Lucyfer & Lili & Luna (Dwukolorowa Broda)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 12, 2012 10:53 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

strzykawką conve chyba wygodniej, spróbujcie.

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2012 11:07 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

tak wlasnie robie. strzykawka udaje sie wcisnac max 2 łyżeczki (4cm na strzykawce chyba to sa) ... :( to chyba raczej malo ....
ObrazekObrazek

klempusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 962
Od: Wto lut 21, 2012 13:13

Post » Pon mar 12, 2012 11:21 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

a jaki ma antybiotyk? bo możliwe ,że faktycznie infekcja jest tak poważna , że jest mało skuteczny dla niej. Dobrze ,że dzis bedziecie w 4 łapach to coś pomyślą.

anka22

 
Posty: 508
Od: Wto wrz 09, 2008 11:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2012 12:14 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

może jak zmienią leki i podadzą jej na miejscu kroplówkę to w końcu zaskoczy.
Musi być lepiej!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 13, 2012 19:50 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

Jak się miewa Lili?

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 13, 2012 20:57 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

Lili zjadla kawalek ryby!!!! co prawda pierwsze 6 kawalkow KociTata wcisnal jej do pyszczka, ale kolejny zjadla sama!!

wczoraj doktor Alek dal nam kolejna porcje lekow i nadziei:) to naprawde zloty czlowiek! nie wspominajac juz o tym, ze nawet w niedziele odbieral od nas spanikowane telefony, gdy Lili zaczela smarkac krwia ... ale dzis jest jakby lepiej. kroplowke podalismy kolo poludnia - dziewczynka nie chciala pic:(, za chwile podamy antybiotyk, ale udaje jej sie przemycic jakies kąski jedzenia!!!! glownie ryby:)), szczegolnie zimnej (moze to przez nadżerki, ktore ma w pyszczku, bo nie bardzo sobie radzi z gryzieniem). sucha karma nie wchodzi w gre. Lil jest jeszcze bardzo bardzo slaba, ale gdy juz cos przelknela, to wstapila we mnie na nowo nadzieja!!!! dzis po łososiu dala sie nawet poglaskac i patrzyla zawiedziona gdy sie oddalam!

wiem ze jeszcze dluga droga przed nami, ale najwazniejsze, ze jest mikro tycia poprawa!!!
dziekuje baaardzoooo wszystkim za wsparcie!! i kciuki! nadal prosimy o przesyl energii:)))))))) :kotek:
ObrazekObrazek

klempusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 962
Od: Wto lut 21, 2012 13:13

Post » Wto mar 13, 2012 21:01 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

trzymamy trzymamy :ok:

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 13, 2012 21:10 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

Ale się cieszę:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto mar 13, 2012 21:53 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź


Post » Śro mar 14, 2012 8:55 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

musi być coraz lepiej. Niech je sobie rybkę, byleby jadła.
Mała musi chcieć żyć i uwierzyć, że jest po co i dla kogo.
kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2012 10:18 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

trzymam mocno kciuki z całego serca za Lili

anka22

 
Posty: 508
Od: Wto wrz 09, 2008 11:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2012 10:23 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

Ja również nieustające kciuki za powrót Lili do sił i zdrówka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

MAXYMA

 
Posty: 788
Od: Czw cze 12, 2008 15:03
Lokalizacja: łódź

Post » Śro mar 14, 2012 18:27 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

Trzymam :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Czw mar 15, 2012 20:40 Re: moje osiem łapek - Lucyfer i Lili

Lili niejadek zmienila sie w Lili odkurzacz. jakby mogla to by zamieszkala w lodowce;-) KociTata mowi, ze to wina pasty wzmagajacej apetyt. Lil bynajmniej byle czego nie zje. Gardzi chrupkami!!! Royal Canin. Musi byc mokre albo chociaz wilgotne, i najlepiej zimne. Troche rozumiem, bo ma mase nadzerek w pyszczku, wiec chlodne papu jest jak oklad:)
Wczoraj zamiast uczyc sie do egzaminu dokarmiałam te małą żebraczkę. W ciągu 6 godzin pochłonęła: plaster boczku, pol fileta z kurczaka, plaster surowego lososia, plaster wedzonej poledwicy lososiowej, saszetke dla rekonwalescentow RoyalCanin i ostatecznie, gdy juz braklo mi przysmakow - puszeczka tunczyka w sosie wlasnym!
Ciesze sie ze apetyt wrocil:))) Nadal smarka, nadal podajemy antybiotyk, ale tak sie ciesze ze idzie ku dobremu!! Bardzo bardzo bardzo dziekujemy za wszystkie mocno scisniete kciuki!
Sciskam ja i cztery bure łapki:)
ObrazekObrazek

klempusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 962
Od: Wto lut 21, 2012 13:13

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: moniczka102, noora i 713 gości