Już się dogadałyśmy z Iwonką. Ona się zajmie zakupem mleczka i wysyłką, jeśli zdąży na ten wcześniejszy pociąg, a ja jeśli będzie trzeba wysłać tym późniejszym.
Jeszcze skonsultowałam z wetem mieszankę zastępczą - glukozę potwierdził - łyżeczka na szklankę gotowego mleka. Sugeruje mleko w proszku, a nie to zwykłe. 1/4 żółtka, kilka kropel oleju, 1 kropla wit. D3 NA SZKLANKĘ MLEKA!!!!! Wszystko zmiksować. Kociak będzie jadł ok. 1-1,5 ml na raz, więc się nie stresuj, że to za mało - tak jedzą.
Kociak musi być ogrzewany od dołu - termofor (tylko bez przesady!) Może też leżeć między butelkami ciepłymi, owiniętymi ręcznikiem frote. Od góry można go przykryć jakim materiałem naturalnym, ale cieniutkim.