kotek - Maciuś jest cały czas w klinice, dostaje kroplówki i inne leki, nabiera sił
ostatnio nawet temperatura się podniosła do stanu normalnego, bo cały czas miał za niską -
https://www.facebook.com/events/1405...6648/?source=1 to jego wydarzenie, w miarę na bieżąco podaję tam info
jak tylko jego stan na to pozwoli, pojedzie do Torunia, do Fundacji


i tak:
Suzi dzisiaj pojechała do domku - tym razem chyba będzie dobrze, proszę o kciuki, bo uwielbiam ją i bardzo chcę, żeby była szczęśliwa
Chłopaki: Kola, Carlos i Klaus - pojechali na kastrację
jest już domek dla dwóch braci - Klaus i Carlos zamieszkają razem
a Kola zostanie w Pruszkowskim Domu Tymczasowym i stamtąd już też do domku swojego się uda
u mnie Antoś i chyba, żeby mi się nie nudziło, przedwczoraj 'przyszedł sobie' młody rudzielec, dzisiaj też został wykastrowany, teraz odpoczywa
nie wiem, czy się zgubił, czy ktoś wyrzucił, bo zaczął po prostu dojrzewać i śmierdzieć w domu.. byl bardzo głodny i krzyczał mi na tarasie, więc wpuściłam, nie widać, żeby ktoś szukał w okolicy
może też ktoś go podrzucił.. nie mam pojęcia..