[Kalisz] Żwirek - mieszka już za TM

czarno-czarni pisze:ma dom tymczasowy

wracają kłopoty...
poprzedni dom oddał Żwirka z tymi samymi objawami, które wczoraj się pojawiły - z minuty na minutę, straszne to było ( drgawki, paskudne objawy neurologiczne, temperatura 34, kał i mocz bezwiednie pod siebie...) , cała noc z kocurkiem, dziś kroplówki, dogrzewanie, wet nie wie co jest przyczyną. Jutro (jeśli kocurek będzie mocniejszy) będziemy badać i szukać przyczyn...

leczenie pokrywa schron, ale podkłady, jedzenie - trzeba kupić. Przypomnę bazarek dla chłopczyka, przeceniłam, nowe są i ładne.

viewtopic.php?f=20&t=156836

biedna kocina

zdrowiej Żwirku :ok:

Żwirku, walcz, bo jest o co

czarno-czarni pisze:wracają kłopoty...
poprzedni dom oddał Żwirka z tymi samymi objawami, które wczoraj się pojawiły - z minuty na minutę, straszne to było ( drgawki, paskudne objawy neurologiczne, temperatura 34, kał i mocz bezwiednie pod siebie...) , cała noc z kocurkiem, dziś kroplówki, dogrzewanie, wet nie wie co jest przyczyną. Jutro (jeśli kocurek będzie mocniejszy) będziemy badać i szukać przyczyn...

Jakieś objawy padaczkowe?

Żwirku

Biedny malec :ok:

Moc ciepłych myśli Żwirku!

Niech choć tobie się uda.

trzymaj się malutki :ok:

Jak dzisiaj kociaczek?
Żwirku, trzymaj się malutki :ok:

Nie doczekał książki ze swoim zdjęciem. Ani on, ani Riddick.
Nie tak miało być.
Dom tymczasowy miał u mnie tak więc wiem, jak się czuł i przez co przechodził.
Jest już gdzie indziej... zdrowy i bez bólu.

nie tak miało być

miałam nadzieję, że wytarmosi niebieskiego pudla ...

żegnaj dzielny kocie ...

czarno-czarni pisze:Nie doczekał książki ze swoim zdjęciem. Ani on, ani Riddick.
Nie tak miało być.
Dom tymczasowy miał u mnie tak więc wiem, jak się czuł i przez co przechodził.
Jest już gdzie indziej... zdrowy i bez bólu.

Nie

Malutki Żwirku tak smutno bardzo [']
Biegaj tam za TM sczęśliwy

[Kalisz] Żwirek - mieszka już za TM

Kto przegląda forum