Dokarmianie - Działo się! str. 8. Buraski w domu i więcej

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 11, 2015 20:28 Re: Dokarmianie

Wróciłam po krótkim wyjeździe i wracam do kocich spraw. Niestety mój własny kotowaty jest chory, ale to temat na inny wątek jak będzie potrzeba.
Udało mi się zrobić zdjęcie drugiego kotka do złapania. Zdjęcie jest słabej jakości, ale zawsze coś. Nazwałam go SnowPatch, bo jak pierwszy raz go zobaczyłam, to myślałam, że to gruda śniegu, no ale zaczął się ruszać :) Rozpanoszył się, na początku jadł szybko i nerwowo jak było pusto i ciemno, a teraz cały dzień przychodzi sprawdzać michę, turla się pod drzewem i patroluje osiedle. Oto on:
http://pl.tinypic.com/r/zummnq/8

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon maja 11, 2015 23:14 Re: Dokarmianie

trzymam kciuki za łapanki i zdrowie rezydenta :ok: :ok:

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Śro maja 13, 2015 11:49 Re: Dokarmianie

dla porządku - chciałabym spróbować złapać oba kotki w ostatnim tygodniu maja, myślę, że 3 tygodnie to wystarczający czas na zaobserwowanie trybu pojawiania się kocurka - zabijaki. odezwę się kilka dni przed, bo będzie trzeba koty przegłodzić.
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 13, 2015 12:01 Re: Dokarmianie

Romi, ja tabelę w Excelu zrobiłam, zapisuję każde pojawienie się kotów. SnowPatcha można próbować łapać, bo zrobił się odważniejszy. Codziennie co mniej więcej 2 godziny zagląda do michy, więc jak micha będzie pusta przez jakiś czas, a wieczorem będzie pachniało jedzeniem, to może wejdzie to klatki. Z Grubym - agresorem będzie problem, tak myślałam od początku. On na pewno nie jest zależny od jedzenia, które ja wystawiam. Jego tabela pokazuje, że przyszedł raz o 7:45 rano, raz o 19, raz o 22, a w pozostałe dni wcale. Chodziłam z jego zdjęciem po okolicy, pytałam, byłam u pobliskiego weta i w osiedlowym sklepiku zoologicznym pytać, czy znają jakichś karmicieli. Nic. Próbuję dalej.

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon maja 18, 2015 21:03 Re: Dokarmianie

SnowPatch, czyli biały kotek, którego miałyśmy niedługo łapać, nie pojawił się od trzech dni :( Niczego nie zmieniłam, jedzenie i woda są tam, gdzie zawsze. Ostatnio ile razy spojrzałam przez okno, to był: jadł, siedział koło misek, przechadzał się i turlał. Od rana do północy gdzieś tu się kręcił. No i nagle zniknął.

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Wto maja 19, 2015 8:37 Re: Dokarmianie

Może poszedł w amory.
Ew. obejdź okolice, może ktoś go niechcący zamknął, może gdzie leży ranny.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw maja 21, 2015 9:11 Re: Dokarmianie

Znalazł się :) Pojawił się co prawda tylko raz, ale wiem, że żyje i nie jest ranny, zjadł, wypił i poleciał. Niestety w tym tygodniu wszystko się tutaj "rozjechało" tzn. z powodu intensywnego deszczu i obecności robotników, którzy będą malować balkony, a teraz stawiają rusztowanie, koty przychodzą zupełnie inaczej niż zwykle. Mój dziennik przychodzenia kotów pokazuje całkowity chaos. Miska z jedzeniem zostawiona wczoraj wieczorem była dzisiaj rano pełna, czyli żaden kot nie przyszedł w nocy, a na poranne karmienie też nikt się nie stawił. No ale tłuką się tym rusztowaniem, więc pewnie kotowate się boją (oni nie pracują blisko misek z jedzeniem, ale hałas się niesie). Mam nadzieję, że to się wkrótce unormuje, bo SnowPatch już przychodził regularnie, a teraz chaos.

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Czw maja 21, 2015 9:18 Re: Dokarmianie

nie wiesz do kiedy te roboty mają potrwać?
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 21, 2015 9:23 Re: Dokarmianie

Zapytam później jak będzie otwarta administracja albo jak robotnicy wrócą z przerwy. Nie było wcześniej informacji, że planują coś robić, nie miałam pojęcia, że coś będzie się działo. Napiszę jak się dowiem.

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Czw maja 21, 2015 13:14 Re: Dokarmianie

Ważna informacja jest taka, że panowie malują tutaj od strony podwórka tylko dzisiaj, a od jutra przenoszą się i będę malować od strony ulicy. Kotom nie powinno to przeszkadzać, bo rampa dla wózków, pod którą siedzą i miski (zaraz obok rampy) są tutaj na podwórku. Jeśli jeszcze przestanie padać, to koty powinny wrócić.
Śmieszna wiadomość jest taka, że już mnie panowie robotnicy dobrze znają, bo koteczka osiedlowa (przyjazna, mieszkająca na tarasie u sąsiada, obecnie - mam nadzieję, że chwilowo - gruba, bo ochoczo dokarmiana różnymi rzeczami i po leczeniu sterydami) kręciła się koło nich od rana, a oni - naiwne chłopaki - nie wiedzieli, że chodzi o te rybki w puszce, które sobie przynieśli. Weszli na rusztowanie, a kotka do ich samochodu i dawaj! jemy rybki. Musiałam ją stamtąd wyciągać, cały czas się śmieję. Panowie na szczęście z poczuciem humoru.

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Czw maja 21, 2015 20:18 Re: Dokarmianie

Wklejam jeszcze jeden link do zdjęcia. Oto pani Krowa Bezogonowa, wysypała karmę z miseczki i je z chodnika:
http://pl.tinypic.com/r/2q3q7bd/8
Znowu mam pytanie. Mój sąsiad twierdzi, że to kotka, więc będę pisać o kotce. Jest dosyć mocno zbudowana, nie jest wychudzona, ma ładną sierść, nie ma ogonka (tylko taki kikutek mały). Przychodziła do mojego sąsiada na taras, dawał jej jeść, potem na równy rok zniknęła, a ostatnio znowu zaczęła się pojawiać. Ona i nasza koteczka osiedlowa znają się i lubią. Przychodzi zawsze między 19 a 21, je i idzie, przez dzień nigdy nie kręci się w pobliżu, przychodzi najwyżej na godzinę, czasem tylko zjeść i idzie. Sąsiad nic o niej nie wie, nie wie, czy jest wysterylizowana, już dopytałam. Nie wiem jak interpretować to, że nie było jej tu przez rok. Miała dom i uciekła? Chciałam zapytać doświadczonych dziewczyn, co w takiej sytuacji zrobić. Czy to jest kolejny kot do złapania? Mam tyle pytań, bo tutaj sytuacja jest dosyć dziwna. Bezdomniakiem jest Gruby, czyli agresor osiedlowy i prawdopodobnie SnowPatch, którego mamy łapać. Jedna kotka mieszka u sąsiada na tarasie, jest wysterylizowana. Kolejna kotka to ta, która teoretycznie ma właściciela, ale on nie chce ze mną rozmawiać, a kotką opiekuję się ja. No i teraz Krowa Bezogonowa, która jest kolejnym znakiem zapytania. Jak to wszystko ogarnąć i uporządkować sytuację "w kotach"?

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Czw maja 21, 2015 20:20 Re: Dokarmianie

Zapytaj Avian - Ona ma doświadczenie w przychodzących kotach i znikających
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob maja 23, 2015 14:30 Re: Dokarmianie

Romi85, jeśli czytasz, obawiam się, że może być problem z łapaniem SnowPatcha (białego kotka), bo on po kilkudniowej nieobecności całkowicie zmienił swój rozkład dnia. Przychodzi na moje osiedle tylko raz dziennie, między 10 a 12 (w południe). Będę Cię informować, bardzo bym chciała go złapać, nie wiem, dlaczego tak się to wszystko rozwala. Przypuszczam, że zarówno kilkudniowa nieobecność, jak i zmiana godzin przychodzenia, mogą być spowodowane aktywnością Grubego - kociego bandyty. Jeśli SnowPatch dostał od niego lanie którejś nocy, to nauczył się, że bezpiecznie jest tylko w dzień, jak są ludzie.
O Grubym (jeśli komuś chce się czytać): na pewno nie ma łatwego życia i na pewno niczego dobrego od ludzi nie zaznał. Nie można do niego podejść, nawet ja, choć to ja karmię. Uszy ma całe postrzępione od walk. Już pisałam, że jest agresywny. Wczoraj znowu poturbował dwie kotki, które tu jedzą. Jedną niestety zagonił w róg, nie miała, gdzie uciekać, usłyszałam pisk i syczenie, pobiegłam, Grubego przegoniłam, kotkę znalazłam skuloną, wciśnięta w kąt, wyciągnęłam. Wieczorem rzucił się na drugą kotkę, dogonił ją, wskoczył na plecy i ją przygniótł. Na szczęście szli jacyś imprezowicze, było głośno i uciekł. Kotkę obejrzałam, miała jakieś powierzchowne zadrapanie, ale ogólnie ok. Tylko że obydwie po wczorajszych atakach Grubego gdzieś się wyniosły i dzisiaj nie przyszły. Z powodu Grubego nie sprawdzają się u mnie na osiedlu budki dla kotów, jedna stoi nieużywana. Żaden kot nie zaryzykuje siedzenia w pudełku, z którego nie będzie mógł się wydostać, jak znajdzie go Gruby. Zapisuję godziny pojawiania się Grubego, ale chyba nie ma dwóch dni, w które przyszedłby o tej samej porze. Czasem wcale nie przychodzi, nie zawsze je.
Jeszcze pytanie, może brzmi głupio, ale co tam: co nam mówi sposób załatwiania się kotów? O siusiu chodzi. Dwie kotki nie załatwiają się tu wcale. Gruby to niekastrowany kocur, co widać, słychać i czuć (znaczy i śmierdzi). A pytanie dotyczy SnowPatcha, bo on sika pod drzewem, wykopuje dołek, sika i dokładnie zakopuje, wącha, sprawdza kilka razy i poprawia, zakopuje i zakopuje. Czy to oznacza, że jest niżej w hierarchii i nie chce, żeby inne koty go wyczuły? Czy coś jeszcze?

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Sob maja 23, 2015 15:08 Re: Dokarmianie

To niekoniecznie chodzi o hierarchię. Kot SnowPatch zakopuje, żeby wróg nie wiedział, gdzie był.
A Gruby na pewno potrzebuje kastracji, swoją drogą :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob maja 23, 2015 15:32 Re: Dokarmianie

ja moge probowac go lapac w tygodniu wieczorami lub w weekendy. mam do dyspozycji klatke lapke a opadowke moge pozyczyc. mozemy sie umowic jakos w najblizszym tygodniu np w czwartek/piatek i czekac do poznego wieczora typu 22-23. tylko ze musza byc przeglodzone jakies 2 dni.
edit: piątek mam już zarezerwowany na inną łapankę, daj znać kiedy Ci pasuje, bo muszę opadowke pozyczyć (poza wtorkiem z oczywistych wzgledów :) ).
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Malcador i 345 gości