z moich doswiadczen wynika jednak, ze sprawdzaja sie ogloszenia wszelkie - drukowane i te w sieci
te w sieci czasem dzialaja po jakims czasie i udaje sie inne kocieta/koty upchnac

a a'propos linku - wszelkie badania wskazuja, ze "przecietny Internauta" chce miec wszystkie informacje na pierwszej stronie, jesli musi klikac na link i dopiero wtedy do nich jakos dotrzec, to raczej rezygnuje...
dlatego naprawde polecam i ogloszenia na innych stronach internetowych i na naszej adopcyjnej - na ta ostatnia trafia wiele osob, ktore w ogole nie maja pojecia o istnieniu "miau" jako takiego, szukaja przez wpisanie "adopcje kotow" google i tyle

