Pszczolka.Majaa pisze:oo widze ze ktos mi tytuł już zmienił,dziekuje
Kotika, pokaze to miejsce, nie ma problemu![]()
Fajnie,że cvos sie rusza w tej sprawie, mam nadzieje ze mały tam nadal jest...
Co do osoby która sdie tak strasznie dziwiła że skoro mam interbnet to sama nie wyszukałam jakiejs fundacji: mam dwójke dzieci i do tego prace i nie mam czasu siedziec na internecie. Jak juz pisałam, watek założyłam żeby pomóc temu malcowi ale tez nie mam czasu wchodzic tu co chwile. A to forum chyba jest od tego zeby prosic o pomoc,czy sie myle?! Nie pisałabym tutaj gdybym mogła sama ogarnac sprawe tego kota ttylko wypisywałabym tysiace maili do fundacji wyszukanych samodzielnie przeze mnie
Nie ma co się tamtą osobą przejmowac zawsze ktoś z czymś wyskoczy nie myśląc o tym że możesz przez to zniknąć a mały tam umrze....
Fajnie że znalazł się ktoś kto z tobą tam podejdzie trzymam
