Inka i od soboty Filka - Juuupi!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 15, 2004 17:39

swietne fotki
ta w podpisie- b. wzruszajaca :roll:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw lip 15, 2004 17:40

a pasty troszke mozna, zeby sie przyzwyczajal :wink:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw lip 15, 2004 17:44

Dzięki! :)
Mam zachomikowanego Gimpeta; spróbuję jej wobec tego zapodać :wink:
A sucha karma "na sierść"? Inka pewnie jest jeszcze na to za mała?

eBuszka

 
Posty: 688
Od: Czw lip 01, 2004 19:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 15, 2004 17:48

slodka kiciunia :lol:


eBuszka pisze:I jeszcze:
http://upload.miau.pl/13810.JPG - Mam czarnego anioła stróża...

:( :)
Obrazek

Shimi

 
Posty: 850
Od: Pt lis 21, 2003 16:37
Lokalizacja: zewsząd

Post » Śro lip 21, 2004 20:48

Na dobranoc mam pytanie... o drapak...

Jak nauczyć kocię, że drapie się drapak, a nie ścianę // fotel obok :?: :roll:

Kiedy dobiera się do mebla etc., łapię mała za łapki i dawaj na drapak. Efekt jest taki, że pazurki zostają głęboko schowane, a kotka się obraża (wcale jej się nie dziwię).
Co robić? Co robić?
Spryskać kocimiętką (Masza miał drapak nasączony kocimiętką - nie zdarzyło isę, żeby go drapnęła... :roll: ).

Kupiłam małej drapaczek śliczny, z budką i tarasem... a ona go ignoruje... :cry:

W załączeniu Kotka w Upale: http://upload.miau.pl/14536.JPG

Pozdrawiam!

eBuszka

 
Posty: 688
Od: Czw lip 01, 2004 19:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 21, 2004 21:54

Mozna kropelke walerianki spróbować podobno.
Ja już przestałam próbować :twisted: Moje fotele i wersalka wyglądają ... pożal się Boże. I tak ich nie lubie :twisted: Przezent od teściowej :twisted: Więc nie oponuję.

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Śro lip 21, 2004 22:44

Powiesić na słupku ulubioną zabawkę. Podczas zabawy pazurki będą zaczepiać o słupek i kicia sama pojmie do czego to służy :)

Wojtek

 
Posty: 27923
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw lip 22, 2004 6:53

ja uczylam metoda przestawiania, wieszania zabawek na drapaku i drapania wlasnorecznie :-)
Zadzialalo :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88322
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw lip 22, 2004 12:09

zuza pisze:ja uczylam metoda przestawiania, wieszania zabawek na drapaku i drapania wlasnorecznie :-)
Zadzialalo :-)

Stosowałam i nadal stosuję te same metody, Salma drapie drapak ale oprócz niego jeszcze kilka innych obiektów jak np.: pufa, tapczan, koci domek, wykładzina. Ale co tam, i tak jest najwspanialszym kotem na świecie :D
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw lip 22, 2004 12:24

ja drapałam razem z Dyziem :)

zadzałam go obok drapaka i pokazywałam mu, do czego służy. POtem, jak załapał, to drapaliśmy chwilę razem. Teraz się na nim wyżywa, ale na dywanie (jedynym) tez :mrgreen:

On chyba lubi wszystko, co ma podobną fakturę do drapaka - kojarzy mu się.

Arek - hodowca Dyzia - proponował popisikać drapak kocimiętką w sprayu, ale to nie było konieczne.

No i - jak chcesz mieć meble względnie całe - lepiej przyzwyczaj kociaki do podcinania pazurków. Wtedy mogą drapać, bo pazury je swędzą, ale bez tach strasznych szkód - pazury są po prostu tępe ;)
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Czw lip 22, 2004 12:33

:D I tu jest przebój: Ince obcinam pazurki w czasie snu (kota snu :wink: )! Czasem tylko łypnie okiem, co się dzieje...
Przy Maszy trzeba było dwóch pomocników - kotę w ręcznik, jedna łapa wystaje, "przygnieść" do podłoża --- i jedziemy........ 8O Znacie to pewnie.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi - może spróbuję jeszcze raz kocuimiętką - przekonuję się, że Inka lubi wszystko to, czego nie lubiła Masza! 8O

eBuszka

 
Posty: 688
Od: Czw lip 01, 2004 19:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 22, 2004 15:54

U mnie najbardziej pomogła waleriana, którą lekko natarłam sznurki. Oczywiście nie obyło się bez lekcji pokazowej, czyli ja drapałam. A na koniec i to obowiązuje do dzisiaj, przeganianie kota z innych miejsc nie służących do drapania.
Dużo konsekwencji, parę sztuczek i kotek z pewnością nauczy się do czego służy drapak. Powodzenia.

EBI

 
Posty: 9
Od: Wto lip 20, 2004 23:13
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lip 22, 2004 15:59

Witaj EBI :)

gratulacje z okazji pierwszego postu ;)
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Czw lip 22, 2004 16:04

Z pozdrowieniami i mruczeniem nowe zdjęcia -
z serii "Polowanie":

- skupienie http://upload.miau.pl/14620.JPG

- błysk satysfakcji w oku http://upload.miau.pl/14621.JPG

- i padniętam http://upload.miau.pl/14622.JPG

:D

eBuszka

 
Posty: 688
Od: Czw lip 01, 2004 19:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 22, 2004 16:13

U mnie nie pomagala kocimiętka, ani przystawianie kota do drapaka, Kiedyś w trakcie zabawy sznurkiem podciągnęlam sznurek na drapak, i Bazyl sie na nim wspiąl i trochę podrapał, kilka dni później w nocy usłyszałam drapanie wypadłam łóżka przegonić kota z mojej kanapy, ale patrze, a mój Bazyl zawzięcie drapie drapak :) od tego czasu to jedyne miejsce do drapanie, nawet dywanik pod prysznicem już przestaje się do tego nadawać :wink:

jagienka

 
Posty: 676
Od: Pt maja 21, 2004 17:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 93 gości