Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 23, 2013 13:57 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

ja też miałam podobny problem ,uśpili mi kota bo był bezdomny :!:
sprawa jest w toku ,do lecznicy pójdzie pismo ,jest skarga ,co więcej możemy zrobić ? g...z a przeproszeniem. :|
liwaj ,bardzo przeżyła tą sytuację ,to jej pierwszy złapany kot ,tak bardzo chciała pomóc a....kota uśpili .
Ona też nie wyobrażała sobie takiego końca. :cry:
Chciała wycofac się z całej tej sprawy ,przekonałam ją że trzeba pomóc tym co można ,tym co żyją...póki żyją.
To bardzo niebezpieczne miejsce ,nieprzychylni ludzie ,warsztat samochodowy.
dziewczynie trzeba pomóc ,wesprzeć ją ,a nie do kopać . :idea:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43980
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 23, 2013 14:26 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

Osoba dająca kota do kastracji jest jego opeikunem czy to karmicielka czy włąściciel. Nie wiem jak rtutaj ale wszędzie gdzie koty dawałam to moje dane były wpisane i kontakt. I to ze mną sie kontaktowano co dalej. Tutaj nikt kota im nie podrzucił tylko został jawnie przytargany i ktoś sie nim interesował. Weci mają różne pomysły. U mnie w lecznicy też uważają,że białaczkowce czy inne biedy powinno się usypiać.Ale nigdy bez naszego/mojego przyzwolenia tego nie zrobią.
Można afere rozpętać deczko by się zastanowili. To,że kot bezdomny to nie znaczy ,że bez wartości.
Test mógł wyjść dodatni bo kot zagłodzony i osłabony. Wyniki krwi mogą być zafałszowane.
Szkoda dziewczyny .To zawsze dokopie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56058
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 8 >>

Post » Czw maja 23, 2013 14:38 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

Krótko mówiąc, opcja:
"To już teraz mój kot, płacę i wymagam uzgadniania wszystkiego ze mną"
jest jedyną, która gwarantuje zwierzakowi bezpieczny pobyt w lecznicy.
Cóż, dobrze wiedzieć na wszelki wypadek.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw maja 23, 2013 14:43 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

Dla Kosteczka [*] :cry:
Nie wierzę w żadne zarządzenie- przed tym rzeźnikiem trzeba ostrzegać :!:
Kota dodatniego na pewno nie wolno wypuścić, ale nie wypuścić, nie znaczy uśpić. Zawsze można szukać domu/pomocy.. To był młody kocurek, pewnie jeszcze długo by pożył już nie głodny, nie bojąc się ... Jestem w szoku, że w ogóle coś takiego mogło się zdarzyć :cry:
Współczuje liwaj
P.S. Gretta jesteś pewna, bo ja już nie- wet kota uśpił, nawet nie skontaktował się z opiekunką :evil: Talon był na kastrację nie na testy, więc czemu w ogóle je wykonał? Chyba, ze się mylę?
pwpw
 

Post » Czw maja 23, 2013 14:45 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

To jakiś skandal! :evil:
edit: a czy to nie ów słynny wet, który okalecza koty ? Okapa chyba?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56240
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 23, 2013 14:51 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

ewar pisze:To jakiś skandal! :evil:

Nie wiem co bym zrobiła, gdybym poszła po kota i dowiedziała się czegoś takiego.. chyba poszłabym siedzieć :evil:
Nie wierzę, ze takie rzeczy mogą się dziać, bez zgody, wiedzy ... nie ogarniam :cry:
pwpw
 

Post » Czw maja 23, 2013 15:05 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

Uważam, że dane tej lecznicy powinny zostać upublicznione tu w temacie. Może to uratuje w przyszłości inne koty.

A czy opiekunka kota dostała od nich te wyniki testów? Czy tylko wyjaśnili "na gębę"?
Etiam si omnes, ego non.

ropucha

 
Posty: 1060
Od: Pt mar 15, 2013 23:54

Post » Czw maja 23, 2013 15:25 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

pwpw pisze:P.S. Gretta jesteś pewna, bo ja już nie- wet kota uśpił, nawet nie skontaktował się z opiekunką :evil: Talon był na kastrację nie na testy, więc czemu w ogóle je wykonał? Chyba, ze się mylę?

Dlaczego mam w to nie wierzyć?
Zwłaszcza że jest w tym pewna konsekwencja - zwierzę zostało przyniesione jako bezdomne, w celu skorzystania z gminnych pieniędzy. I jako bezdomne zostało potraktowane.
Z całą "urzędniczą" bezdusznością, to prawda. :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw maja 23, 2013 15:41 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

Gretta pisze:
pwpw pisze:P.S. Gretta jesteś pewna, bo ja już nie- wet kota uśpił, nawet nie skontaktował się z opiekunką :evil: Talon był na kastrację nie na testy, więc czemu w ogóle je wykonał? Chyba, ze się mylę?

Dlaczego mam w to nie wierzyć?
Zwłaszcza że jest w tym pewna konsekwencja - zwierzę zostało przyniesione jako bezdomne, w celu skorzystania z gminnych pieniędzy. I jako bezdomne zostało potraktowane.
Z całą "urzędniczą" bezdusznością, to prawda. :(

A w ogóle jest jakieś zarządzenie ? Nie wiem choć Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii? Czy zamiast zadzwonić do opiekunki i dowiedzieć się, co dalej po prostu uśpił?
Może czas to wyjaśnić i co ważniejsze, jeśli nie ma zarządzenia lub jest to choć wymusić na decydentach, by przed uśpieniem Wet musiał skontaktować się z opiekunem i z nim ustalić, czy kot nadal będzie bezdomny, czy podejmie się opieki nad nim... To przecież nieludzkie :evil: Zwyczajnie może to zaszkodzić akcjom sterylizacji... Jak Weci będą wedle własnego uznania usypiać koty przyniesione na sterylizacje, to kto im je da? Ja na pewno nie skorzystam z talonu, inna sprawa, że u nas chyba ich nie ma (nigdy nie słyszałam).
pwpw
 

Post » Czw maja 23, 2013 15:47 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

Ano, nieludzkie. I wobec zwierzęcia, i jego opiekuna. :evil:
Informacja nt zarządzeń na pewno jest do uzyskania.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw maja 23, 2013 15:55 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

Nie ma żadnego zarządzenia ,już wszystko zostało sprawdzone .
Ktoś nie pomyślał a zrobił .
Żal kota i żal dziewczyny ,tyle że kocina już nic nie czuje ,a dziewczyna tak .
Na razie ustawiłyśmy budki i koty będĄ łapane na sterylizację i kastrację z zaznaczeniem że NIE MAJĄ PRAWA BEZ ZGODY OPIEKUNA UŚPIĆ KOTA NIEZALEŻNIE CO MU JEST.
liwaj ,bardzo ci dziękuję że zajęłaś się tymi bezdomniakami i przykro mi okropnie że tak to się zaczęło
dla Kosteczka ['] :cry:
za udaną współpracę :ok:

tomek_k ,a czytać potrafisz :twisted: to pierw przeczytaj ,potem komentuj :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43980
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 23, 2013 17:06 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

Dorcia, to był Okapa?
Tak mi szkoda liwaj, była pełna entuzjazmu, naprawdę można się załamać po czymś takim.Dorcia, cudnie, że pomagasz :1luvu: , liwaj tego potrzebuje.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56240
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 23, 2013 17:13 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

Jeśli czas mi jutro pozwoli postaram się dowiedzieć na temat wytycznych i wskazań do usypiania kotów wolno żyjących z dodatnimi testami u źródła, bo głowy nie dam, ale ze dwa lata temu chyba coś takiego (być może w nieoficjalnej formie) funkcjonowało (słyszałam od kogoś).

Kostka bardzo żal. Nawet szansy nie dostał :(. [']
Mam w domu kotkę, której 6 lat temu wyszedł dodatni test.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw maja 23, 2013 17:28 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

tez sie spotkalam z taka opinią
ale nigdy z takim działaniem....
jestem w szoku
ze nikt nie spytał
i ze wogóle sami z siebie test zrobili :roll:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw maja 23, 2013 17:39 Re: Bezdomny szkielecik w-wa włochy - jak złapać?

W ustawowo zwalczanych chorobach, jakoś nie znalazłam (z resztą zakres działań wtedy byłby znacznie szerszy)...
O zapędach organów powołanych do ochrony zwierząt wolno żyjących można tu poczytać:
http://prawo.rp.pl/artykul/735759.html
Obawiam się, że jeśli coś jest, to nieoficjalnie.. Trzeba ostrzegać :?
No nic, nie będę się odzywać, tyle wiem, co teraz wyszukałam.. nie mogę przejść nad tym do porządku dziennego :(
pwpw
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas i 120 gości