UMIERA NA NASZYCH OCZACH - ZAGŁODZI SIĘ Z TĘSKNOTY! POMOCY!!

Poryczałam się
Beliowen :1luvu:

Cudooownie :1luvu:

ankacom pisze:Joluka poradź sąsiadkom tej zmarłej pani żeby zaczęły wystawiać jedzenie tam gdzie była wyrzucona kotka i niech obserwują to miejsce. Kotka może wrócić. Już nie jeden kot tak się odnalazł.
Szkoda koteczków i ich mamy

Dokładnie, szkoda koteczków i mamy. Mam nadzieję, że koteczka się odnajdzie. Jak ja nienawidzę takich ludzi bez uczuć, nienawidzę dosłownie... Trzymam kciuki za odnalezienie mamy :ok:

marzena81 pisze:
ankacom pisze:Joluka poradź sąsiadkom tej zmarłej pani żeby zaczęły wystawiać jedzenie tam gdzie była wyrzucona kotka i niech obserwują to miejsce. Kotka może wrócić. Już nie jeden kot tak się odnalazł.
Szkoda koteczków i ich mamy

Dokładnie, szkoda koteczków i mamy. Mam nadzieję, że koteczka się odnajdzie. Jak ja nienawidzę takich ludzi bez uczuć, nienawidzę dosłownie... Trzymam kciuki za odnalezienie mamy

Jeszcze jak sobie pomyślę jak kotka musiała być przerażona, może tęskni za dziećmi, na pewno tęskni za sowim starym domem... płakać mi się chce...

Czy jest w ogóle taka możliwość, żeby ktoś czasem zajrzał czy kotka wróciła czy zobaczył czy gdzieś tam się kręci?, pochodził i poszukał jej???? Na pewno gdzieś się zaszyła i jest blisko... Nie mogła pójść daleko, biedactwo

Może też potrzebować pomocy...
Kicuki za kotkę :ok:

I cieszę się, że dzieciaki odratowane :kotek:

...wytrzymał..?

Siedzi w łazience.
Dobre rokuje - miziany w lecznicy wystawił brzuchol

Zapraszam do wątku moich kotów, tam będą relacje
viewtopic.php?f=1&t=29299

Ten zamykam.

UMIERA NA NASZYCH OCZACH - ZAGŁODZI SIĘ Z TĘSKNOTY! POMOCY!!

Kto przegląda forum