Wróciłam

Dzięki za kciuki. Kotka i kocurek z zamieszczonego tu powyżej wątku zostały przewiezione do FAN w Opolu. Podróż przebiegła prawie bezproblemowo. Kocurek jest cudny i bardzo grzeczny, koteczka trochę miauczała, bo jak się okazało chciała do kuwety

Miałyśmy po drodze małe sprzątanie w transporterze. Poza tym ok. Trochę było zamieszania przy odbieraniu kotów, bo najpierw miała jechać tylko kotka, a potem okazało się że trzeba zabrać jeszcze kocurka, ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Tylko ta pogoda

No ale nie zawsze musi być wszystko fajnie.
Zrobiłam razem 250 km. Jak wpłaty dotrą na moje konto, to zrobię tu jeszcze rozliczenie.