firanki - rzecz nabyta, ale te wyjątkowo lubię
Ladyś puszcza pawie jak się bardzo zdenerwuje...
pierwsze dni z Kropeczką też tak wyglądały - 2 razy dziennie, to norma...
jak przez chwilę miałam psiaki- było to samo ...
dlatego długo broniłam się przed tymczasowaniem, i muszę zaobserwować, czy Lady się do tego nadaje - jeśli za kilka dni Jej przejdzie - to super, a jeśli nie - to nie będę brała już takiej dużej ilości futerek... i tak miałam w planach max 2

ale nie żałuję,że jest 5

dzieciaki szaleją, z Bonuską na czele

a mamusi prawie nie widać ...
żal mi tylko tej dwójki, która tam została ...
może ktoś da im DT ? już tak zimno nocami ....
wolę zostać w KOTACH, ale Goyka- może zmienisz tytuł wątku mazurskiej rodzinki i wrzucimy tam fotki i link do Kropeczkowa, oraz info,że maluchy szukają DS?