Koty Darłowo- 15 lat minęło :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 01, 2014 15:06 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

Kocurek już po kastracji...
I nie muszę go odwozić, bo... zaadoptował go jeden z weterynarzy :mrgreen:
Kocurek będzie miał do towarzystwa także długowłosego, rudego kocurka :ok:
Teraz muszę jeszcze negocjować, kto płaci za kastrację 8)
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto lip 01, 2014 15:25 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

kinia098 pisze:Kocurek już po kastracji...
I nie muszę go odwozić, bo... zaadoptował go jeden z weterynarzy :mrgreen:
Kocurek będzie miał do towarzystwa także długowłosego, rudego kocurka :ok:
Teraz muszę jeszcze negocjować, kto płaci za kastrację 8)


:ok:
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lip 01, 2014 17:55 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

Kinia wysłałam maila Twoje na konto w interia.pl (próbowałam na priv, ale wyświetla mi się, że nie mam uprawnień, bo za młoda stażem jestem :D )

To moje ustrojstwo działa na podobnej zasadzie, co w linku poniżej:

http://allegro.pl/pulapka-zywolapka-na- ... 83187.html

Co prawda udało mi się 2 dzikulce w toto złapać, ale migotały mi przy tym wszystkie komory i zastawki :)

maiwenn

 
Posty: 3
Od: Śro sie 22, 2012 7:21

Post » Wto lip 01, 2014 22:31 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

zaznacze :wink:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 02, 2014 22:44 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

maiwenn pisze:Kinia wysłałam maila Twoje na konto w interia.pl (próbowałam na priv, ale wyświetla mi się, że nie mam uprawnień, bo za młoda stażem jestem :D )

To moje ustrojstwo działa na podobnej zasadzie, co w linku poniżej:

http://allegro.pl/pulapka-zywolapka-na- ... 83187.html

Co prawda udało mi się 2 dzikulce w toto złapać, ale migotały mi przy tym wszystkie komory i zastawki :)


Mam praktycznie taką samą ;)
Maila dostałam, postaram się jak najszybciej odebrać od Ciebie tą klatkę :)
Raz jeszcze dziękuję :1luvu:

Dzwoniłam dzisiaj do karmicielki. Ta koteczka - kotka na działkach ( nowe ) - ciężarna? nie pokazuje się już od jakiegoś czasu. Przychodzi tylko wykastrowany kocurek. Chyba nie jest możliwe, że ma gdzieś małe ? Wtedy zapewne przychodziłaby na jedzenie, żeby mieć siłę na odchowanie maluchów, prawda ? :roll: Nikt dodatkowo w tamtej okolicy raczej nie karmi regularnie kotów. Pani ma do mnie zadzwonić, gdyby kotka się pojawiła. W sumie stać mogło się wszystko; pies, samochód, lis, człowiek... :(


Lista kotów do sterylizacji:
- nie łapalna od 3 lat kotka
- biało-bura dzika kotka - okociła się
- koty u chłopaka - pojawiają się jakieś koty, ale tylko przelotnie
- koty na działkach
- koty "parapet" - jedna ciężarna??, jedna okociła się
- Żabka - okociła się
- 2 kocurki z wioski Zagórzyno
- na pewno 2 kotki + kocurki z nowego stadka w Darłówku

Dziękuję magoska_ za wpłatę 50zł na paliwo :1luvu:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto lip 08, 2014 8:26 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

Przepraszam za opóźnienia w informacjach i odpisywaniu na wiadomości, ale jestem kompletnie bez czasu postaram się to dzisiaj nadrobić...
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto lip 08, 2014 19:34 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

Klatka łapka po małych problemach organizacyjnych z mojej strony :oops: - odebrana :)
Jeszcze do mnie nie dotarła, ale ponoć jest duża :kotek:
Raz jeszcze dziękuję maiwenn, zaoszczędziliśmy około 150zł :1luvu:

Doszedł także transporterek, który został zamówiony dzięki Waszym wpłatom :1luvu:
A także dodatkowo 6 puszek mokrej karmy Smilla :1luvu:
Jedna już wykorzystana :ok:

Obrazek

A to właśnie ten piękny, długowłosy kocurek z wioski, którego zaadoptował weterynarz.
Obrazek

Obrazek

Dziękuję także Szalony Kot za wpłatę 35zł na transport :1luvu:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto lip 08, 2014 20:46 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

Zapraszam na bazarek z pięknymi talerzami kolekcjonerskimi z kotami... na rzecz kotów :kotek:
:arrow: viewtopic.php?f=20&t=163308&p=10664639#p10664639
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt lip 18, 2014 7:17 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

Kastrację długowłosego kocurka wet wziął na siebie :ok:
Także do zapłaty zostaje 180zł za kotkę i kocurka :ok:
No i za transporterek. :ok:

Mało piszę, bo mam bardzo mało czasu.
Od przedwczoraj mam u siebie małego tymczasa.
Ktoś prawdopodobnie wyrzucił go na ulicę...... Musiałam go zabrać, nie było wyjścia.
Ludzie widzieli jak atakował go pies, a dodatkowo jest bardzo ruchliwa ulica i w ogóle nie jest to przyjemna okolica dla kotów.
:roll:

Dowiedziałam się o kotce z 5 maluchami w Darłówku :(
Nawet nie mam kiedy tam zajrzeć :(
Wiem, że maluszki są rude i można je już zabierać.
Matkę na pewno ciachnę.

Niestety, raczej na wolność będzie musiała wrócić Fibi, którą wiozłam na DT do Sławna,
Kotce polepszyło się, ale od tygodnia znowu jest pogorszenie. Podejrzewamy, że to po prostu brak wolności i brak kontaktu z innymi kotami wpływa na jej gorsze samopoczucie. Będziemy kontynuować leczenie na wolności. I tak jest już duża poprawa.

Niełapalna kotka niestety znowu się okociła. Nie wiadomo, gdzie są maluszki.
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro lip 23, 2014 12:02 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

kinia098 pisze:Kastrację długowłosego kocurka wet wziął na siebie :ok:
Także do zapłaty zostaje 180zł za kotkę i kocurka :ok:
No i za transporterek. :ok:

Mało piszę, bo mam bardzo mało czasu.
Od przedwczoraj mam u siebie małego tymczasa.
Ktoś prawdopodobnie wyrzucił go na ulicę...... Musiałam go zabrać, nie było wyjścia.
Ludzie widzieli jak atakował go pies, a dodatkowo jest bardzo ruchliwa ulica i w ogóle nie jest to przyjemna okolica dla kotów.
:roll:

Dowiedziałam się o kotce z 5 maluchami w Darłówku :(
Nawet nie mam kiedy tam zajrzeć :(
Wiem, że maluszki są rude i można je już zabierać.
Matkę na pewno ciachnę.

Niestety, raczej na wolność będzie musiała wrócić Fibi, którą wiozłam na DT do Sławna,
Kotce polepszyło się, ale od tygodnia znowu jest pogorszenie. Podejrzewamy, że to po prostu brak wolności i brak kontaktu z innymi kotami wpływa na jej gorsze samopoczucie. Będziemy kontynuować leczenie na wolności. I tak jest już duża poprawa.

Niełapalna kotka niestety znowu się okociła. Nie wiadomo, gdzie są maluszki.


Jeśli chodzi o Fibi to dobre rozwiązanie, koty wolnozyjące często w zamknięciu zle się czują.
Z tą niełapalną przy następnej ciąży pamiętaj wypróboj pułapkę z walerianą.U jednej dzikiej ciężarówy, która za nic nie chciała wejść do klatki naprawdę podziałało.
Obrazek Obrazek

Agłaja^..^

 
Posty: 1763
Od: Czw lip 07, 2005 12:37
Lokalizacja: Jarosławiec

Post » Śro lip 23, 2014 13:28 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

Z wpłat celowych na rzecz kotów Kingi z Darłowa zakupiłyśmy transporter dla kotów KIngi. :lol: Aby uniknąć płacenia 10 zł za przesyłkę kupiłyśmy trochę mokrej karmy w dobrej cenie przydatnej w łapaniu kotów do klatki łapki i paczka została przysłana za darmo. Wydałyśmy 99 zł ( Rachunek z dnia 01.07.2014 na kwotę 98,60 zł ).

Dziękuję za wsparcie i zaufanie. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

kinia098 pisze:Doszedł także transporterek, który został zamówiony dzięki Waszym wpłatom :1luvu:
A także dodatkowo 6 puszek mokrej karmy Smilla :1luvu:
Jedna już wykorzystana :ok:

Obrazek

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Śro lip 30, 2014 21:30 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

Ostatnia kotka z mojego pierwszego stadka, Szylka, jest wręcz w agonalnym stanie.
Zabrałyśmy ją dzisiaj do Kasi. Jutro rano zrobię wszystko, żeby zdążyć z nią do weterynarza.

Dowiedziałam się o kotce z 5 maluchami w Darłówku :(
Nawet nie mam kiedy tam zajrzeć :(
Wiem, że maluszki są rude i można je już zabierać.
Matkę na pewno ciachnę.


Maluchy pozabierali turyści.
Kotkę postaram się jak najszybciej ciachnąć.

Fibi została na stałe w DT w Sławnie. Dołączyła do podwórkowego stadka.
Trzymajcie kciuki, bo niestety od wczoraj wieczorem jeszcze się nie pojawiła...

Lista kotów oczekujących na pomoc/sterylizacje/leczenie jest dość długa, nie mam czasu na nic... :(
Naprawdę nie ma nikogo z okolic, kto mógłby mi pomóc ? :(
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt sie 01, 2014 12:46 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

kinia098 pisze:Lista kotów oczekujących na pomoc/sterylizacje/leczenie jest dość długa, nie mam czasu na nic... :(
Naprawdę nie ma nikogo z okolic, kto mógłby mi pomóc ? :(


Ja mam ten sam problem, ze wszystkim jestem sama...tzn. chodzi o fizyczną robotę :? A przez to cierpią koty, bo ile jedna osoba jest w stanie zrobić? Juz i tak robimy z Kingą zdecydowanie ponad miarę :|
Obrazek Obrazek

Agłaja^..^

 
Posty: 1763
Od: Czw lip 07, 2005 12:37
Lokalizacja: Jarosławiec

Post » Pt sie 01, 2014 13:51 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją,pierwsze koty po zabie

Agłaja^..^ pisze:
kinia098 pisze:Lista kotów oczekujących na pomoc/sterylizacje/leczenie jest dość długa, nie mam czasu na nic... :(
Naprawdę nie ma nikogo z okolic, kto mógłby mi pomóc ? :(


Ja mam ten sam problem, ze wszystkim jestem sama...tzn. chodzi o fizyczną robotę :? A przez to cierpią koty, bo ile jedna osoba jest w stanie zrobić? Juz i tak robimy z Kingą zdecydowanie ponad miarę :|


:( Jesteście bardzo dzielne! :1luvu:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto sie 05, 2014 14:25 Re: Koty Darłowo- działamy z fundacją :) szylka w złym stani

Edzio zostaje u Kasi 8)

Jeszcze o tym nie pisałam ( edit: właśnie zauważyłam że już pisałam... :roll: no ale o dalszych wieściach jeszcze nie... ;) ) ale szylkretka z mojego pierwszego stadka, jest w bardzo złym stanie.
W sumie już od jakiegoś czasu nie wyglądała najlepiej, jednak powoli zaczynała nabierać masy, robiła się znowu ładniejsza, ale w ostatnim tygodniu jej stan pogorszył się i to bardzo, dosłownie z dnia na dzień.
W środę wieczorem zabrałyśmy ją do Kasi po telefonie karmicielki.
W czwartek byłam z nią u naszego weta.
Kotka przeraźliwie wychudzona, bez walki dała wziąć się na ręce i zapakować do klatki, co wcześniej nie byłoby możliwe...
Dostała antybiotyk, witaminy i Convalescenta w proszku do domu. Zęby są w kiepskim stanie, ruszają się...
Kotka nic nie jadła, siedziała skulona, sikała pod siebie, bo nie miała siły wstać do kuwety...
W piątek Kasia wyczuła guza na szyi, który rósł z godziny na godzinę 8O Padła decyzja, że w sobotę jedziemy do Koszalina.
I tak się stało. W sobotę razem z karmicielką Panią Marią ruszyłyśmy na Koszalin. Myślałyśmy, że kicia już na początku trasy nam nasmrodziła... :roll: Zatrzymałyśmy się w Dąbkach... Okazało się, że guz był ropniem, który... pękł 8O Stąd ten smród... Czegoś takiego jeszcze nie widziałam, ropa leciała ciurkiem z tej biednej szyjki :(
Na miejscu zrobiliśmy kotce badania krwi. Część parametrów w normie, część znacznie podwyższona, część znacznie zaniżona... :roll:
Padła decyzja, że kotka zostaje w lecznicy, musi dostać kroplówkę i być pod obserwacją.
Za sobotnią wizytę wyszło 169zł, które pokryła Pani Maria plus jeszcze paliwo 30zł....
Dzisiaj dzwoniłam do lecznicy, w sobotę kicia ładnie zaczęła jeść, w niedzielę znowu się pogorszyło.
Wczoraj natomiast zjadła nawet suchą karmę. Jutro mam zadzwonić znowu i podejmiemy decyzję, czy kotka zostaje dłużej, czy już może wracać...

Obawiam się już tylko rachunku :(
Dlatego proszę Was o wsparcie na konto:

Fundacja «Szare, bure i łaciate»
ul. Kopalniana 14 m 3, 42-271 Częstochowa
KRS 0000508232
Konto: 39 1140 2004 0000 3302 7515 2721
W tytule: koty Kingi z Darłowa
BIC/SWIFT mBanku: BREXPLPWMBK

A to właśnie Szylcia w lecznicy w Koszalinie.... Tak wygląda wolnożyjąca kotka, która kiedyś potrafiła syknąć i pacnąć łapą.... :(
Obrazek

Około 4-5 lat temu...
Obrazek

Myślałyśmy, że ktoś pomógł jej dojść do takiego stanu.
Ale to chyba jednak starość i ten ropień... Może przez niego nie mogła jeść i dlatego tak bardzo schudła i wygląda jak wygląda ? :(

Fibi pokazuje się i ma się dobrze :ok: Jak na razie nie daje się złapać, poczuła chyba na nowo wolność i boi się zamknięcia :roll: , ale przychodzi także jest dobrze :ok:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: banka, puszatek i 67 gości