Witaj nelko,
podałam konto na wątku,
a tu chciałam Ci bardzo podziękować za Twoją pomoc. A tak za naprowadzenie.
Gdy Ty tak szybciutko zorganizowałaś bazarek, to mnie zaczęło coś świtać, świtać i zaświtało m
Zamieszkuję z całym stadem na wsi, więc musiałam pojechać do mieszkania w Warszawie (bardzo stare, pełne zakamarków i schowków) i tam dokopałam się skarbów

. Przeleżały tam chyba ze 4 lata. W większości przypadków nie pamiętam od kogo dostałam.
Wczoraj calusieńki dzień przesiedziałam robiąc zdjęcia i opracowując materiał. Jest w tym parę ładnych złotych, potencjalnie.
Piszę o tym również dlatego, że wśród tych wykopalisk jest również worek ciuchów. Większości pewnie nie wystawię, bo nawet zdjęć dobrych nie potrafię zrobić, ale zgłaszam na wypadek, gdyby ta informacja miała się kiedyś przydać.
Pozdrawiam cieplutko,
Barbara