądź szczera sama ze sobą.

[MalgWroclaw]

uga bardzo mądrze pisze

[Asia36]

Bardzo mądrze tylko,że ja nie potrafię sobie z tym poradzić,już jedna osoba stwierdziła,że mam rozum dziecka:( w życiu bym nie pomyślała,że tak się stanie,że on odejdzie.Nie wiem co robić?mam mętlik w głowie,może spróbuje szukać podobnego,a jak nie znajdę to dam sobie spokój z kotem na kilka lat,chyba,że ten mój sam do mnie przyjdzie.