» Śro sie 15, 2012 11:49
Re: Jestem mały, zostałem sam, mam tylko 3 łapki.Kciuki trzy
Wczoraj próbowałyśmy złapać trzyłapka do godz. 21,30, niestety nie wszedł do klatki, choć żarełko go wołało.
Mam nadzieję, że z czasem przyzwyczai się bardziej do widoku klatki, albo będzie bardziej głodny i wejdzie.
Kłopot w tym, że Shalabi pracuje cały czwartek i piątek a na wekend wyjeżdża, ja zaś nie jestem mobilna,
a klatka łapka jest duża i ciężka, więc jest kłopot ze złapaniem.
Moze znajdzie się ktoś z gdańska z autem, kto pomógłby nam w złapaniu koteczka ?
Coraz bardziej nabieramy przekonania, że to koteczka, bo właśnie one są tak bardzo nieufne.
Najlepsze kotki są od Kotiki.
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.