Miecia już w domu stałym - wszystkiego najlepszego!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 16, 2012 21:02 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

Na razie siedzi w łazience. Wcześniej weszła za pralkę. Ale teraz siedzi już na ręczniczku. Syczy na mnie jak ją dotykam ale bez żadnych innych atrakcji.
Hm cosma kurczakowa to chyba nie jest to co kotek lubi muszę chyba jakieś marketowe jedzonko kupić.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon lip 16, 2012 23:03 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

Daj jej coś z obiadu ;) Mogę się założyć że zje.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 17, 2012 2:33 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

JaEwka pisze:unawena i myrmeleon wyciągnęły ją dzisiaj ze schroniska :1luvu: dzięki dziewczyny :ok:
zrobiłam Mieci testy - Fiv Felv ujemne :D

Pojadła trochę chrupek - jak tylko usłyszała, że jej sypię to hmm wygramoliła się zza pralki w takim tępie na ile pozwoliła jej tusza :wink:
dodałam jej tam Kalma mam nadzieję, że go zje.

Cudnie Ewelinko :1luvu: Daj znać co tam z domkiem krakowskim - czy mam się szykować na tri czy nie :)
Obrazek Obrazek
Gżdacz ['] 07.12.2009r.

paulinka116

 
Posty: 424
Od: Pon lis 10, 2008 23:52
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 17, 2012 7:25 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

Gibutkowa pisze:Daj jej coś z obiadu ;) Mogę się założyć że zje.


a czy ty widziałaś żebym ja obiad kiedyś gotowała :| - to zdarza się u mnie niesłychanie rzadko :wink:
Dzisiaj podajdę nakupię jakieś różnorodne saszetki - wczoraj niby mogłam kupić ale myślałam ze cosme zje :? ale chyba muszę zacząć od jakiś whiskasów czy coś bo pewnie tym karmiona była. Zostawiłam jej gotowanego kurczaczka, dwie miski z suchym jedno tam gdzie calm drugie gdzie nie ma bo nie wiem czy zje jak poczuje że coś tam jest.
Siku do kuwetki było :ok: czekamy na kupkę :)
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto lip 17, 2012 7:34 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

Yyy... Jak Ty jej podajesz Kalma do suchego? 8O Przecież to jest w płynie.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 17, 2012 9:06 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

No normlanie leje na chrupki :wink: trochę ich nawet zjadła z tym kalmem - no bo jak mokrego nie zjadła nic to musiałam jej gdzies to wlać, a nie chce jej na razie na siłę do pyska ładować
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto lip 17, 2012 16:04 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

ależ ja jestem nieogarnięta ostatnio, dopiero sobie uświadomiłam, że Miecia ma swój wątek bo czekałam na wieści na schronowym i sie doczekać nie mogłam :)

Ewelina, jesteś WIELKA, że ją wziełaś :)
Super, że już zaczyna nawiązywać jakikolwiek kontakt :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 17, 2012 16:04 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

ależ ja jestem nieogarnięta ostatnio, dopiero sobie uświadomiłam, że Miecia ma swój wątek bo czekałam na wieści na schronowym i sie doczekać nie mogłam :)

Ewelina, jesteś WIELKA, że ją wziełaś :)
Super, że już zaczyna nawiązywać jakikolwiek kontakt :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 17, 2012 19:02 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

Przestań... gdyby Paula się nie zdecydowała to bym jej nie mogła wziąć :oops:

aaa zapomniałam napisać - kicia PONOĆ nie jest wysterylizowana ale to tylko ponoć i w sumie nie wiadomo :roll:
Wydaje mi się że najrozsądniej będzie czekać na rujkę i jeżeli się pojawi to umawiać na zabieg. Po za tym powinna schudnąć jakieś 2 kg aby był on bezpieczny bo na razie jest ogromna :?

Kurczaczek gotowany jest pycha :mrgreen: felix też jest dobry bo cosma to nie smakuje :roll: kupiłam śmietankę bo nie wiem czy ona w ogóle coś pije :roll: u mnie to prawie cała miska wody dziennie na dwa koty schodzi więc mam wrażenie jakby u niej nic nie ubyło :roll:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro lip 18, 2012 8:50 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

Była kupka :dance2: :dance: zostałam o tym poinformowama o 4 rano wrzaskiem :twisted: no więc poszłam pochwaliłam i wyrzuciłam :lol: A jak ona się łasiła do mnie 8O bo wcześniej to tylko do tżta... ale jak jej powiedziałam, że ma gruby brzuch to znów mnie osyczała - w sumie nie dziwota 8)
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro lip 18, 2012 9:02 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

Maugorzata pisze:Już się odezwał :) w sensie, że do mnie.
Pokazałam wczoraj mężowi zdjęcie, a on od razu - "bierzemy, przecież i tak myśleliśmy o drugim". Naszą największą obawą jest to, czy nasza kotka zaakceptuje drugiego kota (tzn reaguje strachem, nawet jak jest u siebie). W sprawie naszych referencji można kontaktować się z kinya :)


No to jak napisałam czekam na ankietę i będziemy szukać kogoś na wizytę PA :ok: :D
Dzisiaj może ją puszcze na pokój zobacze jak reaguje na Ninę - tylko Wilczka musi spać bo ona bardzo się stresuje innymi kotami, ale jak śpi to nawet się nie skapnie że drugi kot koło niej lezy :lol:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro lip 18, 2012 10:11 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

JaEwka pisze:Była kupka zostałam o tym poinformowama o 4 rano wrzaskiem no więc poszłam pochwaliłam i wyrzuciłam A jak ona się łasiła do mnie bo wcześniej to tylko do tżta... ale jak jej powiedziałam, że ma gruby brzuch to znów mnie osyczała - w sumie nie dziwota


No bo kotom, tak jak dzieciom się nie mówi, że są grube, bo im przykro i wpadają w depresję :)

Maugorzata

 
Posty: 44
Od: Pon lut 15, 2010 0:46
Lokalizacja: Kraków - Nowa Huta

Post » Śro lip 18, 2012 10:34 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

Jakbyś mi powiedziała że jestem gruba tez bym Cie osyczała...
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 18, 2012 10:55 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

Gibutkowa pisze:Jakbyś mi powiedziała że jestem gruba tez bym Cie osyczała...


Tobie nic nie powiem bo potem obiadu nie dostanę 8) za duże ryzyko :mrgreen:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw lip 19, 2012 14:14 Re: Super pilny przypadek - kilka dni życia - Wrocław

Kto zna kogoś z Krakowa do wizyty PA? :mrgreen:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, muza_51 i 232 gości