Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Alienor pisze:Anetka_M - nieszczepiony kot wychodzący ma 10% szans, żeby przeżyć panleukopenię i to pod warunkiem intensywnego leczenia, na które Cię nie stać. Szczepienie, które zwiększa szanse do 60% kosztuje 35-60 zł - niewiele więcej niż wyjście do kina na film 3D. Kot nieleczony ma jeszcze mniejsze szanse - gdyby był kociakiem, to nawet w przypadku leczenia miałby 2% szans na przeżycie. Przemyśl to zanim zaczniesz obrażać ludzi, którzy nie dość, że są od Ciebie o wiele starsi, to uratowali już i dbają o wiele kotów. ewan po prostu wie o czym pisze, wie jak wiele ryzykuje ten kot.
Mam na tymczasie 3 koty, które urodziły się gdzieś "pod blokiem", "w krzakach" etc. Nie wychodzą i po początkowym proteście pogodziły się z tym. Wiem, że wypuszczanie jest łatwiejsze niż dopilnowanie, żeby kot nie wychodził co najmniej do 2 tygodni od szczepienia, ale w ten sposób wydatnie zmniejszasz jego szanse na doczekanie aż znajdzie się dla niego jakiś dom - choćby i tymczasowy.
klaudiafj pisze:Anetka_M ile masz lat? Czy Twoja alergia naprawdę nie pozwala Ci żyć z kotem? Dorota Sumińska twierdzi, że człek nie umrze, że alergia to wymówka.
Ja rozumiem Twoje argumenty o tym że mieszkasz z rodziną i jesteś od nich zależna w tym finansowo, możliwe że nie chcą Ci dać funduszy. Też to przeżywałam kiedyś. Ale... jakoś tak wydaje mi się, że ten kotek miałby się u Ciebie dobrze. Mógłby być kotkiem wychodzącym, ale wtedy trzeba o niego zadbać odpowiednio, inaczej niż o domowego. On już wydeptał ścieżkę do Twojego okna. Pomyśl nad tym. Rodzina też może się bać nieznanego, ale dajcie mu szansę. Tym bardziej, że masz kogoś w swoim otoczeniu, kto może Ci pomóc w opiece nad kotem - mówię o tej pani z kocurkiem. A może ona by go wzięła. Miałybyście wspólnego kotka.
Wydaje mi się, że skoro Ciebie wybrał to wiedział, że to ta osoba.
ewan pisze:Kochana dobrych rad to tutaj dostałaś trzy strony, po pierwsze żeby kot nie wychodził przez makro/uchył bo to bardzo niebezpieczne dla niego, w sprawie kastracji można dopytać w fundacjach lub TOZ'ie czy mają jeszcze darmowe, na szczepienie możesz uzbierać robiąc na forum bazarek, masz z pewnością jakieś rzeczy które nie są już Ci potrzebne lub coś sama zrobisz (biżuterię itp.) ktoś coś kupi i na szczepienie uzbierasz.
A co z tymi wymiotami? Ustąpiły, nasiliły się? Kot powinien dużo pić żeby się nie odwodnił. Czy jest szansa żebyś go przetrzymała dzień lub dwa w domu żeby zobaczyć czy wszystko jest ok. Jak nie ma go kilka godzin lub nawet więcej to nie wiesz w jakim jest stanie.
Czy masz jakieś jego zdjęcie?
Anetka_M pisze:... Jestem bardzo wdzięczna za dobre rady.Przydały mi się.okien zamknąć w domu nie mogę ale jestem ostrożna i tam gdzie wiem że by przeszedł tzn w kuchni zostawiam okno na mikro.Przez taką szczelinę się nie przedostanie...
leeann pisze:[quote=@ewan
moje koty są piękne, mądre, kochane i wspaniałe... ale nazywają się:
Wypłosz - jak mu przygłaskasz uszy to ma wygląd kota ze shreka tylko nie jest rudy
Farfocel - wiecznie zestresowany tymczasik zwiewający jak farfocel na wietrze
oraz
Cykoria - kotka, która była "cykorem numero uno" z miotu
i tak czy tak inne imiona do nich nie pasują Wypłosz to wypłoszek, a częściej misiek i misiulek w wołaniu, Farfocla trudno wołać bo zmyka gdy tylko ludzki potwór rzekomo zmierza w jego kierunku - na ten typ działa wstrząsanie przysmakiem Felixa (gdy chcę kocura spacyfikować do transportera w celu przeglądu weterynaryjnego), Cykoria przybiega na Cykuś, Cykuń ipotworo.
ewan pisze:To dobrze że nie ma wymiotów i biegunki, bo to zestawienie to objaw bardzo groźnej choroby - nawet nie chcę o tym myśleć. Fajnie byłoby gdybyś go trochę w domu przytrzymała jeżeli Ci się uda.
Jeżeli uda Ci się to wstaw zdjęcie i może zmienisz mu imię bo ten Głupolek jest okropnea to pewnie piękny i mądry kocio
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Paula05 i 325 gości