Jak odchudzić kota?

[Kazia]

Z obserwacji, mam 2 wnioski
1. Porcje podane na opakowaniach sa z reguły zawyżone w stosunku do zapotrzebowanie przeciętnego kota.
2. Trzeba dostosować ilość karmy do konkretnego kota, na tej samej "dawce" na kg mc jeden kot może tyć a drugi chudnąć...bo kazdy kot ma troszke inny metabolizm, ilość ruchu itp. Czyli warto koty wayć np raz na miesiąc i tym sie kierować.

[*anika*]

Dobrą dawką (na początek) będzie w takim razie 60g Acany dziennie?
On nie powinien też schudnąć za szybko, bo ma dość znacznie otłuszczone narządy.

[Kazia]

Skoro teraz waży 5,3 kg, to daj mu na początek dawkę na 4 kg. Po np 2 tygodniach go zważ. Jesli będzie ważył tyle samo co teraz, to możesz dawkę ciut zmniejszyć. Jeśli schudnie, to dalej dawać tyle samo...no po prostu zobaczysz co Ci waga powie
Oczywiście rozumiem, że kot nie dożywia z miseczek kumpli.

[pchełeczka]

Skoro teraz waży 5,3 kg, to daj mu na początek dawkę na 4 kg. Po np 2 tygodniach go zważ. Jesli będzie ważył tyle samo co teraz, to możesz dawkę ciut zmniejszyć. Jeśli schudnie, to dalej dawać tyle samo...no po prostu zobaczysz co Ci waga powie
Oczywiście rozumiem, że kot nie dożywia z miseczek kumpli.

Dokładnie, ale spróbuj *anika* mu też zapewnić jakąś większą dawkę ruchu, a najlepiej drugiego kota bo żadna Twoja zabawa z kotem tego nie zastąpi. Z powodu obawy przed nadwagą wzięłam Teodora (ten z kolei wygląda jak chuda glizda) i nawet jeśli kotek nie schudnie znacząco to poprawi mu się kondycja, rozruszają mięśnie i będzie wyglądał zdrowiej. Obydwa moje koty mają zupełnie inną budowę i przemianę materii. Po miesiącu od wzięcia drugiego kota ważyłam Tygrysa, waga stoi w zasadzie ale jemu zmniejszyła się oponka, zapadł boczek i zdecydowanie ta ilość biegania i zapasów które razem uprawiają zmieniła jego wygląd i kondycję.

[*anika*]

Ma koty do towarzystwa
Czasem się przebiegnie po mieszkaniu (np. wczoraj wieczorem dużo biegał), ale to i tak chyba za mało.
Główny problem jest taki, że on się nażera "na zapas". Teraz dopiero będę miała warunki, żeby mu wydzielać odpowiednie porcje, wcześniej nie za bardzo się dało.

Szukam teraz dobrego laserka żeby miał za czym latać, powinien się taką zabawką zainteresować...



Dzięki za porady

[pchełeczka]

A jak karmisz koty? bo ja zazwyczaj odmierzam porcję i zostawiam, ile zjedzą tyle zjedzą a resztę mogą dojadać do drugiego karmienia, ale wet mówił żeby wsypać porcję i dać im powiedzmy 0,5-1h i co zostawią zabrać. Może to pomoże? Sama tego nie stosuję bo jak pisałam, Teodor jest strasznie chudy, kości mu wystają i z kolei bałabym się go w jakiś sposób głodzić takim karmieniem chociaż zupełnie nie wiem czy słusznie się nad nim telepie... on jest ze schroniska i widać że próbuje nadrabiać...

[*anika*]

Do tej pory miały zawsze pełną miskę z suchym, wczoraj zrobiłam eksperyment i po przegłodzeniu kilkugodzinnym, każdemu nasypałam po trochu w oddzielnych miskach, wszystkie koty grzecznie podeszły do misek i zaczęły ładnie jeść Nie wyżarły całości (nasypałam tak po czubatej łyżce do zupy), nawet kocurek który ma się odchudzać.
Później na noc tak samo i dziś rano również. Niby działa ta metoda, tylko wolałabym wiedzieć ile muszą tej karmy zjadać dziennie...
Drugi problem to taki, że nie mam dokładnej wagi kuchennej
Mam taką z Royal Canin, ale ona źle odmierza...

[pchełeczka]

Wagę pożycz od kogoś znajomego na chwilkę, znajdź jakieś naczynie do którego będzie Ci łatwo odmierzać i wagę oddaj. Do niedawna też wagi nie miałam, więc znam ten ból. Kupiłam w sklepie za 5 zł takie łopatki i najmniejsza płaska to jakieś 30g a więc porcja dla jednego kota na jeden posiłek.

[Kazia]

Ja karmię koty 3 razy dziennie, mniej wiecej o tych samych porach.
Samo karmienie trwa góra 10 minut (nie liczę tu czasu przygotowanie jedzenia, co robię zawsze rano i zajmuje mi też ok 10-15 minut, przygotowuję BARF na caly dzień, potem tylko wyjmuję z lodówki).
Miseczki są wylizywane do czysta
Jedna kotka niejadka czasem nie zjada swojej porcji, zabieram i musi czekać do następnego posiłku (teraz już jest i tak grubiutka wiec krzywda jej sie nie dzieje).

[pchełeczka]

Kazia, a jak często przygotowujesz BARF, mrozisz? ile czasu to zajmuje? myślałam żeby mięsem karmić zwierzaki ale na razie są chrupki i saszetki a mięsko przy okazji jak sobie robię to im coś odłożę...

[Kazia]

Są 2 metody.
1. Przygotowanie mieszanki "na gotowo" razem z suplementami, poprcjowanie i zamrożenie. Wtedy nie trzeba odważać maleńkich ilości suplementów, bo można zrobić nawet i 10 kg na raz (w zależności od pojemności zamrażarki). Wyjmuje sie porcję na nastepny dzień i wkłada do lodówki, nast dnia tylko trzeba dolać gorącej wody żeby żarełko nie było za zimne dla kotów (można też robić już z docelowa ilością wody i czekać jak sie samo ogrzeje lub użyc mikrofali). Przy tej metodzie odpada te kilkanaściwe minut rannego przygotowywania.
2. Ja zamrazam każde mięso osobno (używam w sumie 4 rodzake składników "mięsnych"). Rano mieszam je ze sobą, dodaję suplementy i odrobinę kleiku ryżowego ( leiej jest dawać gotowane warzywa zamiast ryżu), to mi zajmuje te 10-15 minut.
Dla początkujących, dobrym rozwiązaniem jest Felini Complete czyli gotowe suplementy, wtedy dodajesz tylko odpowiednią ilość (można sobie raz odważyć ilość np na kg mięsa...albo mniejszą, użyć jakiejś gotowej miareczki) i gotowe.
No i oczywiście trzeba doliczyć czas na kupienie mięsa, zmielenie i poporcjowanie, ale ten czas już nie wchodzi w codzienne karmienie.
Dodam jeszcze, że ja daję kotom do jednego posiłku dziennie żołądki kurze pokrojone grubo (duży żołądek na 4 części) żeby gryzły. Koty je baaardzo chętnie jedzą, wszystkie oprócz tej niejadkowatej.
Żołądki też mam zamrożone w oddzielnych pojemniczkach, mniejszych.
Na barfowym forum są gotowe przepisy z FC, baaardzo prościutkie jest tam w ogóle bardzo dużo przepisów, wklejam ten najprostszy.

Przepis z preparatem Felini Complete
1 kg mięsa bez kości (w tym 150 g serc)
12,5 g Felini Complete
dodatkowy tłuszcz w zależności od tłustości mięsa
200 ml wody

http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=16

[Bolkowa]

Lolek był zatuczony (prawie 8kg), bo dręczył tymczasa nie dopuszczając go do jedzenia i wyjadając mu całą zawartość miski. Gdy tymczas poszedł do DS jedzenie zaczęłam mu wydzielać, zgodnie z instrukcją na opakowaniu, potem kupiłam 1Choice, którą jadł gdy już naprawdę musiał, teraz jest na dawkowanym wg opakowaniaOrijenie + laserek (który niechętnie goni, ale za wędką, sznurkiem w ogóle się nie rusza więc chociaż coś).Waga waha się m 5.9-6.3. Postaram się zmniejszyć mu dawkę karmy, może jeszcze schudnie, choć nie będzie to takie proste, bo drugi kot waży w sam raz.

[RAnia]

http://healthypets.mercola.com/sites/he ... ement.aspx
http://healthypets.mercola.com/sites/he ... diets.aspx

[kristinbb]

Też próbuje przejść na BARF na tym forum www.barfny swiat....
Ale z odchudzaniem niektórych kotów jest naprawdę problem.
Nic nie pomaga, tak jak u ludzi