stado 15 kotów karmionych pomyjami-potrzebna pomoc w łapance

[Agłaja^..^]

i jak bura kotka ? kiedy sterylka ?

bura juz w piątek ciachnięta wszystko ok





dotarły wpłaty na konto fundacyjne:

-20zł. od CoToMa
-20zł. od Agnieszki -nie było podanego nicku
-50zł. od Wiesławy z Piastowa -tu też nie było podanego nicku edit: -przy wpłacie było podane: "darowizna dla bezdomniaków", więc bardzo proszę o informację czy te pieniążki miały być dla tego stadka czy na ogólne potrzeby?
-10zł. od April Rain

Dziękuję dziewczyny

Dziewczyny, które nie podały nicku bardzo proszę o weryfikację, tzn. czy to są te same osoby, które deklarowały wpłatę?

[Agneska]

-20zł. od Agnieszki -nie było podanego nicku
(...)
-Dziewczyny, które nie podały nicku bardzo proszę o weryfikację, tzn. czy to są te same osoby, które deklarowały wpłatę?

to ja potwierdzam, że zrobiłam stałe zlecenie do końca 2014, zgodnie z deklaracją

[Agłaja^..^]

-20zł. od Agnieszki -nie było podanego nicku
(...)
-Dziewczyny, które nie podały nicku bardzo proszę o weryfikację, tzn. czy to są te same osoby, które deklarowały wpłatę?

to ja potwierdzam, że zrobiłam stałe zlecenie do końca 2014, zgodnie z deklaracją

to juz wszystko wiem dziękuję Agneska, 20zł. miesięcznej deklaracji to naprawdę dużo dla tych kotów

Druga wpłata też juz wyjaśniona - te 50zł. jest od Zuzia96

Zaraz wszystko uzupełnię w pierwszym poście.

[Agłaja^..^]

Byłam dzisiaj zajrzeć do kociastych, ze zdrowiem młodych wszystko w porządku, wyglądają na zdrowiutkie jak rydze, apetyt dopisuje.Nakarmiłam je dzisiaj w otwartej pułapce, żeby się przyzwyczajały do złapania na sterylkę, myślę, ze nie będzie problemu bo wszystkie wchodziły po jedzonko.
Będę wdzięczna za rady odnośnie zaszczepienia młodych przed sterylką, nie lubię ciachać młodych nieszczepionych kotek, z drugiej strony to zawsze jednak 80zł. za dwie szczepionki, i jakieś ryzyko, że drugi raz się nie złapią, chociaz myślę, ze po jakimś czasie jakbym je znowu przyzwyczajała do pułapki to nie powinno być problemu.
Jak macie jakieś dobre lub złe doświadczenia jesli chodzi o półroczne dzikie kotki na sterylce(szczepione lub nie) to będę wdzięczna za podzielenie się nimi.

[kinia098]

Ja nigdy nie szczepiłam bezdomniaków przed sterylkami, bo jak zaszczepić kota, który roznosi transporter , a wydaje mi się, że wszystko jest ok No i właśnie jest to ryzyko, że później mogą się już Ciebie bać :/

[isabell36]

ja też nie szczepiłam nigdy bezdomnych kotek - moje łapały się tylko raz - później omijały transporter szerokim łukiem

Agłaja - tak na moje oko wygrałaś listopadowe głosowanie czarownic i kwalifikujesz się do pomocy, ale jeszcze nie ma oficjalnych wyników - na wszelki wypadek napisz, czy pieniążki mają być na konto fundacji CHATUL czy na Twoje ?

[Agłaja^..^]

ja też nie szczepiłam nigdy bezdomnych kotek - moje łapały się tylko raz - później omijały transporter szerokim łukiem

Agłaja - tak na moje oko wygrałaś listopadowe głosowanie czarownic i kwalifikujesz się do pomocy, ale jeszcze nie ma oficjalnych wyników - na wszelki wypadek napisz, czy pieniążki mają być na konto fundacji CHATUL czy na Twoje ?

dziękuję -nie wiem co powiedzieć
A ew. pieniążki poprosiłabym na Chatul, jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję

[isabell36]

ja też nie szczepiłam nigdy bezdomnych kotek - moje łapały się tylko raz - później omijały transporter szerokim łukiem

Agłaja - tak na moje oko wygrałaś listopadowe głosowanie czarownic i kwalifikujesz się do pomocy, ale jeszcze nie ma oficjalnych wyników - na wszelki wypadek napisz, czy pieniążki mają być na konto fundacji CHATUL czy na Twoje ?

dziękuję -nie wiem co powiedzieć
A ew. pieniążki poprosiłabym na Chatul, jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję

potwierdzam,
zostałaś wytypowana do pomocy paktu czarownic - zaraz podam konto
jeżeli chcesz dziękować to nie mi, a głosującym na Ciebie

aha jak pieniądze dotrą to potwierdź na wątku czarownic: viewtopic.php?f=1&t=153629&start=1125#wrapheader
cieszę się, że otrzymujesz pomoc, naprawdę, robisz tyle dobrego ... stadko będzie zabezpieczone na zimę

[isabell36]

dostałam wiadomość, że pieniążki na Chatul wyjdą tak około 10 grudnia

[Agłaja^..^]

dostałam wiadomość, że pieniążki na Chatul wyjdą tak około 10 grudnia

dziękuję jeszcze raz i mam pytanie odnośnie wykorzystania pieniążków, czy mają być koniecznie tylko na karmę dla tego stadka(chwilowo mają jeszcze sporo karmy), czy w grę wchodzą też ogólne potrzeby: sterylki, ew. leczenie, szczepienia?

Dziękuję też wszystkim za rady odnośnie sterylek młodych kotów, nie pisałam nic bo nie miałam za wiele czasu, do tego nie chciałam zapeszyć -tydzień temu złapałam te pannice bezpośrednio na sterylki, wszystko jest na szczęście ok., wczoraj je wypuściłam, dziś byłam na kontroli z jedzonkiem(wzięłam dla kociastych ich ulubione korpusy z makaronem i mieszankę tych dwóch karm, które dzięki Wam kupiłam+ trochę dosypałam kitti, bo jeszcze mi paczka została, szkoda zeby się zmarnowało).Jak przyszłam to miały na miseczce to suche, które zaniosłam karmicielce, nie rzucały się strasznie na nie, są grubiutkie, widać, że na tej dobrej karmie super się mają, wszystkie do tego są zdrowe pomimo złej pogody, myślę, ze to zasługa dobrej karmy, bo w zeszłym roku co chwilę pokichiwały, coś łąpały.

Cały czas tez się głowiłam jak by im tam postawić jednak budkę, bo biedaki siedzą cały czas pod domkiem letniskowym co daje schronienie jedynie przed deszczem.Zdecydowałam, ze zaryzykuję i postawię tą wiekszą budkę, którą ostatnio zrobił mój Tato po przeciwnej stronie(nieruchliwej) ulicy od tego podwórka-tam jest taki teren uzytkowany tylko podczas lata, ukryłam budkę jak się dało, wsypałam do srodka karmę zeby zachęcić koty(nie wiem czy skorzystają, ale przynajmniej mają mozliwość), mam nadzieję, że nikt tam tej budki nie zniszczy, ale musiałam zaryzykować, zeby chociaż dać im szansę na ciepłe schronienie.

to są te wysterylizowane dziewczyny i zdjęcia z karmienia

[isabell36]

faktycznie kotki wyglądają świetnie przy dobrej opiece i odżywianiu szybko do siebie doszły, poza tym nie zdążyły schudnąć po sezonie bo się nimi zajęłaś

ja już tak późno nie sterylizuję - brzuszek ogolony to zimno, ale jak wyczają tą nową budkę to będą miały cieplutko - te koty, które ja dokarmiam całkowicie wzgardziły budką - nocują w pustostanie (jak na mój gust zimniej niż w budce) albo u sąsiada pod przyczepami - chyba że jakoś wchodzą do środka i rządzą

z tego co wiem to środki od czarownic nie są obwarowane - możesz kupić karmę, opłacić weta, szczepienia czy zostawić na "czarną godzinę" bylebyś je przeznaczyła na pomoc kotom

[Agłaja^..^]

faktycznie kotki wyglądają świetnie przy dobrej opiece i odżywianiu szybko do siebie doszły, poza tym nie zdążyły schudnąć po sezonie bo się nimi zajęłaś

ja już tak późno nie sterylizuję - brzuszek ogolony to zimno, ale jak wyczają tą nową budkę to będą miały cieplutko - te koty, które ja dokarmiam całkowicie wzgardziły budką - nocują w pustostanie (jak na mój gust zimniej niż w budce) albo u sąsiada pod przyczepami - chyba że jakoś wchodzą do środka i rządzą

z tego co wiem to środki od czarownic nie są obwarowane - możesz kupić karmę, opłacić weta, szczepienia czy zostawić na "czarną godzinę" bylebyś je przeznaczyła na pomoc kotom

tez sie trochę martwię tym, ze w brzuszek zimno, ale nie mialam za bardzo wyjscia, bo w lutym prawdopodobnie wyjezdzam do pracy, więc to byl ostatni dzwonek.

O to, ze fundusze będą przeznaczone na pomoc kotom mozesz być spokojna

[Agneska]

Lepiej wysterylizowac teraz, kiedy koty sa jeszcze w dobrej formie, silniejsze. Na wiosne sa juz zawsze slabsze po zimowych mrozach, jest wieksze ryzyko powiklan, czesto pluca po zimie sa w kiepskim stanie.
W budkach najlepiej sie sprawdzaja kawalki polaru (nie cale kocyki), nie chlona wilgoci i koty moga sie zakopac wglab nory. Jesli mozesz poszukac po okolicznych sklepach z uzywanymi ubraniami, stare polary mozna tanio, na wage kupic.

[Agłaja^..^]

Lepiej wysterylizowac teraz, kiedy koty sa jeszcze w dobrej formie, silniejsze. Na wiosne sa juz zawsze slabsze po zimowych mrozach, jest wieksze ryzyko powiklan, czesto pluca po zimie sa w kiepskim stanie.
W budkach najlepiej sie sprawdzaja kawalki polaru (nie cale kocyki), nie chlona wilgoci i koty moga sie zakopac wglab nory. Jesli mozesz poszukac po okolicznych sklepach z uzywanymi ubraniami, stare polary mozna tanio, na wage kupic.

Właśnie też tak uważam z tą formą, teraz przed zimą są w dobrej formie, więc nie było na co czekać.
Do budek dałam duzo swoich starych polarków, trzeba było w koncu zrobić jakiś remanent w szafie

[Cindy]

zaznaczam