Pan umarł, niemy krzyk rozpaczy. Zdjęcia str 1 i 2

[bulba]

Biedaki takie smutne

[ametyst55]

Jakie smutne oczy

[Gibutkowa]

Aniu, zaczynają ruszać adopcje, już po świętach, więc nie są to prezenty. Potrzeba danych - wiek, płeć, itp. Jak tylko to będziesz miała to daj mi proszę znać na PW, bo ja zalatana jak zwykle jestem. Wrzucę od razu dziewczynom na KAA.

[Anna61]

Aniu, zaczynają ruszać adopcje, już po świętach, więc nie są to prezenty. Potrzeba danych - wiek, płeć, itp. Jak tylko to będziesz miała to daj mi proszę znać na PW, bo ja zalatana jak zwykle jestem. Wrzucę od razu dziewczynom na KAA.

Mam potrzebne dane Edytko, koty mają po 2-3 lata a biało bury około roku i on jest w najgorszym stanie, bo dość, że jest chory na kk, to jeszcze ma paskudną bliznę po operacji na brzuszku, a to taki straszny przylepa jest i nikt go nie chce.

[Anna61]

Zaktualizowałam pierwszego posta wątku.

Byłam dzisiaj ze znajomą u kotków w lecznicy zrobić im zdjęcia, załamka totalna.
Kocurek młodziutki bardzo by chciał wyjść z klatki, domaga się pieszczot.
Ma koci katar, bardzo kicha z glutami.
Był operowany, bo podejrzewano, że ma jajniki bo zachowywał się jak kotka w rui.







Dwie bure 2-3 letnie dziewczynki, dzikuski, tulace się do siebie.















dwa bure kocurki 2-3 letnie











a wodę to piły i piły po podaniu

[Anna61]

[Anna61]

[Miraclle]

Smutne pyszczki
Tak ich żal

Za domki

[Anna61]

Smutne pyszczki
Tak ich żal

No tak, tym bardziej jak każdy się od nich odwraca.

[alessandra]

viewtopic.php?f=13&t=159378

propozycja dt

[Anna61]

viewtopic.php?f=13&t=159378

propozycja dt

Zaraz zapytam Olu, dzięki

[Anna61]

[alessandra]

Aniu, bardzo mocno przytulam
nie wiadomo dlaczego odeszła szylkrecia? Wygląda tak, jakby po prostu zasnęła...to naprawdę parszywy rok, myslałam,że chociaz w tych ostatnich dniach jakoś nie bedize źle...

Czy wyszło cos z tego dt?

[Anna61]

Aniu, bardzo mocno przytulam
nie wiadomo dlaczego odeszła szylkrecia? Wygląda tak, jakby po prostu zasnęła...to naprawdę parszywy rok, myslałam,że chociaz w tych ostatnich dniach jakoś nie bedize źle...

Czy wyszło cos z tego dt?

Nie odezwała się ta osoba.

Ta szylka była ścigana przez jakiegoś kota które je tam gnębi, i pewnie uciekała i wpadła pod samochód i potem się dowlokła do swojej budki aby tam skonać. viewtopic.php?f=1&t=156187&start=690
Szkoda jej braciszka który nie może jakoś się odnaleźć bez siostry.

[pisiokot]

Jestem wstrząśnięta śmiercią tego biedactwa , była taka młodziutka .