Rady nt. kilkudniowego oseska potrzebne!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 22, 2013 13:16 Re: Rady nt. kilkudniowego oseska potrzebne!

Wtrące się.Aborcja tak, chociaż z ciężkim sercem, ale czasem trzeba.Unikam jak ognia, chyba tylko trzy były, jakoś w większości mi się udawało.Kociaka nie uśpię i już, ale nie musiałam nigdy tego robić.Czym się różni aborcja od uśpienia ślepego miotu? Dla mnie właściwie niczym, ale dla kotki już tak i tym tłumaczę to, że na sterylkę aborcyjną się decyduję, na uśpienie ślepego miotu nie.Nikt mnie nie przekona do zmiany zdania, chociaż nie nazwę "mordercą" nikogo, kto to robi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie wrz 22, 2013 16:21 Re: Rady nt. kilkudniowego oseska potrzebne!

Nie wiem,co jest pisałam wczoraj wieczorem,pisałam dziś i nie widzę moich wiadomości :(.Koteczek pojechał właśnie do nowego,kochającego domku :).Dostał wyprawkę,rady,wskazówki,numery telefonów w razie jakichś pytań. Wszystko z brzuszkiem się ułożyło.Hurraaa!!!! :ryk: Bo nie spałam ze stresu ostatnią dobę,poza ogólnym i tak nie spaniem,ale najważniejsze,że jest zdrowy i silny.Jje ładnie,załatwia się,mruczy i jest żywotnym meleństwem.Lek ma dostać jeszcze dziś wieczorem,a potem tylko gdyby była biegunka.Kociaczek jest śliczny i silny,wspina się,chodzi ładnie.Ładnie ciągnie z zakraplacza,jak jest głodny głośno się tego domaga,wierci się,a jak się najje mruczy przepięknie i usypia w rękach,a potem w pudełeczku.Maleństwo jutro ma tydzień,to zdrowy,silny chłopak.Ma wielką wolę życia! :).Mam wiele zdjęć,ale nie umiem ich tu wstawić.Jak dotrze chłopak to się tu pojawią.3majcie kciuki za dalsze,wspaniałe życie maluszka!!!

Dorota80

 
Posty: 43
Od: Śro wrz 18, 2013 21:36

Post » Nie wrz 22, 2013 16:29 Re: Rady nt. kilkudniowego oseska potrzebne!

Kurka,teraz wstawiłam,więc coś pokombinowałam z poprzednimi postami :(.Co do usypiania,nie było,nie ma i nie będzie takiej opcji!!!Ja nie potrafię!!!Usypiałam raz-swoją kociczkę z niewydolnością nerek,była leczona,ale niestety było źle i wetka mówiła,że jak nie będzie poprawy nie można jej dalej męczyć.Przeżyła u nas 6 cudownych lat.Ja nadal o niej myślę.Kochana koteczka z niej była,spokojna i dobra.Co do pomagania innym zwierzaczkom na wsi,pisał jakiś pan,robię to cały czas od wielu lat.Nie jest to łatwe,zwierząt potrzebujących cała masa,ludzie krzywo patrzą,ale mam to gdzieś.Kocham je i już!Niestety na wsi nie ma pomocy,fundacji,nie ma żadnego wsparcia,nie ma doświadczonego weterynarza na miejscu.Najbliższy w Biłgoraju 25km od nas,a do Lublina mamy ponad 70km.Ludzie na wsi nie leczą zwierząt,nie karmią,zabijają,koty mało kto lubi...Jest dosłownie parę osób,które pomagają biedakom,reszta udaje,że nie widzi,nie potrzebuje tego,nie lubi :(.Dziękuję wszystkim za wsparcie i proszę o 3manie kciuków za maluszka w jego nowym domku!!!JA będę miała kontakt z nim,więc będę czasem coś pisała pewnie.Pozdrawiam...Eh,smutno bez niego,malutkiego okruszka :(.Poryczałam się już parę razy...

Dorota80

 
Posty: 43
Od: Śro wrz 18, 2013 21:36

Post » Nie wrz 22, 2013 18:18 Re: Rady nt. kilkudniowego oseska potrzebne!

Monika_Krk pisze:Owczarkopodobna młoda suka to była.


aaaa...to zmienia postac rzeczy...
16 małych u kota- do księgi Guinessa by trafiła...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie wrz 22, 2013 19:12 Re: Rady nt. kilkudniowego oseska potrzebne!

Dorota80 pisze: (...) .Koteczek pojechał właśnie do nowego,kochającego domku :).Dostał wyprawkę,rady,wskazówki,numery telefonów w razie jakichś pytań. Wszystko z brzuszkiem się ułożyło.Hurraaa!!!! :ryk: Bo nie spałam ze stresu ostatnią dobę,poza ogólnym i tak nie spaniem,ale najważniejsze,że jest zdrowy i silny.(...)



Teraz to najważniejsze jest , że "wszysskso gra i buczy jak w kościele za organami :wink: " Obrazek
Niech się mały cićwirz chowa jak najlepiej i zdrowo , duperszwanc kochany jeden :wink: :
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 212 gości