Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gibutkowa pisze:turkawka pisze:Sprawa bardzo pilna - szukam kociej mamki dla 4 około 5-dniowych kociaków, które ktoś włożył do reklamówki i wywalił. Udostępniajcie proszę i przekazujcie dalej. Jeden maluszek jest niestety słaby i jemu na pewno w pierwszej kolejności by się przydała mamusia. Kontakt tutaj przez PW, maila: info@wroclawskiekoty.com albo 604 402 337
Na fejsie jest wydarzenie?
Agita pisze:Wreszcie działa forum
Chichi była na badaniu w sobotę. Na szczęście nie ma w nosie tragedii. Jedna dziurka jest drożna, a druga (prawa) ma przerosty i nadmiar śluzówki, a drożność jest utrudniona, ale jest. Z powodu tej prawej dziurki są właśnie dziwne dźwięki, które słuchać przy oddychaniu. Chichi badanie zniosła dobrze - tzn. oczywiście była spremedykowana, ale wieczorem juz ganiała za owadami. Raz tylko kichnęła lekko z krwią. Leczymy się teraz kroplami obkurczającymi śluzówkę (ludzki Afrin), czego kicia szczerze nie cierpi i wpada w okropną panikę po zakropieniuTo musi być dla niej bardzo nieprzyjemne uczucie.. Kropelki mam podawac do czwartku i później 2 dni odczekać i skontaktować się z dr telefonicznie. Na razie niestety nie widzę żadnej poprawy. Nie wiem, może ona od razu wykichuje te krople i dlatego? staram się mieć zawsze 100% pewności, że trafiłam do prawej dziurki, a pomimo to charczy tak samo. W każdym razie jestem o tyle spokojniejsza, że dr powiedział jasno, że to świszczenie nie zagraża jej życiu, zdrowiu. Może oddychać przez lewą dziurkę. W ostateczności ten nadmiar błony śluzowej (powiedział małżowiny?) można usunąć operacyjnie, ale na razie nie zaleca zabiegu na cito. Kot jest młody i powiedział, żeby dać jej czas. Aha, i po badaniu ocenił, że to mogła być sprawa wrodzonej budowy, infekcja tylko pogorszyła sprawę.
W związku z tą diagnozą, Chichi w sobotę jedzie do stałego domku![]()
Bardzo się już ze sobą związałyśmy, ale musimy się teraz rozstać. Domek czeka już ponad 2 tygodnie na kicię, bo nie wiedziałam jak rozwinie się sytuacja z tym charczeniem. Teraz pozostaje ewentualne kropienie noska - będą musieli sami dać radę.
A teraz rozliczenia. Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję za bazarki oraz wplaty![]()
Otrzymałam od Thorkatt i Pako 100złoraz od jessi 50zł, a teraz widzę, że już spływają pieniądze od AgaS1987
z bazarku czarno-czarnych
![]()
Badanie kosztowało 300zł. Wykonana została endoskopia, a RTG dr nie robił, gdyż nie uznał za potrzebne - wszystko było widać po badaniu endo. Poniżej wklejam rachunki, za:
- endoskopię 300zł
- kropelki 21,49zł
- poprzednie wizyty w Doranie (ta drozsza była z testem FelV i FIV) 13zł+64zł
- wymaz z Epi-vetu 40zł
oraz opis badania endo i RTG i badania krwi z lutego. Gdzieś zapodziała mi się faktura za RTG na 100zł - jeszcze poszukam.
Link do zdjęć
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 208 gości