Hikiko pisze:Cośtam poszło na Cosia;]
Hikiko pisze:Straszniem ciekawa dziwoląga, ale na zdjęciach pewnie wyjdzie, że to mały, słodki kotek
z tą słodyczą bym się nie nastawiała
Hikiko pisze:Jak się będzie awanturować, zawsze możesz zagrozić, że ją wystawisz z powrotem pod choinkę;]
też wymyśliła, toż będzie ta sama awantura tyle że pod oknem z drugiej strony
na balkonie mam Burasię co ma własne zdanie, oraz sporadycznie Bazyla paskudę, nażarte do wypęku chodzą a i tak się awanturują niewdzięczniki jedne.
Ale tak w ogóle choinka nie wchodzi w grę, jest blisko ruchliwy parking i ulica, coś raczej nie zna dobrze terenu a na bank się z Burasia potłuką i będzie leźć dalej aż pod jakiś samochód jeszcze wlezie

Muszę jej jakoś wytłumaczyć że nie ma innej opcji jak być CHOĆ TROCHĘ grzecznym koteckiem.
Chyba że TŻ w końcu w totka wygra to mam na oku taką rezydencję w sam raz na większą ilość izolantów

Imię chwilowo Coś, muszę ścignąć bratanicę a ciągle nie mam kiedy.