" CTM" adopcje i juz sa kociaki...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 15, 2014 7:47 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

Wczoraj wieczorem napisal do mnie chlopak (mieszka niedaleko), ze widzial moj post na facebooku, i....zakochal sie w kotce (Elvis-jego kot podobno tez). Z rozmowy bardzo fajnie, swiadomy. Chce sie postkac zebym mogla zobaczyc jak mieszka (i poznac Elvisa). Podpisze umowe, ciachnie kotke, wszystko co trzeba. Zaproponowal nawet, ze mozna kota odwiedzac i sie z nim bawic. Obiecal pomoc przy rozglaszaniu malej koteczki jak ja zlapie. Takie rzeczy chyba sie nie zdarzaja, takie domki chyba nie istnieja 8O. Chlopak mowi: wiesz, ja nie wieze w przypadki,ale dwa lata temu wytatuowalem sobie Hello Kitty w stroju lorda Vadera i napis: "Jestem Twoim ojcem", co ty na to?

Mam jeszcze jedna zainteresowana koteczka, tylko musi przyjsc zobaczyc kota, czy jej nie uczula...powiedzialam wprost, ze moge jej wyslac troche wyczesanych wlosow Kitty, bo w domu zasierscienie ogolne, wiec jak cos ja uczuli, to moze byc jakiekolwiek footro.
Nie ufam ludziom z uczuleniem (przepraszam bardzo), bo co bedzie jak sytuacja stanie sie niebezpieczna (dla zdrowia ludzia)?
Oczywista jestem przygotowana na ewentualny zwrot z adopcji, ale....wolalbym zeby tak sie nie stalo.

Dziewczyna od czarnej pchelki zrow rozpaczliwe posty na facebooku sadzi: pisze, ze ma znajoma, ktora "zajmuje" sie kotami z 1 euro dziennie. Zajmuje to duze slowo, koty siedza w klatkch, bez kontaktu z ludziem, no chyba zeby podac lekarstwa. A i jeszcze trzeba karme dostarczyc. Ta pania powinnien sie zainteresowac Toz, co byloby najlepszym rozwiazaniem. Niestety nie mam danych owej "opiekunki".

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon gru 15, 2014 11:14 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

tez nie ufam ludziom z alergiami, jakos tak zaraz myślę ze jak nie teraz uczuli to potem będzie to ewentualny argument do zwrotu (jakby np. zaczęła chorować i trzeba za leczenie płacić)
chłopak brzmi naprawdę dobrze - kurcze aż mu zazdroszczę takiej kociej damy :) (gdyby adopcja doszła do skutku)

no i chciałbym zobaczyć ten tatuaż bo brzmi intrygująco :smokin:

trzeci filmik cudny :201479 :20141
ehhh sam się w Kici podkochuję :oops:
Kici robi szybkie postepy i to mycie Twojej ręki ...... :201471
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Pon gru 15, 2014 11:57 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

Napisalam do chlopaka, moze uda sie zorganizowac spotkanie dzis albo jutro. Jesli tatoo w miejscu "normalnym" tez chetnie zobacze :ok:

Wstaje ja sobie rano (4.30, norma), ide do kuchni, oczy zamkniete jeszcze (prawie) i chce zrobic sobie kawe. Prawie zeszlam na zawal

Obrazek Obrazek

Kota oczywiscie zadowolona ze mnie przestraszyla...masakra jakas. Ide dzis po obiedzie nakarmic bezdomniaki, musze zobaczyc stan zdrowotny stada, bo niby jest ok, ale czy ja wiem? nie moge sie dogadac z dziewczyna, ktora ma u mnie klatke, prosze zebysmy poszly lapac mala, bo na prawde pogoda wstretna, i im wiecej na dworze, tym gorzej, moze sie cos przypaletac (przeziebienie znaczy sie), ale ona mowi ze teraz jest z tym czarnulkiem i nie wie, kiedy bedzie mogla podejsc. Nie chce mi wyslac nikogo do pomocy, a i klatki bez jej pozwolenia uzyc nie moge. Jesooooo

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon gru 15, 2014 12:39 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

no to co - trzymam kciuki za owocne spotkanie adopcyjne :ok:
jak będziesz wstawiała jej foty to ja zgłoszę chęć adopcji i przejadę się do tej Hiszpanii - a co tam ;)
ta plamkokreseczka na jej pyszczku jest po prostu genialna :201498

a z małą - kurcze nie mogę pomóc, mogę wesprzeć duchowo tylko
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Pon gru 15, 2014 15:59 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

Dzieki za duchowe wsparcie, to na prawde duzo.
Rozsylam wici o zbieraniu materialu na budki, moze ktos...cos. Ciezko samemu ogarnac temat, mimo ze checi sa (a to juz duzo!)
Goracy okres przedswiateczny, ten stres, zakupy itd. a ja mysle o tych bidulach, co swego Duzego nie maja. I spac nie maja gdzie. Ani skryc sie przed sloncem, deszczem, wiatrem i zlymi ludzmi.

Bylam karmic stado, wyszedl tylko Rusek, Czarna zerknela i zwiala, Bialo-czarna zjadla, widzialam coreczke, nie podeszla do jedzenia, ale patrzyla na mnie, pozniej uciekla. Rusek jakis taki niewrazny, ale moze mi sie wydaje. Ciezko bedzie pochwycic Malutka, bo chyba zdziczyla na tej ulicy. Mysle jednak, i mam nadzieje, ze jak juz sie uda, socializacja powinna sie udac (POWINNA...)

https://www.youtube.com/watch?v=pG3eWVa ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=m6jZLST ... e=youtu.be
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Wracajac do domu spotkalam Kota ze Shreka (jak mial na imie, pamietacie?). Uszko nadciete, prawdopodobnie po kastracji. Polowalam na niego juz od dawna, ale jakos nie moglam go spotkac. Co jest zastanawiajace w tym kocie, sa jego oczy. Nie chodzi tu o zrenice (ze strachu wielkie), ale WYDAJE mi sie ze jest niewidomy (chociaz poruszyl sie jak siegalam po smakolyki, pewnie uslyszal). Czy ktos sie spotkal kiedykolwiek z tak wielkimi oczami u kota?
Mieszka miedzy blokami, ludzi zna, troche przychudzony. Porusza sie niepewnie (brzuch przy ziemi).

https://www.youtube.com/watch?v=G7LyiJZ ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=iT7x9Ht ... e=youtu.be
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bede dzis rozmawiac z chlopakiem (umowilismy sie na 18.00)

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon gru 15, 2014 19:39 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

Kciuki za udaną adopcję :ok: :D

wiolka06

 
Posty: 801
Od: Nie paź 10, 2010 19:08

Post » Pon gru 15, 2014 20:38 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

Gosc niesamowity, rozmawialam z nim bardzo dlugo, swiadomy, chociaz problem z zabezpieczeniem okien, ale zrobi. Dostalam zjebki od dziewczyny, ktora pomagala lapac Kitty, ze nie wzielam od goscia 35 euro, tyle kosztowaly testy. Gosc bedzie placil za chipa, sterylke, szczepionki, nie wydawalo mi sie potrzebne zeby zwrocil za testy. Wiem, ze kolejna kicia bedzie potrzebowala pomocy i pieniedzy, ale dwie osoby zaoferowaly sie ze pokryja koszty badania/lekow.
Chyba rzeczywiscie nie powinnam sie brac za szukanie domkow, tylko siedziec i drzec sie o pieniadze (w tym tez nie dalabym rady).

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon gru 15, 2014 20:50 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

czyli co Kicia ma dom? :201469

może faktycznie jak ktoś chciał Tobie dawać kasę trzeba było brać zważywszy Twoje plany "kotowe"
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Pon gru 15, 2014 20:52 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

i tak zerkam na tego kota ze Shreka i wygląda niestety na niewidomego :(
do tego to jak opisujesz jego zachowanie, sposób poruszania się to też wskazuje na problemy ze wzrokiem - kurcze szkoda takiego kotucha :(
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Pon gru 15, 2014 21:00 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

Powiedzmy ze tak :) Dobra: TAK!
moze ja inaczej mysle, ale wlasnie ten chlopak moze bardzo pomoc mi (nam, kotom), prosil zeby przylaczyc go do grupy na fejsbooku, nie tylko bedzie rozglaszal koty, ale tez pomagal (finansowo) wg, mozliwosci. Wole poprosic go o pieniadze kiedy trzeba bedzie przeznaczyc cos na bidulki. Za oddanie kota kasy nie wezme (i tak nie bylyby dla mnie te pieniadze). Na kotike (coreczke) mam deklaracje. Wiekszej ilosci kotom na raz nie jestem w stanie pomoc.
Tutaj jest taki uklad: daje ci kota, ale za zwrot kosztow. Z jednej strony to zrozumiale, bo kasa idzie na inne bidy, ale z drugiej strony jest to jakis hamulec: pomagam tylu kotom ilu moge, sponsorzy moga sie wycofac, ludzie zawiesc, jesli biore kota z ulicy JA jestem za niego odpowiedzialna, nie "ktos". Nie stac mnie: pomagam w inny sposob, ale nie uczestnicze w akcji.
Chlopak zapytal, czy trzeba placic za adopcje, powiedzialam ze nie, bo bedzie musial wylozyc kase na zabiegi, i na nastepne dlugie lata. Sam zaproponowal pomoc (rozna) przy kolejnych kotach, podziekowalam i powiedzialam ze na pewno sie przyda. Jasne, gdyby ktos mi zaproponowal x pieniedzy na koty, wzielabym bez mrugniecia. Za adopcje nie wezme.

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon gru 15, 2014 21:02 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

KotwKratke pisze:i tak zerkam na tego kota ze Shreka i wygląda niestety na niewidomego :(
do tego to jak opisujesz jego zachowanie, sposób poruszania się to też wskazuje na problemy ze wzrokiem - kurcze szkoda takiego kotucha :(


No pacz pan! czyli jednak...wyglada jak by byl na haju (te oczyska mowie), moze ma poczucie swiatla, obawiam sie ze jednak niewiele. Boziuuu

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon gru 15, 2014 21:07 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

Biedactwo małe... mam nadzieję, że on pierwszy znajdzie dom, w mieszkaniu będzie miał bezpieczniej :(
Gratulacje dla wytatuowanego, taka piękna koteczka mu się trafiła :D

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pon gru 15, 2014 21:11 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

"Kot w butach" jest troszke dizki, chociaz uwazam ze daloby rade go oswoic troche...bede sie rozgladac z jakims super wyrozumialym domkiem dla niego i...pojde na polowanie :D

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon gru 15, 2014 21:25 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

"kota w butach" szkoda bo pewnie z czasem coraz trudniej będzie mu radzić sobie na ulicy - więc jakby się Tobie udało coś z nim wymysleć (i oczywiście nie od razu) to byłoby extra - oczy fakt wyglądają jak na haju - takie na maxa rozszerzone źrenice - on wogóle może mieć cukrzyce - kotka moich znajomych tak ma - właśnie wzrok przy cukrzycy straciła prawie całkowicie

widziałaś hello kitty? ;)
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Wto gru 16, 2014 6:20 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL

"Kot w butach" mieszka na ulicy od zawsze (wczoraj sie dowiedzialam), nie wiem czy na pewno jest niewidomy, ale oczyska bardzo, bardzo dziwnie wygladaja. Jesli zrenice nie reaguja na swiatlo, no to albo tak wielki stres, albo cos nie teges. Moj Melu jak dostal swira po antybiotyku mial podobne galy przez 48 godzin, tez nie reagowaly na np. swiecenie latarka.
Watpie zeby ten kot byl caly czas taki przerazony, wiec to cos innego.
Moze tak jak mowisz-cukrzyca...

Najgorsze jest to, ze najpierw musze znalezc mu jakis tymczas chocby i dopiero lapac, bez domku nie miala go gdzie umiescic, ale bede sie starala jak najszybciej to zrobic.

Widzialam tatoo, na szczescie na lokciu :D to rozowa Hello Kitty w ubraniu Lorda Vadera :D

Obrazek

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, niafallaniaf, puszatek, quantumix i 84 gości