Połamana, z jelitami pod skórą po operacji, żyje i walczy:)

Że tak sama siebie skopiuję z FB:
Dobra to świeże wieści

Kitka ma zdjęte szwy

Druty oczywiście jeszcze tkwią, ale wszystko się ładnie goi.
I.... dzisiaj nasza Puzzelka zaskoczyła cały personel kliniki (nie uprzedzałam ich :twisted:

) A więc...
.....
KICIA CHODZI!!!
Oczywiście jeszcze się odrobinę zatacza, bo mięśnie ma nieco "zaniknięte", ale chodzi :mrgreen:

Obie łapki sprawne, nie ma żadnych kłopotów neurologicznych, czy niedowładów :mrgreen:

Mam przykazane nagrać jak chodzi i wysłać do kliniki na maila, więc oczywiście jak tylko nagram, to tu też wrzucę....

super

Za koteczkę :ok:

i zdrówka dalej życzymy !

Bardzo się cieszę

Dzielna kicia :201461

Oby szybko wróciła do zdrowia :ok:

super!

Bardzo się cieszę, że jest lepiej

.

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Kotula je (nie, nie je, ona pochłania jak odkurzacz!!!), chodzi, pyszczy

Ma lekkie problemy z zaparciami, mam wrażenie, ze nie chce zbyt mocno "cisnąć", może ją jeszcze pobolewa?

Poza tym mam jakieś takie wrażenie, że chyba ją okropnie rozpuszczam, jedzonko takie, śmakie, masaż brzusia, od jednej z uczestniczek wydarzenia ma super-materacyk ortopedyczny, klatka wewnątrz wyłożona kołderką i kocem, ścianki opatulone takim dziecięcym ochraniaczem na kojec (żeby się druty nie miały szansy zaczepić)....